Druga rocznica wyboru na stolicę Piotrową. Franciszek ma przeczucie, że jego pontyfikat będzie krótki

franciszek.palec.na.nieboPrzeczucie papieskie to nie byle co. W wywiadzie dla Valentiny Alazraki Franciszek stwierdził:

Mam przeczucie, że mój pontyfikat będzie krótki: cztery albo pięć lat; nie wiem, nawet dwa albo trzy. Dwa właśnie minęły. To jest mało wyraźne odczucie. Może to jest tak jak psychologia hazardzisty, który przekonuje siebie, że przegra, aby nie być rozczarowanym, a jeśli wygra, jest szczęśliwy. Nie wiem. Ale czuję, że Pan umieścił mnie tutaj na krótki czas, i nic więcej… Ale to jest przeczucie. Zawsze jest też inna możliwość, nieprawda?

Z okazji drugiej rocznicy wyboru na stolicę Piotrową życzymy Franciszkowi wypełnienia woli Bożej we wszystkim. Tak czy inaczej wola Boża spełnić się musi.

(źródło: Los primeros dos años de la “Era Francisco” en entrevista a Televisa)

13 uwag do wpisu “Druga rocznica wyboru na stolicę Piotrową. Franciszek ma przeczucie, że jego pontyfikat będzie krótki

  1. W tym samym wywiadzie Sandro Magister wyłapuie fragment na temat Synodu … jest to o tyle interesujące że wyrażenia papieskie są tak ” rebusiaste”, iż nic konkretnego i jasnego z nich nie wydusisz … Jaki sens więc ma mowienie tak pomroczne, że każdy jest zadowolony, jakoże interpretacja może być rozległa jak prerie albo pustynie…

    Bernard, co o tym myślisz ?

    Oto część o której mówię….

    * * *

    Krótki pontyfikat z niezliczonymi nadziejami

    Un pontificato breve con aspettative smisurate
    http://magister.blogautore.espresso.repubblica.it/

    Sandro Magister 14 marzec 2015

    Z wywiadu z papieżem Franciszkiem przeprowadzonego przez Valentinę Alazraki dla meksykańskiej sieci Televisa. (…)

    Na temat Synodu i Komunii dla rozwiedzionych w ponownych związkach

    Pytanie dziennikarki:

    Wokół Synodu, wśród par cierpiących tj. rozwiedzionych w ponownych związkach i homoseksualistów wyrosło wiele nadziei i oczekiwań. Czy papież myśli iż są one nadmierne ?

    Odpowiedź papieża Franciszka:

    Myślę, że te oczekiwania są nadmierne. (…) Rodzina przeżywa obecnie kryzys. Jak wcielić w życie Kościoła rodziny replay ? To znaczy te, które utworzyły się z drugiego związku i które czasami okazują się fenomenalne, podczas gdy te, z pierwszego są nieudane. Jak je zintegrować ? Niech idą do kościoła. Upraszcza się sprawę mówiąc: „O, będą udzielać komunii rozwiedzionym”. To jednak niczego nie rozwiązuje. Kościół chce abyś sie z nim zintegrował. Ale są osoby, które mówią „Nie, jak chcę tylko iść do komunii i to mi wystarcza”. Rodzaj kokardy, odznaczenia. Ty masz sie zintegrować. Istnieje dzisiaj siedem rzeczy, których osobom rozwiedzionym w ponownych związkach robić nie wolno. Nie pamiętam wszystkich, ale jedną z nich jest zakaz bycia ojcem chrzestnym. Dlaczego ? Jaki przykład będzie on dawał chrześniakowi ? Ano taki, że powie: „Popatrz kochany, w ciągu mojego życia popełniłem błędy. Teraz znajduję się w obecnej sytuacji. Jestem katolikiem. Reguły są takie. Będę ci towarzyszył jako ojciec chrzestny”. To jest danie świadectwa. (…) Istnieje potrzeba integrowania. Jeżeli są wierzącymi, pomimo, że żyją w sytuacji definiowanej jako nieregularna, co uznają oraz akceptują i są świadomi tego, co Kościól twierdzi o tejże sytuacji, nie ma przeszkód. Kiedy mówimy a integracji, mamy na myśli to wszystko. A później towarzyszyć procesom wewnętrznym, duchowym. (…)

    *** *** ***

    Czy to jest wypowiedż logiczna i wyczerpująca ? Czy z tego coś jasnego wynika ?

    Polubienie

  2. I jeszcze inna mała perełka z watykańskich stron … nasuwa się pytanie, czy Parolin nie wie jak przedstawiają się sprawy, o których zaczyna mówić, czy też to, czego nie chce powiedzieć, zwyczajnie nie mowi.

