Mit materialistycznej ewolucji – Franciszek podprowadza pod kłamstwo

z3zt4740wss80gkgc4w08g044og.600[1]W Księdze Rodzaju (1,26) opisane jest stworzenie człowieka:

„A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!» Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę”.

Ewolucja, na sposób materialistyczny, w jaki się ją dzisiaj najczęściej pojmuje, to kłamstwo. Swoimi wypowiedziami Franciszek tylko sprzyja przyjęciu tego kłamstwa.    

Taka ewolucja jest to kłamstwo, które ma nam zaszczepić myślenie, że jesteśmy wyewoluowanymi zwierzętami, że naszym ojcem nie jest Bóg, który jest bezinteresowną i czystą Miłością, lecz zwierzę, które jest bestią.

Nie tak dawno media całego świata obiegła wiadomość – oto Franciszek sugeruje, że człowiek pochodzi od zwierząt, co jest jednak całkowicie sprzeczne z Biblią. Tak rozumiana jest wypowiedź Franciszka i tak przedstawiają ją media (zob. np. link), i w rzeczywistości przeniknięta jest takim myśleniem.

Franciszek w swoich słowach zdaje się wyrażać przekonanie, że to nie Bóg bezpośrednio stworzył człowieka, lecz że stworzył On ewolucję, której to dopiero wytworem jest człowiek. Mówi wprost:

„Ewolucja natury nie jest przeciwna pojęciu stworzenia, bo zakłada stworzenie bytów ulegających ewolucji”

„natura w swoich mechanizmach ewolucji ukrywa potencjał, który jest przez nią pozostawiony na odkrycie i aktualizację inteligencji i wolności, w celu osiągnięcia rozwoju, który jest w Bożym zamyśle”

Nie ma w tych słowach mowy o bezpośrednim akcie stwórczym Boga w momencie każdego poczęcia człowieka ani też pierwszych ludzi! Franciszek pomija zupełnie podkreślenie nieciągłości ontologicznej, przychylając się ku błędnemu ewolucjonizmowi materialistycznemu. Kościół naucza jednak, że w każdym akcie poczęcia mamy bezpośrednią Bożą ingerencję i działanie stwórcze – Bóg stwarza istnienie, istotę i duszę człowieka, które nie pochodzą z materii.

Czy do wypowiedzi Franciszka nie można by odnieść słów Piusa XII z Humani Generis:

„A więc są tacy, co przyjąwszy nierozważnie i bezkrytycznie system ewolucyjny, w samej dziedzinie nauk przyrodniczych nie udowodniony dotychczas bezspornie, tłumaczą nim powstanie wszystkich rzeczy, skłaniając się lekkomyślnie ku monistycznej i panteistycznej hipotezie nieustannej ewolucji wszechświata”.

Skoro by tak było, że człowiek wyewoluował od zwierząt, to i Nasz Zbawiciel zostałby poczęty po części w ten sposób, mając przecież w pełni naturę ludzką. Dusza Chrystusa – podobnego nam we wszystkim oprócz grzechu – byłaby wyższym stopniem materii?

„Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym (…) Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego»” (Łk 1,34-37).

Nie tylko w przypadku Zbawiciela, ale w każdym akcie poczęcia człowieka, nie tylko Boga-Człowieka, Bóg wykracza poza prawa materii i to, co jest dostępne poznaniu empirycznemu i naukowemu. Było tak i na początku i dzieje się teraz każdorazowo. Jeśli dla Boga nie ma nic niemożliwego i jest w stanie zapoczątkować życie człowieka wbrew prawom natury, dlaczego nie przypomnieć, że stworzył pierwszych rodziców tak, jak opisane jest w Księdze Rodzaju?

„Wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą” (Rdz 2,7)

Nauka ludzko jest niczym dla Boga. Sensem istnienia człowieka nie jest wiedza, lecz miłość. Bóg w swoim Ukrzyżowaniu objawia przed człowiekiem swoją Miłość, lecz wiele zakrywa przed jego umysłem.
Dlatego też wierzymy. Wiara zaczyna się tam, gdzie kończy się nauka. Dopiero w niebie osiągniemy większą wiedzę. Sensem naszego życia pozostanie jednak miłość, która jest najważniejsza.

Dlaczego więc Franciszek nie zachęca do pokornej wiary w Pismo Święte, nie podkreśla, iż istnieje teologiczny biblijny kreacjonizm, którego nie sposób pominąć, lecz sugeruje, że człowiek wie najlepiej, w jaki sposób powstał? Tymczasem w świetle różnych badań hipoteza ewolucji z dnia na dzień staje się coraz bardziej trudną do udowodnienia, a tym bardziej jej materialistyczna wersja nie może być uzgodniona z katolicyzmem. Franciszek powinien dać jasny wyraz nauce Biblii, nie próbując pod publiczkę i powszechne ewolucjonistyczne mniemania osłabiać siły tej prawdy wiary.

