Oddon Vallet: 90% pracowników Kurii Rzymskiej jest przeciwko swojemu szefowi – Franciszkowi

el-papa-y-la-curia[1]Francuski historyk Odon Vallet w dzienniku Le Journal du Dimanche analizuje obecną sytuację panującą w administracji Kurii Rzymskiej. Wskazuje on, że po konklawe papież był lubiany praktycznie przez wszystkich, ale z upływem czasu, kiedy obrażał on coraz więcej ludzi swoimi surowymi, wręcz bezwzględnymi uwagami, zniechęcał on do siebie coraz więcej i więcej pracowników Kurii.     

Jednak po swoim świątecznym przemówieniu z 22 grudnia 2014 roku, które było dla nich jak wylany garnek pomyj (zob. tutaj) sytuacja drastycznie się zmieniła. Obecnie 90% pracowników kurii nie znosi Franciszka. Franciszek postrzega ich za barierę w przeprowadzeniu swoich reform, stąd jego frustracja. Patrzy na nich przez pryzmat tych biskupów, którzy są przeciwko jego wielkiej reformie Kościoła.

Odon Vallet uważa, że papież popełnia duży błąd zachowując się tak agresywnie oraz nieustannie atakując swoich pracowników. Franciszek miał słabe pojęcie o Kurii Rzymskiej, potrzeba by było przynajmniej 10 -12 lat (historycznie rzecz biorąc) na zmianę stanowiska pewnych biskupów i co za tym idzie ich pracowników w Kurii. 78-letni Franciszek nie ma na to czasu – zachowuje się więc jak wyizolowany, osaczony i zagoniony w kąt rozzłoszczony szef, który przegrywa bitwę. Niestety, nie widzi, jak to zmienić…

Cała popularność Franciszka to te tłumy na zewnątrz Kurii.

PO ANGIELSKU
http://rorate-caeli.blogspot.com/2015/01/vallet-pope-francis-harshness-betrays.html

PO FRANCUSKU
http://www.lejdd.fr/Societe/Religion/Le-pape-Francois-a-90-de-la-curie-contre-lui-708460

Powstaje więc pytanie:
Czy w takiej sytuacji możliwe jest, że w przyszłości Franciszek z konieczności podejmie jakieś drastyczne i nieobliczalne kroki?

(post nadesłany)

6 uwag do wpisu “Oddon Vallet: 90% pracowników Kurii Rzymskiej jest przeciwko swojemu szefowi – Franciszkowi

  1. Czy naprawdę Kuria Rzymska to jedynie siedlisko zło i nieprawości? A co z tymi, co wiernie bronią Nauczani Kościoła? Którym nie podoba się dwuznaczność działań i wypowiedzi Franciszka?
    Może te 90% to przesada… na pewno w Kurii jest też nieco liberałów, ale może po prostu ci, którzy bronią tradycji, stanowią główne punkty oporu przeciwko Franciszkowi.
    Co tak naprawdę dzieje się w Kurii Rzymskiej za pontyfikatu Franciszka?

    Polubienie

  2. Jak to mówi mądrość ludowa, „daj komuś wystarczająco długi sznur, a sam się powiesi”… To oczywiście przysłowie, które w tym wypadku dotyczy poczucia władzy jaką Franciszek myśli, że ma. Należy uczciwie powiedzieć, że na te wszystkie bolączki, odpowie tylko czas i wydarzenia, które muszą sie wypełnić tak, czy inaczej.

    Należy pokornie modlić się o mądrość z Ducha Świętego i cierpliwie czekać, bo nikt nie ma nic do powiedzenia poza samą Wolą Boga Żywego!

    Ludzie się spierają i kłócą, a tu orędzia z Akita zapukały do drzwi na Synodzie w 2014 roku i okazało się, ze wrogie siły naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi są już na szczycie samego kościoła. To nie piękne słowa się liczą, ale FAKTY: https://franciszekfalszywyprorok.wordpress.com/2014/11/12/kard-marx-franciszek-zarzadzil-aby-pozostawiono-w-ostatecznej-wersji-dokumentu-synodu-odrzucony-paragraf-o-homoseksualistach/

    Polubienie

    • Myślę mimo wszystko, że trochę przesadził z ilością, gdy powiedział 90%. Na pewno jest nie jeden liberał, któremu Franciszek się podoba. Zresztą tak naprawdę co tam się dokładnie dzieje w Kurii, i jakie są postawy kurialistów, to Bóg wie, ale martwię się, że przy wielkiej dwuznaczności i milczeniu Franciszka w sprawach wiary i moralności, np. na temat homoseksualizmu („Kim ja jestem, by sądzić?”), walka z Kuria Rzymską jest odbierana przez ludzi jako słuszna walka z niepotrzebną tradycją… Ktoś mi opowiadał jak ksiądz chodził po kolędzie i pytał młodych ludzi żyjących bez sakramentu, dlaczego nie wezmą ślubu, a oni na to, że nie jest źle, że tak to się kiedyś mówił, żyją na kocią łapę, bo przecież Franciszek to zmieni… Żeby jednak czasem nie wylać dziecka z kąpielą… Czas pokaże jak się skończą te reformy Franciszka. Żeby wraz z drugorzędnymi reformami nie odrzucić fundamentów Kościoła.

      Polubienie

      • No widzisz Bernardzie, oto opisałeś OWOC działalności tego papieża, tzw. efekt Franciszka, szkoda tylko, że to przeginły owoc… tego telefonu do Argentynki, żyjącej w związku niesakramentalnym i zachęcenia jej jeszcze do tego, aby przyjmowała po świętokradzku Jezusa Eucharystycznego… ze spokojnym sumieniem, bo on jej na to zezwala!!! Włosy dęba stają…

        Polubienie

    • @Matiz
      Za każdy grzech pedofilski i homoseksualny odpowiemy przed Bogiem z cała pewnością. Bez względu czy popełniony jest przez kaplana czy wiernego.
      Wg wielu niezależnych badań, odsetek tych wystepkow posrod stanu kapłańskiego, jest o wiele mniejszy niż posrod tzw świata cywilnego. Tak samo jest z alkoholizmem i innymi czynami degeneratywnymi.
      W swietle powyższego, Kościołowi nie jest potrzebna reforma dogmatów, tylko życie głebią wiary. Wtedy grzechuchu bedzie mniej.
      Więcej Chrystusa mniej pokusy reformy, bo ona tylko tak naprawdę, prędzej czy później, niszczy to co jest Prawdą Chrystusa. Reformy po SWII dobitnie to potwierdzają
      Także wg niezaleznych info: na dziesiec spraw pedofilskich złozonych w sądach USA, tylko jedna kończyła się skazaniem. Pozostałe oddalane lub oskarzyciele wycofywali się z nich! Ale nie idzie o prawdę, tylko o smród…
      Zatem widać, że szatańskie media głównego scieku informacyjnego intemsywnie pracują, by ludzie wypowiadali takie uwagi jak uczyniles powyżej.

      Zastanów się nad tym…

      Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.