Franciszek beszta „leniwych” i „egoistycznych” chrześcijan, „ciągle potępiających” innych ludzi

ap_ap-photo1025-e1440858593763LifeSitesNews, J. Bentz and J.-H. Westen, 20.02.2017

Papież Franciszek kontynuuje swoją zawoalowaną krytykę katolików sprzeciwiających się „nowym horyzontom”. We wtorkowej homilii określił ich mianem „zaparkowanych chrześcijan”. Za obecnego pontyfikatu mieliśmy częste okazje usłyszeć podobne słowa z ust papieża, mówiącego o „egoistycznej mentalności” „uczonych w piśmie”, którzy „ciągle potępiają innych”.

Franciszek zaznaczył, że chrześcijanie powinni być otwarci na zmianę, mówiąc, że nie mogą „rozsiąść się wygodnie na swoim miejscu”, być „leniwymi” w obliczu przeciwności lub pozostać w swojej „zamrażarce”. Dodał, że niektórzy chcą „spędzić życie w zamrażarce tak, aby wszystko zostało po staremu”.

Franciszek w szczególności odniósł się do „leniwych chrześcijan, tych, którzy nie są zdeterminowani iść dalej, chrześcijan, którzy nie walczą o zmiany, o nadejście nowych rzeczy, takich, które przyniosłyby dobro wszystkim, gdyby nastąpiła zmiana”. „Kiedy mówię o chrześcijanach, mam na myśli wszystkich – świeckich, księży, biskupów, każdego z osobna” – doprecyzował papież.

„Rozważcie przykład uczonych w piśmie, którzy prześladowali Jezusa. Ci ludzie robili wszystko zgodnie z prawem. Ale ich sposób myślenia był daleki od Boga. Był pełen egoizmu, skoncentrowany na ich samych, w swoich sercach ciągle potępiali [innych]” – stwierdził papież podczas porannej homilii w Domu Świętej Marty.

Częstotliwość, z jaką Franciszek upomina tych, którzy nie trzymają się jego postępowego kursu, znacząco wzrosła w ostatnich miesiącach.  Zaledwie dziesięć dni temu oskarżył „uczonych w piśmie” o niespójność, hipokryzję i klerykalizm, stwierdzając, że nie cieszą się prawdziwym autorytetem.

P. S. od redaktora tego blogu: W posługiwaniu się sugestywnymi obrazami w homiletyce lub duszpasterstwie nie ma pewnie niczego złego. Ale kogo Franciszek z siebie czyni? Czy zapomniał o swoich słowach „Kim ja jestem, by sądzić?”. Nie potępi grzechu jako takiego, broniąc grzesznika wraz z jego grzesznym postępowaniem, ale za to obśmieje chrześcijan działających w dobrej wierze, nie wykazując przy tym dokładnie błędów ich myślenia i postępowania, unikając precyzji teologicznej, posługując się jedynie chwytliwymi epitetami i obrazami oraz przejaskrawiając sytuację. Nie po raz pierwszy.

Dziękuję za nadesłane tłumaczenie. Źródło: ^^^https://www.lifesitenews.com/news/pope-calls-out-parked-christians-for-being-unwilling-to-change

98 uwag do wpisu “Franciszek beszta „leniwych” i „egoistycznych” chrześcijan, „ciągle potępiających” innych ludzi

  1. Z Listu Św.Jakuba Apostoła
    Jk 2,10-12
    Prawo wolności
    10 Choćby ktoś przestrzegał całego Prawa, a przestąpiłby jedno tylko przykazanie, ponosi winę za wszystkie(por.Ga 3,10)
    11 Ten bowiem, który powiedział: Nie cudzołóż!, powiedział także: Nie zabijaj! (Wj 20,13n) 5 Jeżeli więc nie popełniasz cudzołóstwa, jednak dopuszczasz się zabójstwa, jesteś przestępcą wobec Prawa. 12 Mówcie i czyńcie tak, jak ludzie, którzy będą sądzeni na podstawie Prawa wolności6.

    Polubienie

  2. Tak jak było napisane w poprzednim artykule:
    „Podobnie jak wielu watykańskich pracowników ma już dość zwyczaju Franciszka powtarzającego całej Kurii Rzymskiej, że są oni współczesnymi faryzeuszami – analogia, która zdaje się stawiać argentyńskiego biskupa w roli Jezusa.”

    Już się niedobrze robi od tych „faryzeuszów”.
    Jezus wszak powiedział „Róbcie więc wszystko i zachowujcie, czego was uczą, ale nie naśladujcie ich uczynków, bo mówią, ale nie czynią” a Franciszek zdaje się przedrzeźniać Jezusa mówiąc do kapłanów : „nie mówcie im (wiernym) co mają robić, niech robią co chcą”

    Polubienie

  3. „…Częstotliwość, z jaką Franciszek upomina tych, którzy nie trzymają się jego postępowego kursu, znacząco wzrosła w ostatnich miesiącach…”
    Rozumiem, że to przyspieszenie nie wróży nic dobrego. Mamy przecież
    rok 2017 i plany uknute na ten rok chcą zrealizować.
    Możemy się tylko modlić aby Bóg im te plany pokrzyżował.

    Polubienie

  4. Prawdopodobnie nie idzie mu dokładnie tak, jak by sobie życzył. Stąd zapewne bierze się ta złość na wiernych katolików

    Polubienie

  5. No to kochani czas znów przyspieszył – jeden z angielskojęzycznych portali wprost mówi o rozpoczęciu prześladowań księży.

    Kiedyś pisałam, że Franciszek jeszcze bawi się w kotka i myszkę z duchownymi, ale niedługo to się skończy.
    Zdaje się, że ten czas prześladowań właśnie się rozpoczyna!!!!

    Amoris Laetitia Efekt: Prześladowanie Begins!
    Zgodnie z oczekiwaniami, każdy kapłan, który nie promuje świętokradztwo i grzech Amoris Laetitia zostaną usunięte i nazywa schizmatykiem. Wszyscy wierni świeccy powinni być przygotowani do pomocy i dom księży w tej sytuacji.

    Będziemy przetłumaczyć cały dokument dostarczony przez Rorate na partnerów hiszpańskojęzyczny „Adelante la Fe” jak najszybciej – ale wiadomość jest wybuchowa. Kapłan w diecezji Pereira, Kolumbii, został upomniany i zawieszony przez jego biskupa wyłącznie dlatego, że krytykowane w publicznym nowej doktryny wynalezionej przez Franciszek nad Małżeństwem i przyjmowania Najświętszego Sakramentu.
    Ojciec Luis Alberto Uribe Medina jest ofiarą tego wstrząsającego aktu przez swego biskupa, Rigoberto Corredor.
    Pełny dokument we własnym przekładzie poniżej:

    no.1977 Dekret
    Od 16 stycznia 2017
    Przez co ksiądz został zawieszony

    BISKUP Pereira
    Wobec1st. To Ojciec Luis Carlos Medina Uribe wyraził publicznie i prywatnie jego odrzucenie doktrynalnych i duszpasterskich nauczaniem Ojca Świętego Franciszka, głównie w odniesieniu do małżeństwa i Eucharystii.
    2nd. Że w dniu dzisiejszym, 16 stycznia 2017, Jego Ekscelencja Biskup wezwał Ojciec Luis Carlos Uribe Medina wyjaśnić swoje stanowisko w kwestii doktrynalnych nauk Ojca Świętego. Akt ten obejmuje obecność czterech księży z kleru diecezjalnego.
    3rd. To Ojciec Luis Carlos Uribe Medina, w tym spotkaniu, trwali w Jego postawie wobec Ojca Świętego Franciszka. Dlatego też, dla Jego Ekscelencji biskupa i kapłanów tam obecne, stwierdzono w decydujący sposób, że wspomniany kapłan oddzielił się publicznie od komunii z Papieżem i Kościołem.
    4-ty. Canon 1364 pkt 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego stwierdza, że ​​”apostata od wiary, heretyk, czy schismatic zaciąga ekskomunikę latae sententiae”. Ustęp 2 stanowi, że „jeżeli opór długotrwałe lub wagi skandalu tego wymaga, inne kary mogą być dodawane, włącznie ze zwolnieniem ze stanu duchownego „. Co więcej, biorąc pod uwagę Canon 194, par. 1, n. 2, że dla usunięto z mocy prawa ze stanowiska kościelnego. Podobnie, Canon 751 definiuje schizmy jako „odmowa podporządkowania się papieżowi i komunii z członkami Kościoła podmiotu do niego.”
    5th. Które w dniu 2 stycznia 2017 roku, Ojciec Luis Carlos Uribe Medina, bez powiadamiania swojego biskupa diecezjalnego lub jakikolwiek inny organ, opuszczonych parafii Santa Cecilia w Pueblo Rico [Departament] Risaralda.
    dekrety
    ARTYKUŁ PIERWSZY:
    Ojciec Luis Carlos Medina Uribe jest zawieszony w sprawowaniu posługi kapłańskiej.
    ARTYKUŁ DRUGI:
    Ojciec Luis Carlos Medina jest zabronione Uribe dyfuzji jego idee sprzeczne z wiarą katolicką i dyscypliny kościelnej.
    ARTYKUŁ TRZECI:
    Wierni Kościoła katolickiego są proszeni, aby nie podążać za naukami wspomnianego księdza dopóki nie zaakceptuje doktryny i nauki Wikariusza Chrystusa.
    ARTYKUŁ CZWARTY:
    Wierni są wezwani do modlitwy za Ojca Luis Carlos Uribe Medina, aby mógł powrócić do jedności Kościoła.
    Czy to więc o tym powiadomiony i uporządkowane.
    Biorąc pod uwagę w Pereira, Risaralda, dnia szesnastego stycznia roku dwa tysiące siedemnaście lat.

    + Rigoberto CORREDOR Bermudez
    Biskup Pereira

    Ojciec Alirio Raigosa Castaño
    Kanclerz

    Przeczytaj cały artykuł na Rorate Caeli

    http://biblefalseprophet.com/2017/01/21/amoris-laetitia-effect-the-persecution-begins/

    http://rorate-caeli.blogspot.com/2017/01/urgent-bergoglian-doctrine-persecution.html

    Polubienie

    • „O Moje drogie dzieci, jak bardzo Moje Serce płacze z powodu cierpienia, którego wkrótce doświadczą kapłani w Kościele katolickim.