Franciszek pisze:

„Istnieje ryzyko, że zaczniemy sobie wyobrażać Boga jako magika, który używając magicznej różdżki, może zrobić wszystko. Ale to nie jest tak”.

Tymczasem Bóg używa magicznej różdżki każdorazowo przy poczęciu człowieka i w swojej wszechmocy może przecież zrobić wszystko nawet ot tak, z niczego. Każde poczęcie i nowe życie ludzkie jest cudem nie tylko w znaczeniu przenośnym, ale wykracza poza porządek materialistyczny, poza porządek jakiejkolwiek możliwej ewolucji.

Jan Paweł II mówił o tym w przesłaniu z października 1996 roku:

„[Błędne przekonania, gdy] ducha ludzkiego uważa się za stworzonego przez siły materii ożywionej lub też jako zwykły epifenomen tej materii. Są one nie do pogodzenia z prawdą o człowieku, są one również niezdolne do określenia godności osoby ludzkiej”

 

(linki do przemówienia Franciszka:
^^^https://w2.vatican.va/content/francesco/en/speeches/2014/
october/documents/papa-francesco_20141027_plenaria-accademia-scienze.html)

14 uwag do wpisu “Mit materialistycznej ewolucji – Franciszek podprowadza pod kłamstwo

  1. Problem tkwi w tym, że w samym kościele katolickim panuje obecnie moda na nowoczesne myślenie wśród wykształconych katolików, którzy odmawiają „ukorzenia” swojego rozumu i oddają się różnym teoriom jak długo nie podważają one w ogólności Biblii. Np. ten artykuł katolickiego apologetyka, który mówi dokładnie to co Franciszek: „Czy ewolucja jest sprzeczna z Księgą Rodzaju?” (http://www.strangenotions.com/does-evolution-contradict-genesis/)

    To już protestanci, ewangelicy – którzy Bogu przyznają 100% rolę Stwórcy, i zaliczają teorie ewolucji do wymysłów ateistów za podszeptem szatana – myślą po linii Biblijnej, podczas gdy wielu katolików wstydzi się Księgi Rodzaju i wymyśla wszystkie opcje, aby tylko uchodzić za racjonalnie myślących.

    Jest trudno „ukorzyć” swój rozum, jest trudno wierzyć posłusznie Słowu Bożemu, kiedy jest się wyśmiewanym, jest trudno powiedzieć uczciwie: nie wiem jak to zrobił Bóg, ale wierzę w każde Słowo w Biblii, BO ON TAK POWIEDZIAŁ…

    Jeżeli Franciszek podważy Biblię choć w jednej kwestii, to już go nic nie powstrzyma, aby ją podważyć w każdej innej …

    Polubienie

  2. Człowiek nie ewoluował od zwierząt, ale ci, którzy nie wierzą w Boga, chcieliby was zmusić, abyście właśnie w to uwierzyli.

    Orędzia Ostrzeżenia

    Czwartek, 21.06.2012, godz.17.30

    Moja droga, umiłowana córko, odkąd zaczął się czas i świat został stworzony przez Mojego Przedwiecznego Ojca, było wiele zamieszania na temat pochodzenia ludzkiego rodzaju.

    Kiedy Mój Ojciec stworzył świat, tak aby mógł mieć rodzinę, dokonanych zostało wiele przygotowań.

    Stworzył ziemię, morza, rośliny, drzewa, góry, rzeki, zwierzęta a następnie, w drugiej kolejności, ostatniego dnia, gdy wszystko w Raju było na swoim miejscu, stworzył człowieka.

    Człowiek, chociaż skażony grzechem, jest świętym stworzeniem. Zwierzęta są po to, aby służyć ludzkości.

    Człowiek nie ewoluował od zwierząt, ale ci, którzy nie wierzą w Boga, chcieliby was zmusić, abyście właśnie w to uwierzyli.

    Teorie ewolucji, które twierdzą, że człowiek pochodzi od zwierząt, są kłamstwem. Nigdy nie mogą być udowodnione.

    Szatan, jego upadli aniołowie i każdy demon, który pochodzi od wrogów Boga, przekonywał człowieka do tego strasznego kłamstwa.

    Człowiek jest dzieckiem Boga, ale aby poniżyć ludzkie dziecko Boga, szatan chce wprowadzić zamęt w sercach ludzi.