    ____ ______________________ ________

    Lekcja dyplomaty doskonałego

    La lezione del perfetto diplomatico
    http://chiesa.espresso.repubblica.it/articolo/1351006

    (Lekcja na temat dyplomacji watykańskiej wygłoszona przez kardynała Pietro Parolin, 11 marca na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim)

    „Lectio magistralis” kardynała Pietro Parolin o tym jak budować pokój przy pomocy dyplomacji. Propozycja utworzenia nowego „biura mediacji papieskiej”. Zaskakująca oferta dialogu z Arabią Saudyjską.

    Sandro Magister
    ROMA, 13 marzec 2015

    (…) W celu „budowania dialogu między religiami na bazie instytutów i norm prawa międzynarodowego” kardynał Parolin jako przykład wskazuje na organizację międzyrządową z siedzibą w Wiedniu, tj. Międzynarodowe Centrum na rzecz Dialogu Miedzyreligijnego i Międzykulturowego, w skrócie KAICIID.

    Jednakże Parolin nie mówi iż pierwsze litery akronimu oznaczają King Abdullah, tzn. monarchię Arabii Saudyjskiej, która jest założycielką tej struktury, razem z Austrią i Hiszpanią oraz ze Stolicą Apostolską jako „obserwatorem założycielem”.

    Nie wydaje się również aby brał pod uwagę fakt iż w lutym rząd austriacki zagroził Arabii Saudyjskiej zamknięciem biura tegoż Centrum, po skazaniu Raif’a Badawy, aktywisty na rzecz praw człowieka na obatożenie i 10 lat więzienia.

    Arabia Saudita wobec groźby Austrii, zareagowała grożąc przeniesieniem siedziby OPEC (…) z Wiednia w inne miejsce i odrzuciła jakąkolwiek ingerencję zewnętrzną w prawodawstwo saudyjskie stwierdzając iż znajduje się ona w „czołowce państw” szanujących prawa człowieka , „zawsze gdy są one w zgodzie z prawami Koranu”. (…)

    Polubienie

  3. Franciszek „zawraca kijem Wisłę”… Co to za odpowiedź i dla kogo? Po co ona trafiła nawet do prasy?

    TOTALNY BEZSENS…

    Polubienie

  4. Dla tych co czytają po angielsku: https://mundabor.wordpress.com/2015/03/14/13-march-2013-a-day-of-infamy-and-disgrace/

    13 March 2013, A Day Of Infamy And Disgrace
    MAR 14
    Posted by Mundabor

    https://mundabor.files.wordpress.com/2015/03/pope-francis.jpg?w=604&h=410

    Good evening, enemies…
    Good evening, enemies…

    Two years ago, the name of the new Pope was announced, and the now famous mozzetta-less, “good evening” speech with the “what am I doing here”-face took place.

    If you use the calendar function of this blog on the right hand column and go back to March 2013, you will notice that whilst yours truly had an immediate allergic reaction to the rhetoric of poverty and humbleness, I tried to give the new man the benefit of the doubt, and kept doing it until the doubts dispelled and showed me – because I wanted to see the good in a Pope, but not at the price of blindness – what kind of shipwreck of a Pope we had been given by the Cardinals.

    The Most Astonishing Hypocrite In Church History (TMAHICH) was, on that evening, just starting his own work of destruction. Just a couple of weeks later, a huge liturgical abuse showed what kind of man we were dealing with, but even that was just a small appetizer compared to what was about to happen. In these two years, it is fair to say that this Pope has left nothing unattempted to show his hatred for sound Catholicism.

    As we mark the second anniversary of the day of infamy, we must remind ourselves that this little, vain clown is but a fleck of dust on the sleeve of the Church. The Church that withstood the Arian heresy will be able to deal with a bunch of homos, commies, Kirchensteuer prostitutes and assorted heretics, led by a tango-lover, lewd, faithless old man who should have smoked less marijuana when he was young.

    In this day of infamy, let us renew our prayers to the Lord that he may soon put an end to this disgraceful pontificate and, if it pleases Him, grant us a return to sanity in His own time.

    M

    Polubienie

  5. Takie przeczucie jest szczególnie mocne, gdy wczesniej uzgodniło się z przyjaciółmi od kard Martiniego tzw kadencyjnosc. Jest wielu chętnych, by zakosztować władzy najwyższej.
    A może też Franciszek jako wikariusz anantychrysta już wyczuwa czas pojawienia się pryncypala i chce dla niego zwolnić tron…?

    Polubienie

  6. Człowiek a już Ojciec Święty, papież nigdy nie powinien publicznie wypowiadać się w takiej sprawie, jak odejście z tego świata. To Bóg o tym decyduje, a nie człowiek. To jest domena wyłączona tylko i jedynie do Boga.

    Polubienie

    • Metropolita lubelski – za przykładem kard. Burke – powinien się zastanowić, czy podważanie dogmy kościoła, opartej na nauczaniu JEZUSA CHRYSTUSA i poszukiwania niby to „pastoralnych” rozwiązań, aby zalegalizować GRZECH … jest za to dopuszczalne?

      Oby metropolita lubelski nawet niechcący – nie „wymienił siekierki na kijek”!

      Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.