      Tak wielu drogich sług Mojego Syna, których jedynym pragnieniem jest służyć Bogu i prowadzić dusze właściwą drogą do zbawienia, będzie miało do czynienia z próbami na taką skalę, że wielu odpadnie ze strachu. Wielu będzie ślepych na Prawdę i przyjmie wielkie zmiany w Kościele, powita je z radością w błędnym przekonaniu, że są one dla dobra wszystkich. Ci, którzy rozpoznają oszustwo, które zostanie przedstawione katolikom, uciekną. Ze strachu o swój los opuszczą Kościół, ponieważ będą zbyt słabi, aby powstać przeciwko takiej niegodziwości.

      Ci kapłani, którzy nie będą chcieli przyjąć fałszywej doktryny, zostaną oskarżeni o herezję i wielu zostanie publicznie upomnianych za brak posłuszeństwa tym, którym podlegają. Wielu zostanie ekskomunikowanych.”- 17 sierpnia 2013

      Polecam także :
      25 lipca 2013 roku, godz. 18.52

      Polubione przez 1 osoba

      • „Moja szczerze umiłowana córko, kiedy odnoszę się do Moich wrogów, zawsze mam na myśli tych, którzy poprzez nikczemne sposoby starają się ukraść Mi dusze. W szczególności mam na myśli tych, którzy wykorzystują fasadę świętości, aby świadomie prowadzić dusze do grzechu. Gdy ktoś próbuje skusić inną duszę, by uwierzyła w fałszerstwa dotyczące Mojego świętego Słowa danego światu poprzez Księgę Mojego Ojca, wtedy jest on Moim wrogiem.

        Największego bólu doznaję z rąk tych, którzy wyznają, że są Moimi pobożnymi wyznawcami i którzy przechwalają się swoją wiedzą o Mnie.
        +++Kiedy ci ludzie próbują ranić innych i z łatwością przychodzi im upominanie ich w Moje Imię, wówczas jest to dla Mnie najbardziej bolesne. ” 19 marca 2014 roku, godz. 16.05

        Polubienie

    • Przecież on wcześniej mówił,że większość małżeństw jest nieważna i popierał konkubinat.To co się teraz dziwić,że wielu Biskupów go popiera,wspiera,ba! i ma sumienia CZYSTE.
      Przypomnę,co wtedy powiedział biskup Rzymu :
      „Kilka miesięcy temu słyszałem wypowiedź biskupa o spotkaniu z młodym człowiekiem, który właśnie skończył studia i usłyszał od niego, że «chcę zostać kapłanem, ale tylko na 10 lat». To jest kultura tymczasowości. I zdarza się to wszędzie, również w życiu kapłańskim, w życiu zakonnym”. „Jest to tymczasowe i z tego powodu znaczna większość naszych sakramentalnych małżeństw jest nieważna. Dlatego, że ludzie mówią sobie «tak, póki śmierć nas nie rozłączy!», ale nie wiedzą, co mówią. Ponieważ mają inną kulturę. Mówią tak, mają dobrą wolę, ale tego nie rozumieją”.

      Następnie stwierdził, że kapłani nie powinni namawiać tych, którzy angażują się w nierządne związki do zawarcia małżeństwa. „Oni wolą żyć w konkubinacie i to jest wyzwanie, zadanie. Nie dopytywać się «dlaczego nie weźmiecie ślubu?». Nie, chodzi o to by towarzyszyć, czekać i pomóc im dojrzeć, pomóc wierności osiągnąć dojrzałość”.

      Co gorsza, twierdzi on, że nierząd, jeśli tylko posiada cechę wierności – tzn., uprawiania nierządu tylko z jedną osobą – to jest w rzeczywistości tym samym co święte małżeństwo: „Dostrzegłem wiele wierności w takim wspólnym pożyciu i jestem pewien, że jest to prawdziwe małżeństwo, posiadają oni łaskę prawdziwego małżeństwa z powodu swej wierności…”.

      Wniosek z tego jest taki, że wielokrotnie popełniając z tą samą osobą śmiertelny grzech nierządu, de facto zasługuje się na łaskę Sakramentu Małżeństwa.Jego wszystkie wypowiedzi mówią same za siebie.
      A te dwa artykuły są bombowe :
      ARTYKUŁ TRZECI:
      Wierni Kościoła katolickiego są proszeni, aby nie podążać za naukami wspomnianego księdza dopóki nie zaakceptuje doktryny i nauki * Wikariusza Chrystusa.
      ARTYKUŁ CZWARTY:
      Wierni są wezwani do modlitwy za Ojca Luis Carlos Uribe Medina, aby mógł powrócić do *jedności Kościoła.

      Polubienie

      • W tym drugim zdaniu użyłam skrótu myślowego.Aby była klarowna moja wypowiedz,bez odczytywania podtekstów,to dopiszę,że miałam na myśli iż wtedy nie było wielkiego „larum” dotyczącego wypowiedzi fp. w sprawie konkubinatu.

        Polubienie

  6. Już po polsku:

    „Szokujące! Ksiądz suspendowany za odmowę uznania, że rozwodnicy w ponownych związkach mogą przystępować do Komunii!

    Trudno nie uznać tych doniesień za szokujące. W kolumbijskiej diecezji Pereira biskup suspendował księdza za to, że odmówił on przyjęcia dopuszczającej do Komunii świętej rozwodników w ponownych związkach interpretacji „Amoris laetitia”. Zdaniem biskupa odmowa ta oznacza zerwanie jedności z Papieżem.

    Ojciec Luis Alberto Uribe Medina od jakiegoś czasu głosił nauczanie Kościoła zawarte choćby w „Familiaris consortio” św. Jana Pawła II i odmawiał uznania, że rozwodnicy w ponownych związkach mogą przystępować do Komunii świętej, bez spełnienia jakichkolwiek warunków. Biskup Rigoberto Corredor wezwał go więc – w obecności czterech księży diecezji – do odwołania tych poglądów, dotyczących Eucharystii i małżeństwa.

    Kapłan odmówił i podtrzymał swoje stanowisko. Biskup podjął więc decyzję o suspendowaniu go na podstawie kanonu 1364, paragrafu 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, który stanowi, że „odstępca od wiary, heretyk lub schizmatyk podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, przy zachowaniu przepisu”. W największym skrócie oznacza to, że biskup uznał, że wierność nauczaniu św. Jana Pawła II jest „herezją lub schizmą”. Biskup zacytował w dokumencie także par. 2 tego kanonu, który stanowi: „Jeśli tego domaga się długotrwały upór lub wielkość zgorszenia, można dołączyć także inne kary, nie wyłączając wydalenia ze stanu duchownego”.

    http://malydziennik.pl/szokujace-ksiadz-suspendowany-za-odmowe-uznania-ze-rozwodnicy-w-ponownych-zwiazkach-moga-przystepowac-do-komunii,2018.html#.WIUkxk3TFgQ.facebook

    Polubione przez 1 osoba

      • Tak Pina,to jest dopiero początek.

        Wszystko co było zapowiedziane w KP wypełnia się co do joty na naszych oczach i nie tylko jeśli chodzi o
        KK, ale również w przestrzeni polityki międzynarodowej.
        Czas naprawdę przyspieszył.

        Polubienie

      • @Pinia, @Beata
        Jeżeli biskup ukarał duchownych za sprzeciwiających sie nauczaniu zawartemu w Adhortacji „Amoris Laetitia” to to oznacza, iż twierdzenia, że Adhortacja AL nie należy do nieomylnego nauczania papieskiego, są kłamstwem.

        Polubienie

      • Ps
        Dla mnie jest to potwierdzenie tego co twierdzę przynajmniej od czasu ukazania się AL, że: burdel nową ortodoksją. I kto inaczej twierdzi ten nie ma pojęcia o zasadach logicznego wnioskowania albo uprawia ściemę.

        Polubienie

      • Ps’
        Czyli tak jak to sobie mówię… to nie jest mój Kościół. Nie mam Kościoła… Do tzw. tradsów nie pójdę bo ograbią mnie z Jana Pawła II i Benedykta XVI. A w tym nowym bergogliańskim „kościele” co to się uznaje „papieża Franciszka” grzech jest już cnotą. Do AL to jeszcze można było kombinować. Formalnie doktryna była „po staremu”. Ale po AL…? Nie da się. Albo-albo:
        – albo Bergoglio jest heretykiem, nieważnie wybranym kardynałem na Urząd Papieża na dodatek,
        – albo heretykiem jestem ja…
        Papieżem nie byłem wybierany więc ten punkt programu mnie nie dotyczy. Howgh.

        Ach, życie jest pniękne i ileż to urozmaiceń w nim mamy… Człowiek się w ogóle nie nudzi. Może cuć do woli, bo jak twierdzi „Franciszek”, najważniejsze ucucia.

        Polubienie

    • Czy w Polsce ktoś z księży został ukarany – nie skarcony, a ukarany za to, że nie udzielił Komunii Św. rozwodnikom? Bo na Białorusi nie, ponadto katolicy nie korzystają z tego prawa, bo nic o nim nie wiedzą, nawet ci, którzy czytają katolicka prasę do końca nie pojmują, że mogą to uczynić. Prawdopodobnie sprawy z rozwodami nadal załatwiają w sądzie kościelnym jak dotychczas, a księża nie śpieszą się ich edukować pod tym względem, bo w większości nie zgadzają się z ta „innowacją” w Kościele

      Polubienie

      • @Wiktoria
        bo katolicy znają Dekalog,a ci,którzy go nie znają lub nie uznają,ale mówią o sobie,że są katolikami i na to zezwalają,to są osoby,które same siebie wykluczają z Kościoła Chrystusa.
        Katolicy wiedzą,że Prawo Boże jest ponadczasowe i żaden człowiek nie ma prawa go zmieniać,a jeżeli to robi,to sam się unicestwia.Jeszcze gorzej dla niego,jak innym otwiera szatańską furtkę jako pasterz.
        Odpowiadając na Twoje pytanie nie słyszałam o tym ,myślę,że jakby u nas coś takiego się stało,to zostanie w czterech ścianach,a gdy za dużo pytań było,to milczenie i nieuchwytność jest sposobem.