    Dlaczego on propaguje to kłamstwo poprzez fałszywe nauki? W ten sposób może dowodzić, że człowiek wyewoluował z małpy, a następnie przekonać ludzi, że nie zostali stworzeni Ręką Mojego Przedwiecznego Ojca.

    Jest to jedno z największych kłamstw popełnionych przez diabła, wykorzystującego dusze tych ludzi, którzy twierdzą, że są bardziej inteligentni, niż reszta ich braci i sióstr.

    Naukowcy oświadczają, że człowiek ewoluował od zwierzęcia, ale oni zostali oszukani.

    Nauka jest w błędzie, gdy próbuje oznajmiać prawdę o stworzeniu wszechświata.

    Żaden człowiek nie rozumie cudu Bożego Stworzenia.

    Jeśli człowiek wierzy, że na podstawie ludzkiego rozumowania zna wszystkie odpowiedzi na temat początków ludzkości, to oszukuje nie tylko inne biedne dusze, ale samego siebie.

    Kiedy nie ma miłości Boga w takich duszach, które wierzą w wyższość ludzkiej inteligencji, wtedy ateizm szerzy się jak chwast.

    Ten chwast, który rozrasta się w każdym kierunku, skaża i niszczy każdy plon w zasięgu wzroku oraz tworzy choroby.

    Jedynym lekarstwem jest szukanie pomocy u Boga przez pokorną modlitwę i prośbę, aby Prawda została ujawniona.

    Tak wiele nieprawd szerzonych przez ateistów, którzy próbują udowodnić, że Bóg nie istnieje, zniszczyło miliony dusz. Ich ofiary potrzebują waszych modlitw.

    Ateizm jest największą religią na świecie, a ci, którzy poświęcili swoje życie dla tego oszustwa, są zgubieni na wieczność.

    Spotkają ich ognie Piekła.

    Jeśli nie zwrócą się do Mnie podczas lub po Ostrzeżeniu, cierpieć będą straszliwą karę.

    Módlcie się za nich.

    Wasz Jezus

    Polubienie

  3. Popularny kreacjonista krytykuje papieża za jego słowa o ewolucji

    Zdaniem Hama, w dziedzinie początków świata papież „poszedł na kompromis”, jeśli chodzi o autorytet Biblii, na rzecz „ludzkich idei”.

    Kreacjonista zgadza się z papieżem, że „Bóg nie jest magikiem z różdżką zdolną do zrobienia wszystkiego”.

    Podkreśla, że Bóg jest nie magikiem, a wszechmogącym Stwórcą, który potrafi stworzyć wszystko – ukształtować wszechświat z niczego, rozdzielić Morze Czerwone, uratować ludzi z płonącego pieca, chodzić po wodzie czy wskrzesić ludzi z martwych.

    W Księdze Jeremiarza Bóg mówi zresztą:

    „Oto Ja jestem Pan, Bóg wszelkiego ciała: czy jest dla mnie coś niemożliwego?” (Jer. 32,27).

    Ham podkreśla, że ponieważ Bóg stworzył naturę i jej prawa, to tylko On ma nad nimi władzę. Świadczą o tym także inne fragmenty Biblii:

    „Wiem, że Ty możesz wszystko i że żaden twój zamysł nie jest dla ciebie niewykonalny.” (Hi. 42,2)

    „A Jezus spojrzał na nich i rzekł im: U ludzi to rzecz niemożliwa, ale u Boga wszystko jest możliwe.” (Mt. 19,26).

    Bóg jest także w stanie tworzyć z niczego, jak czytamy w Liście do Hebrajczyków:

    „Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych.” (Hbr. 11,3).

    Biorąc pod uwagę choćby te wspomniane wersety, Ken Ham mocno krytykuje słowa papieża. Pisze: „papież Franciszek, podobnie jak wielu innych religijnych przywódców, stawia słowo ludzkie ponad Bożym Słowem. Co więcej, twierdzi, że tylko „magik z różdżką” mógłby stworzyć wszystko tak, jak Bóg mówi, że stworzył w Księdze Rodzaju!”.

    Zdaniem Kena Hama, Franciszek pokazuje tym samym „brak zrozumienia tego, kim jest Bóg według Pisma Świętego”, a jest wszechmogącym Stwórcą.
    za http://chnnews.pl/index.php/pl/ameryka/item/1950-popularny-kreacjonista-krytykuje-papieza-za-jego-slowa-o-ewolucji.html

    Polubienie

    • Dzięki za ten artykuł. Szkoda, że wielu biskupów nie wypowiada się głośniej na ten temat. Franciszek twierdzi tyle bzdur, ale to świecki świat reaguje na to mocniej niż odpowiedzialny za to kler.

      Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.