        Polubienie

      • Bo w Polsce będzie taki rezonans, takie oburzenie wśród prawdziwych wiernych, że biskupi sto razy pożałują, że kogoś z księży suspendowali. Ale nie pod rządami antychrysta,pod czas panowania którego wszyscy kapłani wierni Bogu będą ekskomukowani.

        Polubienie

    • „…W największym skrócie oznacza to, że biskup uznał, że wierność nauczaniu św. Jana Pawła II jest „herezją lub schizmą”….”
      Uzupełnię tylko, że biskup również uznał, iż nauczanie Jezusa Chrystusa
      także jest „herezją lub schizmą”

      Polubienie

  7. Kochani Pch 24 opublikowało właśnie artykuł za :

    Niemiecki tygodnik katolicki:

    SCHIZMA JEST JUŻ FAKTEM !!!

    Data publikacji: 2017-01-23 07:00

    W Kościele panuje już faktyczna schizma – pisze na łamach niemieckiego tygodnika katolickiego „Die Tagespost” Guido Horst. Watykan przestał być instytucją, która wyjaśnia – zamiast tego biernie przypatruje się, jak rozpada się jedność Kościoła.

    „Kardynał Gerhard Müller swoją wypowiedzią zaprezentowaną we włoskiej telewizji, według której pewne niejasności w ósmym rozdziale posynodalnej adhortacji nie stanowią zagrożenia dla wiary i nie wymagają korekty, podjął być może bardzo dalekosiężną decyzję. Nie będzie odpowiedzi Franciszka na wątpliwości czterech kardynałów. W przeciwnym razie prefekt Kongregacji Nauki Wiary nie wypowiadałby się tak jednoznacznie” – pisze Horst.

    W tekście „Faktyczna schizma” opublikowanym na łamach Die Tagespost z 16. stycznia, publicysta ostrzega, że konsekwencje milczenia papieża będą miały bardzo poważne skutki.

    „Odpowiedzi przychodzą jednak z drugiej strony. Kościół na Malcie jest niewielkim Kościołem na obrzeżach Europy, jednak maltański arcybiskup Charles Scicluna to człowiek poważany, który pełnił w przeszłości decyzyjną funkcję jako współpracownik Kongregacji Nauki Wiary w czasach skandalu pedofilskiego” – dodaje publicysta. Jeżeli abp Scicluna wraz z biskupem maltańskiego Gozo dopuszcza rozwodników w nowych związkach do Komunii świętej, „to oznacza to zupełnie jasno, że każdy Kościół lokalny może zrobić, co chce”.

    „Przepaść będzie się pogłębiać. Florencja przeciw Rzymowi, Polska przeciw Argentynie, Malta przeciw Mediolanowi. To nazywa się faktyczną schizmą” – pisze Horst.

    „Watykan nie jest w stanie zatroszczyć się o jasność. Papież nie odpowiada na list kardynałów i odmawia w ten niebezpośredni sposób jednoznacznego stwierdzenia, że kontrowersyjne passusy Amoris laetitia trzeba odczytywać w świetle nauczania dotychczasowych papieży. Także to jest odpowiedzią. […] Rzym nie jest już wyjaśniającą instancją, ale cichym obserwatorem, który w milczeniu przygląda się, jak rozpada się jedność duszpasterskiego działania Kościoła” – pisze autor.

    http://www.pch24.pl/niemiecki-tygodnik-katolicki–schizma-jest-juz-faktem,48881,i.html#ixzz4WZJcFE6A

    Polubienie

  8. Tak więc do wybuchu schizmy pozostały chwile.

    @ Lolo

    Lolo z tym co piszesz masz rację, ale pamiętaj o jednej wskazówce danej przez Pana Jezusa dla nas w KP, dla nas wiernych.

    Dopóki Msza Św. jest prowadzona tak jak dotychczas w oczach Boga jest ważna, gdy zmienią ją wtedy i obecności Boga w niej nie będzie.
    W Polsce, się nic nie zmieniło jak na razie.

    Polubienie

    • @Beata
      Oczywiście masz rację i ja nikomu nakazywać co ma zrobić w takiej sytuacji nie będę, Nie jestem, że tak to wyrażę, wiążącym autoryterem doktrynalnym. Moje opinie są moje i nikogo nie obowiązują. Najwyżej po przedstawieniu ich, bronię swojego stanowiska tak jak umię.
      Natomiast faktem jest to, że w każdej Mszy Świętej, w której formuła Przeistoczenia jest niezmieniona wypowiada się: „papież Franciszek”. Przynajmniej u mnie w okolicy. Zatem mój wniosek jest taki, że ważnego formalnie Przeistoczenia używa się do głoszenia herezji. Jawnej herezji. Tę herezję się firmuje. I robi się to na Mszach Świętych sprawowanych i wg. NOM-u jak i wg. Tridentum. Tutaj „przed chwilią” @Pinia cytowała ks. Łukasza Webera FSSPX: „Ale uwaga, musimy się wystrzegać wyciągania złych wniosków! To nie znaczy, że Franciszek nie jest papieżem, a tylko tyle, że papież popełnia poważny błąd. Historia daje nam wiele przykładów, że jest to możliwe.” Czyli oznacza to, że Tradycjonaliści uznają Bergoglio za ważnego Papieża, który co najwyżej popełnia błąd, akurat tam chodziło o Komunię z Prostestantami. Ale i tak ważny i nie herezja fundamentalna związana z: „hulaj dusza piekła nie ma”. Dla mnie jednak takie podejście w trakcie Mszy Świętej oznacza w sumie bluźnierstwo. I to nie ma nic wspólnego z tym czy ja albo kapłan jesteśmy w grzechu ciężkim klasycznie rozumianym. Zmieniona bowiem została doktryna. Jeśli kapłan to honoruje znaczy popiera herezję czyli dopuszcza się grzechu przeciwko Duchowi Świętemu. Mylę się? Bo, powtórzę: herezja jest jawna.

      Niedawno, któraś z Was pisała, że spowiednik powiedział jej, że „jak kwestionuje Franciszka to on się zastanawia czy ona przyjmując Komunię Świętą nie popełnia świętokradztwa” (tak mniej więcej). No to o czym tu rozmawiać? To nie mój Kościół. Albo Bergoglio jest heretykiem albo ja.

      Polubienie

      • Ps
        Dodam jeszcze fragment cytatu z tego „Małego Dziennika” co @Pinia cytowała (a można dodać do tego jeszcze to co Ty cytowałaś ciut wcześniej z PCH24… ha, ha, ha…):
        „Kapłan odmówił i podtrzymał swoje stanowisko. Biskup podjął więc decyzję o suspendowaniu go na podstawie kanonu 1364, paragrafu 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, który stanowi, że „odstępca od wiary, heretyk lub schizmatyk podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, przy zachowaniu przepisu”. W największym skrócie oznacza to, że biskup uznał, że wierność nauczaniu św. Jana Pawła II jest „herezją lub schizmą”. Biskup zacytował w dokumencie także par. 2 tego kanonu, który stanowi: „Jeśli tego domaga się długotrwały upór lub wielkość zgorszenia, można dołączyć także inne kary, nie wyłączając wydalenia ze stanu duchownego”.”

        Masz jakieś wątpliwości? W świetle tego co w/w jestem heretykiem bez prawa uczestnictwa na prawach katolika w Mszy Świętej. Przecież nie ja temu biskupowi to mówiłem o tym wyborze „albo-albo”… Chociaż… ha, ha, ha… jak się tak Bergoglio brata z Protestantami to może i dla mnie jakie miesce przy „stole pańskim”… Chociaż biorąc pod uwagę „pana” to może lepiej nie.

        Polubienie

  9. Lolo dobrego wyjścia z tej sytuacji na chwilę obecną, nie ma.
    Korekta. Właściwie jest. Odrzucenie herezji Bergoglia.
    Ale…
    No właśnie, ale jak widzisz duchowni na ten krok jeszcze nie są mentalnie przygotowani.
    Ci, którzy widzą niebezpieczeństwo, boją się głośno i otwarcie o tym mówić, ba krzyczeć.
    Ta garstka odważnych kardynałów i paru biskupów to jeszcze za mało. A, jak widać Bergoglio da sobie radę z niepokornymi.
    Wytyczne jego pomagierzy już dawno dostali i przejawem tego jest zawieszenie księdza z Kolumbii, a tym samym pokazanie, nie tylko kto tu rządzi, ale co was moi mili czeka gdy znajdą się następni odważni i niepokorni !!!
    Lolo, ale to dopiero początek zmian. O ile czytałeś KP, to wiesz, że to wierzchołek góry lodowej, tego co nas czeka.
    Jednakowoż coś będzie tą iskrą, która podpali lont. Na ten czas możemy jeszcze dywagować, co spowoduje schizmę ?
    Obawiam się, że nawet obchody reformacji to za mało. Ale może wprowadzenie interkomunii z protestantami, tego już będzie kapłanom dość, a może jeszcze nie?

    Wiemy z KP, że Bergoglio podzieli Kościół na pół, a potem jeszcze raz na pół.
    I do tego pierwszego podziału zmierzamy szeroką drogą.

    Teoretycznie Lolo jedziemy wszyscy , dla których Bergoglio jest antypapieżem, na tym samym wózku.
    Na chwilę obecną dla świata, przynajmniej dla wielu jesteśmy heretykami, no i co z tego, pytam?
    Zadaj sobie pytanie, kto dla Boga jest heretykiem!
    Wszyscy znamy odpowiedź! To powinno nam wystarczyć!

    A ta historia ze spowiednikiem nie mnie dotyczyła, nie wiem czy ta osoba spowiadała się z tego , że nie uznaje go za papieża, czy tylko próbowała uświadomić kapłana?
    Ja od początku nie spowiadałam się i nie zamierzam, bo grzechu żadnego nie popełniam.
    Skoro dla Boga to oszust, to przepraszam cię , tym bardziej powinien być dla mnie.
    Albo ufam Bogu, albo podszeptom szatana!
    Podczas Mszy Św. w duchu od początku wymawiam imię BXVI i nie mam jakichkolwiek wyrzutów sumienia z tego powodu. Zresztą tak jak pewien kapłan.
    W tej kwestii dla mnie sprawa jest jasna i zamknięta.
    A im bardziej się będziemy wgłębiać w temat, tym bardziej popadniemy w wątpliwości.
    U mnie proboszcz kiedyś potwierdził, na każdej Mszy Św., że ‚ u nas działa sekta, która nie uznaje papieza Franciszka, a do tego modli się niezatwierdzonymi modlitwami”
    Ha! Co to się działo, efekt był piorunując !
    Obecnie proboszcza już nie ma, my dalej robimy swoje, a donosiciele patrzą na nas spod oka i tyle nam zrobili złego!
    Z planem Bożym nie wygrają!

    Ale przyjdzie czas prawdy i dla nas świeckich, wtedy dopiero okaże się kto tak naprawdę jest wierny Bogu.
    Brat wystąpi przeciw bratu, ojciec przeciw synowi, matka przeciwko córce… i kardynał przeciwko kardynałowi, biskup przeciwko biskupowi…
    Dlatego potrzebne są dziś nasze modlitwy, abyśmy pomogli złagodzić skutki tego co nas potem będzie czekać i mieli siły duchowe, aby się temu przeciwstawić!
    Bo ten prawdziwy sprawdzian wiary dopiero przed nami!

    Polubienie

    • @Beata
      Ja podchodzę do tego od strony formalnej. To, że sobie w cichości powiem „Benedykt XVI” nie zmienia faktu, że i tak firmuję publicznie Bergoglio o ile kapłan wypowiada „papież Franciszek”. To jest taka sytuacja trochę jak opisana w Księdze Machabejskiej. I to nie jedna… pewnie dlatego dla Żydów nie są kanoniczne.
      Z tym kapłanem to chodziło chyba jednak o spowiedź.
      Co do milczenia duchowieństwa czy osób konsekrowanych to mam to na swoim „podwórku”. Chowanie głowy w piasek. Ale długo się nie da, bo skoro są wprowadzane kary kanoniczne to sytuacja staje się jasna do bólu. I nie można powiedzieć, że nie wiadomo o co chodzi. Co najwyżej można kluczyć ale czy o to chodzi. Zresztą jak długo da się radę żyć podwójnym życiem? Przecież to tylko umacnia herezję. Zresztą sam Pan Jezus powiedział:
      „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi.” (Mt 5:37; BT)
      Więc co do bycia heretykiem to twierdzę już od dłuższego czasu „albo ja. albo Bergoglio”.

      A co do owego wyroku na tego kapłana z Kolumbii to znakomicie widać w tym wszystkim rozdźwięk pomiędzy Janem Pawłem II a Bergoglio. Tak więc, wg. mnie, jak się walczy z Janem Pawłem II to traci się broń przeciwko Bergoglio. Po prostu, Jan Paweł II zakreślił ostateczne granice nie tylko co to związków nieskramentalnych ale np. chociażby co do ekumenizmu, po przekroczeniu których jest już tylko herezja. Tzw. Tradycjonaliści oczywiście nie chcą tego widzieć, no ale to ich wybór.

      Polubienie

      • Ps.
        Ale tam 6 przykazanie… Bo na tym się zwykle koncentrujemy.
        Przecież zgodnie z AL 297 ja nie muszę brać udziału w Mszy Świętej. To nie jest mi do niczego potrzebne.. Spowiedź nie jest potrzebna. Nic z sakramentów. Zatem jak kapłan odwołuje sie do „papieża Franciszka” w trakcie Mszy Świętej tym samym zwalnia mnie z obowiązku uczestnictwa. I tak nie będę potępiony. Czy ktoś to rozumie w końcu? Po co ci wymieniający Bergoglio jako swojego zwierzchnika – nawet jeśli robią to bez przekonania – oprawiają Msze Święte czy spowiadają? Przecież to bez sensu. A wymieniając „papieża Franciszka” w najważniejszym punkcie życia chrześcijańskiego, nawet jeśli – przyjmijmy, że nie ma wyboru – to robią z przymusu pro forma, to tak czy owak utwierdzają herezję. Mylę się?

        Polubienie

  10. Zdaje się że niedługo nie będzie innego wyjścia i każdy kapłan, który będzie chciał być w zgodzie z sumieniem oraz nauczaniem Ewangelii i jednocześnie nie zostać ekskomunikowany za sprzeciw przeciwko adhortacji AL, będzie musiał przejść do Bractwa św. Piusa X.
    Tam z pewnością nie będą suspendować kapłanów za krytykę AL .

    Prawdopodobnie i zwykli wierni – oczywiście ci tradycyjni katolicy, a nie zliberalizowani – też w znacznej części przejdą do Bractwa.

    Polubienie

  11. ha ha ha
    (fragment)
    ” Bezprzykładna postawa Grecji i Włoch
    Ojciec Święty ostrzegł też przed izolowaniem się i odgradzaniem od uchodźców, ale podkreślił, że „każde państwo ma prawo kontrolowania swoich granic, ma prawo wiedzieć, kto przybywa do kraju i kto go opuszcza”. Zarazem wezwał państwa europejskie, by robiły więcej dla integracji uchodźców. Postawa Włoch i Grecji przyjmujących uchodźców „była bezprzykładna”. Teraz jednak musi się rozpocząć proces integracji, w przeciwnym razie Europa ryzykuje powstawanie w niej kolejnych islamistycznych gett, jak ma to miejsce w Brukseli….”
    http://wiadomosci.onet.pl/swiat/papiez-porownuje-europejskich-populistow-do-hitlera/4pjerz1

    Tiaaa !, w takim razie otwórzmy swoje domy,pozwólmy im wejść ze swoją mentalnością w nasze prywatne życie,w naszą duchowość, a skończą się „getta” jak sam, nazwał a zacznie się „harmonia kulturowa”.Do tego stopnia mnie wkurza,że niedobrze mi się robi.
    Poza tym tego nie robią w większości uchodzcy. Powiedzcie mi,czy w Maroko,Turcji,Tunezji,i innych państwach jest wojna,czy walki.Oni nie potrafią się zaaklimatyzować na naszych warunkach.Oni chcą,abyśmy to my im się podporządkowali. Zatem,jak osunął tam getta,to ha ha ha sytuacja się poprawi???
    A jakże „poprawi się”,będzie dużo „lepiej”, wprost „genialnie”. Widzę,że ten „cudotwórca” pod natchnieniem co chwilę wypowiada każde swoje zdanie.
    Człowiek uciekający od wojny,kiedy daje się jemu kąt,socjal i inne udogodnienia wręcz z wdzięczności okazuje swoje zadowolenie.To widać,słychać i czuć.I to nie jest sporadyczny przypadek,a pojedzmy tam,aby tylko głosić Słowo Boże,to nas skrócą o głowę,zanim dokończymy tylko jedno zdanie. Ten człowiek chyba już z nudów mówi i narzuca co mamy robić,w co wierzyć a w co nie,wtrąca się do Dekalogu,a swoimi słowami , czynami i podburzeniami powoduje wokół ZNISZCZENIE na taką skalę,że wcześniej chyba nikomu nie udało się aż tyle zniszczyć w tak krótkim czasie. A ci,którzy mogą coś zrobić,to po prostu milczą,albo co jakiś czas mówią publicznie,że się z tym w pełni zgadzają.

    Polubienie

    • @Wiesia
      Jeśli chodzi o „uchodźców” to tym zajmuje się ładnie „ndie.pl”. Tam są świeże „smakowitości” z życia w „integracji” z „uchodźcami”. Czasem i Bergoglio „zawita”.

      Polubienie

      • Chyba w sprawie podrabiania paszportów dla dżihadystów , bo nieposłuszni mieszkańcy Europy nie dają wyboru poprawnym politycznie urzędnikom i nie tylko politykom,stąd jego ogromne parcie na te sprawy 🙂
        Dzisiaj jest ogromny popyt na organy i nie mówię tu o organach muzycznych.
        Od czasu do czasu tam czytam.Na onecie nie piszę,kilka razy mi się zdarzyło wypowiedzieć,ale tam sami płatni służbiści i sporo,jak na nasz kraj psychiatrów 🙂

        Polubienie

      • Niemcy masowo odrzucają wnioski o azyl chrześcijańskich uchodźców
        23 stycznia 2017- ndie.pl.
        Ciekawe czy zaapeluje w tej sprawie ten,któremu na sercu ta sprawa.

        Polubienie

  12. Schizmy ciąg dalszy
    „Chaos się pogłębia. Byli anglikanie przeciwko sprzecznym z nauczaniem Chrystusa interpretacjom Amoris Laetitia ”

    Ordynariat Personalny Katedry Świętego Piotra podtrzymuje zdecydowany zakaz przystępowania do Komunii świętej dla rozwodników żyjących w nowych związkach i niezachowujących czystości.

    16. stycznia Ordynariat przedstawił dokument z wytycznymi dotyczącymi wcielania w życie adhortacji posynodalnej Amoris laetitia. Inaczej niż w przypadku biskupów maltańskich czy wikariusza generalnego diecezji Rzymu, autorzy dokumentu trwają przy nauczaniu Kościoła, jasno wyłożonym choćby Familiaris Consortio Jana Pawła II.

    Ordynariat Personalny Katedry Świętego Piotra to jeden z trzech ordynariatów personalnych powołanych do życia przez Benedykta XVI dla byłych anglikanów, którzy chcieli wrócić do jedności z Rzymem. Ordynariat powstał w 2012 roku na gruncie konstytucji apostolskiej Anglicanorum coetibus i obejmuje obszar Stanów Zjednoczonych i Kanady. Jego członkowie wywodzą się przede wszystkim z Episkopalnego Kościoła Stanów Zjednoczonych Ameryki oraz Kościoła Anglikańskiego Kanady. Siedzibą ordynariatu jest Houston w amerykańskim stanie Teksas.

    Przewodniczący ordynariatowi biskup Steven Lopes zwraca uwagę, że ci wierni, którzy wątpią o ważności swojego sakramentalnego małżeństwa, powinni skierować sprawę do odpowiednich instytucji kościelnych. Jeżeli okaże się, że ich małżeństwo rzeczywiście było nieważne, mogą wstąpić w prawdziwy związek małżeński. Jeżeli jednak nieważność nie zostanie stwierdzona, a oni mimo wszystko wejdą w ponowny związek, to znajdą się w obiektywnym stanie grzechu ciężkiego i będą wykluczeni z możliwości przystępowania do sakramentów. Biskup cytuje wyraźne słowa z Katechizmu Kościoła Katolickiego: „Pojednanie przez sakrament pokuty może być udzielane tylko tym, którzy żałują, że złamali znak Przymierza i wierności Chrystusowi, i zobowiązują się żyć w całkowitej wstrzemięźliwości” (KKK 1650). Jak podkreśla, jeżeli nowy związek nie może zostać z ważnych przyczyn rozwiązany (na przykład ze względu na dobro dzieci), to oboje partnerzy są zobowiązani do życia „jak brat i siostra”.

    Biskup podkreśla, że w odróżnieniu od wspólnot anglikańskich, Kościół katolicki przechowuje autentyczną naukę moralną. Wspólnoty protestanckie tymczasem „dopuściły rozwody, zliberalizowały antykoncepcję, pozwoliły aktywnym homoseksualistom na przystępowanie do Komunii” i zaczęły nawet błogosławić związki homoseksualne.

    Źródło: Katholisches.info

    Polubienie

    • @Eliza
      „Biskup podkreśla, że w odróżnieniu od wspólnot anglikańskich, Kościół katolicki przechowuje autentyczną naukę moralną.”

      Pod światłym… może należałaby powiedzieć: iluminowanym przywództwem Bergoglio już nie przechowuje.

      Polubienie

      • Tak, Kościół Katolicki przechowuje i to,jak się należy Depozyt Wiary i Tradycji i to pominąwszy największego „katolika” tu na ziemi,to oprócz niego wychyla się sporo odrobinkę niższych w hierarchii.Jest to fakt niezaprzeczalny.

        Polubienie

      • @Wiesia
        Powiem Ci kto teraz przechowuje depozyt wiary: Ty, @Pinia, @zorrro, @Beata, @Bernard, ja… Wszyscy ci co nie uznają Bergoglio i głoszą to a jednocześnie są wierni Tradycji 2000 lat. Pytanie: gdzie są duchowni? No, jeden ksiądz z Kolumbii.

        Polubienie

      • @Lolo
        zobacz,a my mamy ks.Guza,który jezdzi na spotkania z protestantami.Jak pozwalają jemu zabierać głos,to są efekty,ale tam one są,a tutaj?,u swoich? , gdzie powinna być ta sama mowa??
        Problem w tym,że ten,który siedzi teraz na Watykanie , udając katolika sam zmienia wszystko.On,pomimo wykształcenia katolickiego robi rozłam,a mówi się,że to my jesteśmy bez serca,bez miłosierdzia i miłości blizniego.
        Taki mały paradoksik,dużo słów,z których wynika jedno. Lecz to „jedno” u nas inaczej jest pojmowane,a u tych,co łykają jak pelikany i to bez zastanowienia, ma inne znaczenie. Podatność jak widać jest duża,nie zwraca się uwagi na sedno sprawy,a na to, na co sam tu napisałeś wiele razy- uprzejmość. Przez taką uprzejmość tracimy kontakt z tymi , którzy mówią naszym językiem, lecz mentalność jest inna.

        Polubienie

    • Mam tę nadzieję,że nie pogniewasz się na mnie Adminie,jak tym razem dam całe,jest bardzo ważne,a i rzuci sie w oczy komu powinno.
      BĘDĄ BEZ PRZERWY KŁAMAĆ,A ICH PUBLICZNE HOMILIE BĘDĄ W OCZACH BOGA BREDNIAMI
      Moja szczerze umiłowana córko, już niedługo odszczepieńcy z Kościoła katolickiego, którzy porzucą posłuszeństwo Bogu, zbiorą się, aby organizować złośliwe ataki na te wyświęcone sługi, którzy są wierni Prawdzie.

      Ci, którzy nie są wierni Mojemu Ciału, zmienią wiele praw, a także utworzą nowe interpretacje znaczenia Najświętszej Eucharystii. Wielu świętych sług Bożych i ludzi świeckich wszystkich wyznań chrześcijańskich będzie patrzeć, jak Duch Święty zostanie zaatakowany. Wielu będzie zaszokowanych sposobem, w jaki Moje Imię i Moje Nauczanie otrzymają nową interpretację, tak że nacisk zostanie położony na powinność człowieka względem człowieka. Człowiek będzie zachęcany do miłości własnej i przedstawiania swoich potrzeb przed ołtarzem Boga.

      Na zewnątrz to podejście do chrześcijaństwa będzie postrzegane jako coś dobrego. Będzie popierać znaczenie miłości, ale nie w taki sposób, jaki nakazuje Bóg. Ludzie na wysokich stanowiskach będą widziani, gdy publicznie będą się wzajemnie wychwalali podczas sprawowania ceremonii religijnych. Będą się z szacunkiem wzajemnie sobie kłaniali i będą się czołobitnie rzucać do stóp wrogów Boga.

      Wszystkie te nadzwyczajne ryty oszukają świat i wielu nie będzie zdawać sobie sprawy z celu tych ceremonii. Te czyny, nowe homilie i nowe obrzędy, rzekomo będą oddawały cześć Mnie, Jezusowi Chrystusowi, ale będą podobne do czarnych mszy, ponieważ będą wychwalać bestię.

      Król ciemności ze swoimi złymi duchami szybko działa w sercach wielu, którzy są odpowiedzialni za prowadzenie Moich wyznawców. Niektórzy z tych sług nie zdają sobie sprawy, że są kuszeni przez złego ducha. Zwracam się do nich – przyjdźcie teraz. Przyjdźcie do Mnie poprzez sakrament pojednania. Jeśli niepokoicie się o swoją wiarę, Ja was oświecę, ale musicie oczyścić swoje dusze z pychy. To pycha was oszukała, abyście uwierzyli, że wasz intelekt jest wyższy od Bożego.

      Inni, niczym wilki w owczej skórze, sprzedali swoje dusze szatanowi. I tak jak on działa, będą podstępni w swoim sposobie oszukiwania dzieci Bożych. Będą kusić innych, chwaląc swoje sługi za to, że są święci, i to przyciągnie sługi napełnione pychą i miłością własną, którzy pójdą jak owce. Będą bez przerwy kłamać, a ich publiczne homilie będą w Oczach Boga bredniami. W żadnym z ich słów nie będzie widać ani odrobiny prawdziwej pokory, choć dołożą wszelkich starań, aby zachowywać się jak pokorni słudzy Boga. W ich obecności nie będzie Mocy Ducha Świętego, a ci należący do Mnie, którzy naprawdę Mnie znają, będą o tym świadczyli.

      Tak wielu Moich biednych wyświęconych sług zostanie wciągniętych do tych kłamstw, które doprowadzą do zbezczeszczenia Mojego Ciała, a wielu z tych, którzy przechwalają się swoją miłością do Mnie, będzie pierwszymi, którzy wbiją kolejny gwóźdź, bo krzyżują Mnie wciąż na nowo.

      Moja córko, okazywana tobie nienawiść przyjdzie z dwóch stron, jako bezpośredni skutek rozpadu Mojego Kościoła na ziemi. Z jednej strony będą ci, którzy twierdzą, że reprezentują Mój Kościół na ziemi, ale którzy są niczym więcej jak tylko przedstawicielami innej doktryny. Z drugiej strony będą Moi wierni słudzy, którzy ci nie uwierzą.

      Musisz wiedzieć, że Prawda wywołuje strach i gniew. Prawda dana prawdziwym prorokom Boga nie tylko wzbudza gniew – z powodu strachu wywoła oburzenie. Oburzenie i gniew pochodzą od ducha zła. Zły duch przez ludzkie serca uczyni absolutnie wszystko, aby powstrzymać Słowo Boga. Gniew przeciw prorokom jest nienawiścią do Boga.

      Wasz Jezus

      Polubienie

      • @Wiesia, @Pinia i in
        Podobno w „Naszym Dzienniku” albo w czymś związanym z „RM” podali, że ta sprawa z księdzem Kolumbii to nie prawda. Czy ktoś ma możliwość sprawdzenia tego? Ktoś kłamie.

        Polubienie

      • Ps
        Muszę się jeszcze dokładnie dowiedzieć o jaki program informacyjny chodziło. W każdym razie jakiś „dziennik” bo w przelocie mi rzucono a jest to osoba radiomaryjna.

        Polubienie

  13. Video intencja na miesiąc styczeń.
    Parcie na utworzenie jednej światowej religii coraz większe u Bergoglia !

    A żeby zwiększyć swoją wiarygodność wysługuje się autorytetem Matki Bożej, która depcze głowę wężowi.
    Jak słowo daję ciśnienie mi wzrasta gdy patrzę na tę obłudę i krew się we mnie burzy!

    To fragment Orędzia to ostrzeżenie przed tym co zrobili z kapłanem z Kolumbii i co czeka kolejnych duchownych , a także jak sobie będą wykorzystywać wizerunek Matki Bożej – na co sobie właśnie ten oszust pozwolił.

    „Kapłani, którzy odmówią przyjęcia fałszywej doktryny, zostaną oskarżeni o herezję, a wielu zostanie publicznie udzielona nagana za nieposłuszeństwo wobec swoich przełożonych. Wielu zostanie ekskomunikowanych. Inni zginą śmiercią męczeńską. Jednak będą też tacy, którzy w sekrecie będą prowadzili Kościół – Kościół ofiarowany światu przez Mojego Syna.

    Będą musieli znaleźć miejsca schronienia, aby mogli zapewnić codzienne Msze i Komunię Świętą. Będą oni prowadzeni przez Ducha Świętego, a za nimi będzie podążać Reszta Armii Mojego Syna, która pozostanie zdecydowanie wierna wobec Jego Nauczania i Sakramentów, aż do dnia ostatniego.

    +++++Musicie zrozumieć, jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości co do słuszności tego ostrzeżenia, że Ja, umiłowana Matka Chrystusa, zostanę wykorzystana do tego, aby ukryć prawdziwe zamiary tych sił, które wtargnęły do Kościoła Mojego Syna na Ziemi. Użyją oni Mnie jako marionetki Kościoła, aby odwrócić uwagę ludzi od prawdziwych intencji tej nikczemnej grupy. Aby przekonać Boże dzieci, żeby pozostały lojalne wobec Prawdziwego Słowa Bożego i tradycji Kościoła Katolickiego, stworzą ceremonie, o których powiedzą, że oddają Mi one cześć.Prezentując światu wielkie oszustwo, wykorzystają proroctwa z Fatimy, aby sprofanować Mój wizerunek. Użyją Mnie, aby zbezcześcić Kościół Mojego Syna, a wszystko, co będą czynić, będzie przebiegać od tyłu do przodu, zgodnie z wymogami diabła.

    Stwarzając wrażenie, że czczą Matkę Boga, dadzą wielu Katolikom fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Oznacza to, że gdyby ci ostatni mieli jakieś wątpliwości, stawszy się świadkami dziwnych, nowych poprawek do Mszy Świętej i Sakramentów – to wątpliwości te zostaną natychmiast puszczone w niepamięć. O, jakiego bólu Mi to przysparza! Mój wizerunek zostanie celowo wykorzystany do tego, aby znieważyć Mojego Syna.

    Szatan Mną pogardza. Lecz i także się Mnie lęka. Chcąc zranić Mojego Syna, dołoży on wszelkich starań, aby poprzez dusze, na które ma wpływ, dokonywać bezczeszczenia Mojego wizerunku poprzez tajemnicze obrzędy i czarne msze. Moja figura zostanie przyozdobiona satanistycznymi symbolami i zostanie sprofanowana w wielu miejscach przez grupy Masońskie, które przejęły kontrolę.” – 17.08.2013

    Polubienie

    • @Beata
      Ja nie kwestionuję jako tako „Rorate Caeli”. Informacja ukazała się tak, jak mi to przed chwilą przedstawiła ta osoba, w „Naszym Dzienniku” w treści, że biskupi kolumbijscy zaprzeczają, że coś takiego miało miejsce. Niestety do tego numeru „ND” nie mam dostępu i nie mogę przeczytać dokładnie co tam było. Zwracam uwagę na fakt, że jest rozbieżność informacyjna i chciałbym wiedzieć dlaczego?
      Takie mam wnioski:
      1) Niedokładna pamięć informatora odnośnie tekstu w „ND”, chociaż wątpię ale możliwe to jest.
      2) Biskupi kolumbijscy ściemniają albo „ND” manipuluje – ciągle podaje, że Bergoglio „najpiękniejszy pośród synów ludzkich” i „wdzięk mu się rozlewa na jego wargach”.
      3) Rorate Caeli kłamie ale to odrzucam – wymieniam dla porządku.
      4) Informacja dostarczona Rorate Caeli była zmanipulowana by skompromitować.

      W każdym razie ktoś coś tu mataczy i chciałbym wiedziec kto, niezależnie od źródła.

      Polubienie

      • @Beata
        W tym drugim linku jest informacja (tłum. z translatora):
        Biskup odmawia wiadomości. Oświadczenie na Facebooku stronie diecezji stwierdza, że ​​”co jest powiedziane przez niektórych źródeł medialnych w odniesieniu do bp Mario Grech, aw szczególności, że” groźba, że ​​kapłani będą zawieszone a divinis jeśli odmówią Komunii rozwiedzionych żyjących w nowych związkach jest absolutnie fałszywe.”

        Oryginał:
        Il vescovo ha negato la notizia. Un comunicato sulla pagina Facebook della diocesi afferma che “Ciò che è dichiarato da alcune fonti dei media in riferimento al vescovo Mario Grech, e in particolare che ‚minaccia che i preti saranno sospesi a divinis se rifiutano la Comunione ai divorziati risposati è assolutamente falso”.

        Wygląda na to, że mataczą biskupi kolumbijscy i informacja jest prawdziwa.

        Polubienie

      • To świetny sposób,że gdy coś wycieknie poza cztery ściany,to odwraca się wtedy w jednym zdaniu,że to kłamstwo.Takie „uczciwe” odwracanie ról.A żeby wyjaśnić to, jest się bardzo nieuchwytnym.To tez sposób,aby zostało to wyciszone,zanim dokończy się zamierzonego „dzieła”.Skąd my to znamy?, wystarczy przypomnieć sobie jak długo czekaliśmy na wyjaśnienie w sprawie AL ze strony Watykanu, i jak to było robione.ORAZ JAKIE SĄ TEGO EFEKTY KOŃCOWE.
        Mogą nabrać niektórych nieświadomych duchownych,bo im się nie chce poznać faktów,oni nie maja czasu na takie”bzdety”.

        Polubienie

    • @Wiesia
      Dlatego, warto wszystko sprawdzać dokładnie i dlatego jestem taki upierdliwy jakby to tak określić. Te szczegóły… jak w tym powiedzeniu: diabeł tkwi w szczegółach. Czasem jedno zdanie w „zalewie” więcej powie niż cały okalający słowotok. Najważniejsze w tym jest to „biskup odmawia wiadomości”. Być może teraz przestanie ale to już „po ptokach”. Poszło.

      Polubienie

      • Rozumiem,ja też nade wszystko kocham to,co z Prawdy się wywodzi.Lecz teraz coraz trudniej.Licho nie śpi,ono urlopu nie ma i ślady skutecznie będzie zacierać,bardzo skutecznie.Przyjdzie moment,o tym także jest powiedziane,że Pan Bóg podniesie zasłonę tej ciemności,otrzymamy to ,kiedy będziemy Boga o to prosić.A na razie niech się cieszą,szczęka im opadnie gdy za małą chwilkę staną w Prawdzie.
        No właśnie,biskup odmawia wiadomości, kolejny biskup,tym razem nie Rzymu,ale na polecenie tego z Rzymu.Poczekajmy, to jest jak z pewnym lobby,ilu sprawę wyciszało?? A jak wyszło,to zrobiono to w taki sposób,że usunięto ujawniających,a ta „śmietanka” została,ot cały wic. Cicho sza!

        Polubienie

      • I jeszcze dodam,a właściwie zapytam,że skoro miało by wszystko iść ku lepszemu,to Pismo Święte kłamie??Oni nie wierzą,że to teraz idzie już ku Paruzji,więc niedowiarki będą wierzyć tym,którzy oszukują i to bez względu na to,czy to mówi biskup,czy podrzędny jego.Zatem mogę wywnioskować już na tym etapie,tej całej nowości,która leci od 2013 roku,że Pan Jezus,gdyby teraz był wśród nas,to także zostałby Ukrzyżowany.
        Wszystko się musi wypełnić,co do joty.

        Polubienie

  14. @Beata
    Co do samych intencji „papieskich” to następuje koncentracja na budowaniu wspólnoty charytatywnej zamiast wspólnoty prawdy, tych samych zasad duchowych. Rzeczywiście mogę działać wspólnie z buddystą przy wydobywaniu człowieka zasypanego przez ziemię. I on nawet może robić to lepiej ode mnie. Ale nie zbuduję wspólnoty religijnej, bo na innych poziomach przekazu duchowego jesteśmy. O ile mogę się z nim zgodzić, że istnieje rzeczywistość ponadmaterialna, nieskończona to już nie mogę w żadnej konfiguracji powiedzieć tak jak on, że jest to rzeczywistość nieosobowa. Od razu zdradzam Chrystusa. Dopóki on nie z własnej winy nie wierzy w Chrystusa – prawda w tym wymiarze do niego nie dociera – podąża on za prawdą. Jeśłi jednak stwierdzi w którymś momencie, że tak, że w Chrystusie jest pełnia prawdy a to odrzuci ze względu na swoją tradycję to tym samym wchodzi w obręb wpływu kłamstwa. W taki sposób do dialogu międzyreligijnego podchodził Jan Paweł II. I to było podstawą Asyżu w 1986 roku. Ale z tego jak czytam różne wpisy to najwłaściwszą metodą jest pójść i powiedzieć: „Chrystus jest Bogiem. Wierzycie? Nie. To jesteście potępieni”. No i wtedy to jest właściwie jedno wyjście: wyrżnąć w pień niewierzących. Ten sposób aktualnie uprawiają muzułmanie. Nie szukamy prawdy tylko się rżniemy do upadłego.

    Natomiast Bergoglio odrzuca prawdę a drugorzędne w sumie rzeczy czyni fundamentem wspólnoty co jest w zupełnej sprzeczności z tym co w Piśmie:
    „Wówczas, gdy liczba uczniów wzrastała, zaczęli helleniści szemrać przeciwko Hebrajczykom, że przy codziennym rozdawaniu jałmużny zaniedbywano ich wdowy. Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbywali słowo Boże, a obsługiwali stoły – powiedziało Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów. Upatrzcie zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cieszących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości. Im zlecimy to zadanie. My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa.” (Dz 5:1-4; BT)
    Nasuwa się w takim razie wniosek, że ta bergogliańska „jedność” i tak się skończy wcześniej czy później wielką kłótnią i wprowadzeniem przymusu jedności. Totalitaryzmu.

    Polubione przez 1 osoba

  15. Jeszcze sobie taką rzecz napiszę. Bo w innym miejscu tam gdzie o Islamie to wyrażona opijnia została, że ja za dużo o tym Bergoglio. Może i prawda, bo w końcu tamto miejsce o Islamie jest a nie o Bergoglio. Ale..
    Ludzie nie zdają sobie sprawy, z tego że zostaje zmieniona podstawa stosunków społecznych, zmienione wszystkie zasady życia dzięki Adhortacji „Amoris Laetitia” i jest to zawarte w punkcie 297 tejże Adhortacji: „nikt nie może być potępiony na zawsze bo to nie jest logika Ewangelii”, czyli: hulaj dusza piekła nie ma…
    Takie niewinne. Bóg kocha. Czyż wszyscy nie pragniemy miłości. No pragniemy tego szczęścia ponad wszystko… więc dobry Bergoglio wreszcie dał to co Kościół tak zakopał… Ech ludzkie panisko… A potem już tylko piekło na ziemi. No bo co z tego wynika tak na prawdę:
    – Hitler miał rację
    – Stalin miał rację
    – Islam ma rację… ale nie do końca bo coś jeszcze gaworzy o sprawiedliwości po śmierci. Ha, zatem Islam i tak będzie etapem a nie celem. Lekceważąc Bergolio bo to „daleko” zgadzam się na Islam tak na prawdę, więc po co z nim walczyć?

    „Amoris Laetitia” podnosi do rangii ortodoksji zasadę silniejszego, czystego darwinizmu, zwierzęcości. Śmieszne w tym jest to – choć nic do śmiechu nie ma – że mogę się sprzeciwić i Bergoglio i Antychrystowi bo potępienia wiecznego nie ma za sprzeciw. Co najwyżej współczesne ukrzyżowanie – no jakiś odpowiednik – za doczesne nieposłuszeństwo władzy.

    Ci, którzy dzisiaj albo uznaja Bergoglio jako „papieża Franciszka” i się cieszą bo taki ładny pontyfikat, albo siedzą cicho by się nie narazić i uciszają jeszcze innych zgadzają się na władzę jakiegoś współczesnego Hitlera i Stalina razem wziętych. Nie krzyczą teraz – potem już będą jedli owoce swego milczenia. I to co miało być ich bezpieczeństwem – milczenie, stanie się ich przekleństwem:
    Ci którzy z radością teraz idą na zasiew
    z płaczem będą nieśli swe snopy.

    Polubienie

  16. to nie nowość, cały pontyfikat Franciszka to jedno wielkie oskarżanie katolików ,którzy twardo bronią Prawdy zawartej w Ewangelii ,a fałszywe miłosierdzie dla zatwardziałych grzeszników .Nasuwa mi się skojarzenie ,kto całe życie oskarża nas i piętnuje oraz prześladuje dzieci Boże , kto serwuje na co dzień od wieków fałszywe miłosierdzie ,odpowiedź jest bardzo prosta – szatan , więc czyim sługą jest Franciszek i czyje owieczki pasie -szatana, dlatego naszym Papieżem jest nadal Benedykt XVI i myślę ,że On jest tego całkowicie świadomy ,dlatego nie zwrócił symboli oraz szat papieskich

    Polubienie

    • Oczywiście,że tak.Od 2013 roku,od samego początku jest usuwany Bóg i to z pełną premedytacją,zawsze to mówiłam.Potwornie to boli,ale jak widać,to kogo to dzisiaj obchodzi??
      Modlitwa trzyma,aby nie zwariować.

      Polubienie

  17. @
    Lolo co do twoich wątpliwości co do Księdza z Kolumbii sporo czasu dziś poświęciłam aby dotrzeć do źródeł – wiarygodnych.

    I tak na stronie Diecezji Pereira nie zamieszczono tego dokumentu – dekretu, ale..
    Wiadomość tę opublikowało kilkanaście portali obcojęzycznych, wyjściowo portal Adelante La Fe, na podstawie zeznania audio tego księdza, które dziś odsłuchałam, ale co z tego gdy nie znam języka.
    Jeśli dokument jest prawdziwy, to aby wyciszyć atmosferę skandalu zdjęto go pewnie ze strony diecezji.

    Podobna historia była z listem biskupów z Argentyny, pamiętasz?

    A tu z translatora z jednego z portali – potwierdzenie:

    I „niestety potwierdziło informację, że kiedy czytałem go kilka dni temu wydawało się nierealne. Kolumbijski duchowny został zawieszony a divinis przez swego biskupa za wyrażanie krytyki, a jego sporu z adhortacji apostolskiej Amoris Laetitia, w części, która odnosi się do Eucharystii dla rozwiedzionych i ponownie wyszła za mąż. Wiadomość została przyznana przez Adelante La Fe, który również opublikował zeznania audio księdza w języku hiszpańskim.
    Luis Alberto Uribe Medina, nazwa kapłana diecezji Pereira, został wezwany przez swego biskupa, Rigoberto Corredor. Uribe Medina, jak mówi oświadczenie diecezji, „publicznie i prywatnie wyraził odrzucenie doktrynalnej i duszpasterskiej Magisterium Franciszek, zwłaszcza w odniesieniu do małżeństwa i Eucharystii”. I „nie trzeba wyjaśniać, że jest to słynny dokument noticine, że sprzeczne z poprzednią Magisterium; że w Kościele aż do roku 2016, czego się nauczył św Jana Pawła II i Benedykta XVI, w uzupełnieniu do Katechizmu Kościoła Katolickiego, który przypuszczalnie będzie nadal ważna.
    Sprawozdanie z diecezji stwierdza, że ​​ze względu na swoje położenie, kapłan „został publicznie oddzielona od komunii z Papieżem i Kościołem”. W konsekwencji, zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, jako heretyk i schizmatykiem i odstępcy uderza ekskomunika latae sententiae i usunięty ze stanowiska kościelnego.
    Według Adelante Fe, który konsultowany kilka „wiarygodne źródła”, obwinia Uribe Medina chodzi o odmowę zastosowania nowych zasad dostępu do Eucharystii dla rozwiedzionych i ponownie wyszła za mąż, którego pierwsze małżeństwo jest nadal ważne
    podobne przedmioty – sankcje kanoniczne dla księży, którzy nie stosują zasady permissive dell’Amoris Laetitia – ścigały się po informacji prasowej, w której dwóch biskupów Malty, Sciclunę i Grech, wydało reguł interpretacyjnych w praktyce przyznaje wiernym uprawnienie do decydowania, czy aby nie zbliżać się do Eucharystii, niezależnie od ich stanu cywilnego. Firma zabrakło wiadomość, że biskup Gozo Mario Grech, by zagrozić zawieszeniu a divinis kapłanów ogniotrwałych.
    Biskup odmawia wiadomości. Oświadczenie na Facebooku stronie diecezji stwierdza, że ​​”co jest powiedziane przez niektórych źródeł medialnych w odniesieniu do bp Mario Grech, aw szczególności, że” groźba, że ​​kapłani będą zawieszone a divinis jeśli odmówią Komunii rozwiedzionych żyjących w nowych związkach jest absolutnie fałszywe ” ,
    A to z pewnością dobra wiadomość. Ale to nie poprawi, jeśli nie tylko ogólna sytuacja. Sytuacja nacisków, gróźb, zastraszania, a także – jeśli to prawda, co pan powiedział reporter poinformował Edward Pentin – którego wejście może pochodzić z tego samego kręgu papieża, że ​​w ponad trzydziestu pięciu lat doświadczenia zawodowego w tej dziedzinie nigdy nie doświadczony. Widzimy księży i ​​zakonników, którzy czynią go i mówią wszystkich kolorach i nadal nikt nie przeszkadzając marzeń o wolności opinii i wyrażania jej. Reakcja tego typu, oprócz ujawnienia tego, co prawdziwe sprawa jest miłosierdzie tak dużo mówił o, to prawdopodobnie również oznaką zdenerwowania. Chociaż nie słabnie szacunku i wytrwała, zwrócić się o wyjaśnienie do Papieża wyrażonej przez „dubia” i wiele innych przedmiotów, strach, że obawy i opór pogarsza naciska się reakcji ze sztywnością wiele nieaktualnych przez następcę Piotra. Złe czasy dla Kościoła.”

    https://apostatisidiventa.blogspot.com/2017/01/eretico-e-scismatico-e-apostata-chi.html

    a tu audio z wypowiedzią tego księdza:

    http://adelantelafe.com/exclusiva-suspendido-divinis-sacerdote-colombia-discrepar-francisco/?utm_source=dlvr.it&utm_medium=twitter

    Obawiam się Lolo, że informacja jest jednak prawdziwa.

    Polubienie

    • @Beata
      Zbyt dużo zamętu wskazuje na to, że informacja jest prawdziwa. S. Michalkiewcz cytuje czasem jednego z oficjeli rosyjskich, który mówił, że „informacjom niezdementowanym nie wierzy”.
      Wątpię by szanowane portale, które będąc w opozycji i mniejszości muszą dbać o wiarygodność swojego przekazu, podawały informację niesprawdzoną. Dobrze by było wiedzieć co ten kapłan mówi. Choć teraz zrobił się hałas to mogą być „zmienne koleje rzeczy”.
      Natomiast zakładając że wersja z FB jest prawdziwa to i tak niejako „szlak został przetarty”. Zrobił się szum, który ucichnie a potem będzie to już normalność i nikt nie zwróci na to uwagi bo portale będą niewiarygodne. Zresztą będzie to i tak nieważne, bo szok jest przy pierwszym razie czy to prawdziwym czy podanym fałszywie. Tak czy owak przechlapane i należy się przygotować na kolejne, kto wie czy nie masowe, kary. Pozytywną rzeczą całego tego zamentu jest to, że został wysłany sygnał ostrzegawczy. Będzie przeto widać kto jest za Chrystusem a kto przeciw. Nie będzie niejasności: czyli przeciw „nauczaniu” Bergoglio albo za tym „nauczaniem”.

      Jednak jestem zdania, że informacja jest prawdziwa bowiem żadnen z przeciwników Bergoglio nie wymyśłiłby sobie czegoś takiego w odległej Kolumbii. Z tego tekstu wynika też, że informacja o suspensie została potwierdzona przez tego suspendowanego kapłana. A poza tym księża jeśli już, to zajmują się 6 przykazaniem a „likwidacją” piekła (AL 297) – co jest w sumie o wiele groźniejsze, ale nieco mniej przemawiające do wyobraźni – już nie. I to jest problem. Bo o ile co do samego 6 przykazania – jest czy nie jest złamane w AL – są, powiedzmy wątpliwości, to już to „likwidowanie” piekła zostało wyrażone wprost. Jednoznacznie. A to przecież fundamentalna herezja i jaki to papież (albo „papież” oczywiście) by tam nie był, jest heretykiem z definicji. Dlatego powtórzę to co już kiedyś napisałem: AL jest nową Ewangelią a AL 297 nowym „Kazaniem na Górze”… a właściewie można to nieco uściślić, że AL jest „Kazaniem na Górze” a AL 297 „błogosławieństwem”. I nie trzeba ośmiu – wystarczy to jedno. Reszta jest dopowiedzeniem do tego.
      Bergoglio tak czy owak nie jest papieżem bo:
      1) zostały złamane procedury wyboru, a jeśli nawet to twierdzenie zakwestionować to
      2) herezja jest jednoznacznie wypowiedziana w dokumencie, na który powołują się ci co zmieniają nauczanie Kościoła. Zatem dokument należy do Magisterium KK i mieści się w ramach tego co nazywamy nieomylnością papieską. Dokument obowiązuje i za nieprzestrzeganie jego wytycznych zaczynają być nakładane kary z tytułu: heretyk.

      Polubienie

      • @ Lolo
        Lolo niestety muszę się zgodzić z każdym jednym twoim zdaniem z odpowiedzi.
        To samo dziś napisałam do Wiesi, wchodzimy w czas prześladowań, teraz już nie będzie tak różowo.
        Teraz nasza wiara – świeckich i kapłanów- będzie wypróbowywana do granic możliwości.
        I to będzie z każdym dniem się nasilać.
        I nie o to chodzi, że ” jedna jaskółka wiosny nie czyni” – ten proces destrukcji KK, który rozpoczął się lata wcześniej rozmiękczaniem doktryny, teraz przybrał formę siłowego narzucania i przyjęcia herezji z zastosowaniem kanonicznie przyjętych kar, a aby wyciszyć ewentualne głosy sprzeciwu, obrano taktykę wywoływania szumu medialnego z automatycznym negowaniem informacji prawdziwych.
        Stara jak świat metoda – 100 % skuteczna.

        Polubienie

      • @Beata
        Z mojego punktu widzenia problemem jest jak rozmumieć owo „rozmiękczanie doktryny”. Czy na SVII zrobiono to z premedytacją czy raczej sposób odczytania Soboru był nadużyciem?
        Np. Benedykt XVI mówi o „Soborze ojców” i „Soborze mediów”. Jak przeczytać dokumenty soborowe to tam nie ma na dobrą sprawę nic takiego kontrowersyjnego. Ani Sobór nie przekreśla dotychczasowej dokryny ani nie wprowadza jakiejś herezji. Nie ma ani wykreślenia ani dodania. Jest inne rozłożenie akcentów. Zreszta jest określnany jako Sobór pastoralny a nie dogmatyczny. Z samego tego sformułowania wynika, iż zmian w doktrynie nie ma. Natomiast zmiany następują po SV II. I to jest problem. To jest tak jak z Ewangeliami. My jesteśmy wychowani w Tradycji 2000 lat ale mamy innych co inaczej odczytali Ewangelie i oni mają swoje tradycje. „I bądź mądry i pisz wiersze”. Ten sam Tekst a inne podejście.
        W to wszystko wchodzi Jan Paweł II. Człowiek z Polski z silnym tradycyjnym Kościołem można powiedzieć, że mimo zmian w liturgii, jednak przedsoborwym. W tym sensie komuna dla nas była błogosławieństwem. „Zakonserwowała” czas co wyszło nam na plus. My często zapominamy, że Jan Paweł II miał „na głowie” cały Kościół a nie tylko polską specyfikę. I nad tym wszystkim, nad tymi wszystkimi wynaturzeniami dokonanymi po Soborze a powołując się na Sobór, musiał się zmierzyć, nie robiąc schizmy i nie rozwalając Kościoła. A i tak problemy. Np. Jezucici w osbie gen Arrupe. Masz problem, musisz go rozwiązać, ale tak, żeby nie wydostało się na zewnątrz i nie zostało wykorzystane przez wrogów. Dodatkowo masz silną opozycję wewnętrzną starającą się zablokować wszelkie naprawy i nie ma formalnych podstaw by ich wywalić. Opisywali to chociażby i ks. M. Malachi i Ch. Ferrara. Boleśnie się na tym przejechał Benedykt XVI a z bliższych nam czasów zaczyna to odczuwać zapewne kard. Sarah. Jest na stanowisku ale otoczony wrogami. Zmiany w liturgii? Owszem będą ale w tym układzie raczej nie w tym kierunku co by chciał kard. Sarah, mniemam. To samo jest z „Dubia”. W tej chwili i tak już „mleko się rozlało” i mamy schizmę de facto co nawet jak doniósł portal PCh24 zostało ogłoszone publicznie.
        Jan Paweł II „naciągnął” Doktrynę go granic możliwości, mając nadzieję na powrót „synów marnotrawnych”. Jezus poszedł na Krzyż by „synowie marnotrawni” powrócili. Patrząc jednak na Bergoglio widać, że to nie dało rezultantu. Świętują swoje odejście. Ma być jeszcze „ostatnia deska ratunku” czyli Ostrzeżenie ale spodziewam się, że i tak, jak to jest w Apokalipsie, część nie odwróci się od swoich bluźnierstw (por. Ap. 16:8-12)

        Polubienie

      • Ps
        Można powiedzieć, że Jan Paweł II stąpał po „ostrzu brzytwy” próbując scalić to co się rozdzielało. Niestety niemało kościelnych „pożytecznych idiotów” działało przeciwko niemu. Teraz to i tak nie ma znaczenia bo problemem jest Bergoglio i rewolucja, którą robi.

        Polubienie

      • „Dzieciom Bożym trzeba mówić teraz o pilności modlitwy za dusze, które są ślepe na prawdę.
        +++Wkrótce piekło zostanie formalnie uznane za miejsce, które nie istnieje. Duszom będzie się mówiło, że wszystkie dzieci Boże, gdy żyją rozsądnym i godnym życiem – niezależnie od tego, czy wierzą w Boga, czy nie – otrzymają Życie Wieczne. Ale to będzie kłamstwo. Nie ma powrotu z piekła. Ono jest na wieczność.

        Wiele dusz, które otwarcie Mnie odrzuciły, zarówno prywatnie, jak i publicznie, cierpi męki w piekle. Ich gorzką boleść pogarsza straszliwie ciężkie cierpienie i nienawiść szatana. Gdy już znajdą się w piekle, szatan ujawnia się im wszystkim w swojej nikczemnej i podłej formie, a jego nienawiść do nich wypełnia ich w każdym momencie. Ich wstręt do niego – tej samej bestii, której oddawali hołd podczas swojego życia na ziemi – już sam w sobie jest przyczyną znacznej części ich bólu. Jednak największe cierpienie sprawia im oddzielenie ode Mnie i ból ciemności, którego doświadczają.

        Jeśli ktokolwiek mówi w Moje Imię, że piekło nie istnieje, to nie zależy mu na tym, aby pomóc wam ratować swoje dusze. Kiedy jesteście przekonani, że piekło nie istnieje, to błędnie zakładacie, że grzech nie ma znaczenia.

        +++Nie możecie Mi służyć, jeśli uważacie, że grzech nie istnieje. Nie będziecie mogli żyć chwalebnym życiem na wieczność w Moim Królestwie, jeśli nie poprosicie Mnie o przebaczenie wam waszych grzechów. To jest istotą tej nowej doktryny, która wkrótce ma być wprowadzona, a was zmuszą do jej przełknięcia. Wtedy to podstępnie sprawią, że zaniedbacie przygotowania swoich dusz na wielki Dzień Pański, gdy przyjdę domagać się was jako Swojej własności…” KP – 12.01.2014

        Polubienie

    • @Rafal
      🙂
      „Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie! – mówi Pan. Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna.” (Iz 1:18; BT)
      chociaż za chwilę jest to:
      „Jeżeli będziecie ulegli i posłuszni, dóbr ziemskich będziecie zażywać.”

      Kłótnia z Bogiem służy temu by dowiedzieć się jak jestem głupi. Nie do końca wiem czy mimo retoryki posłuszeństwa („oto jestem”), Bergoglio o to do końca chodziło. Niemniej on tam podkreśla, że „oto jestem” ma się realizować w działalności charytatywnej.

      Polubienie

      • @Wiesia
        Dwa pierwsze linki mówią wszystko i można je potraktować jako źródłowe. Wniosek z tego jest jeden:
        biskupi rżną głupa, a za nimi „Nasz Dziennik”.

        I pozamiatane… Jak tu teraz wierzyć biskupom? No i „RM”. Oni są śmieszni. Herezja jak stąd do Alaski 2x na okrągło a oni idą w zaparte. Że sami idą w bagno no to ich sprawa. Ale oni zwodzą owieczki. Jak to Pan Jezus powiedział: „lżej będzie na Sądzie Sodomie i Gomorze” (por. Mt 11:20-24) i można dodać: niż wam co siejecie zgorszenie przyzwalając na herezję. Bo nie to, że jesteście niedoskonali i grzeszycie, bo i jak tak mam, tylko przyzwalacie by grzech nazywano cnotą.

        Polubienie

      • Ps
        Powtórzę:
        Kara suspensy z paragrafu, herezja, oznacza, że Adhortacja „Amoris Laetitia” należy do nieomylnego nauczania papieskiego i jest fundamentalnym – zmienia przykazanie – elementem nauczania doktrynalnego Kościoła. Kto twierdzi inaczej to albo dureń albo tzw. ściemniacz. No, ja innej możliwości nie widzę i w związku z tym to jest to co mówię/piszę:
        to nie jest mój Kościół.
        Jak kto chce może mnie nazwać heretykiem i wykluczyć ze „społeczności Kościoła”… raczej „kościoła”. Nie mam ochoty bawić się w niuanse. Szkoda czasu.

        Polubienie

      • No właśnie Lolo, Wiesia podała nam na tacy linki i prawdzie zaprzeczyć się już nie da.

        a teraz przeczytaj co o tym kapłanie napisał jego kolega w komentarzach pod pierwszym linkiem, który podała Wiesia, a potem odpowiedź jeszcze innego duchownego – obraz prawdziwego ducha tkwiącego w stróżach prawa Bożego!!

        William Alzate – 23.01.2017, 17:51
        Jestem księdzem kolegium kolega Luis Carlos Medina Uribe z dzieckiem pokazał swoje oddanie i wiarę, w każdym momencie swojego życia był przykładem pokory i miłości dla innych. Od roku przyjął święcenia kapłańskie, był zawsze trzymane w biednych i odległych kościołów w miejscach o problemach społecznych; Zawsze okazywał chęć i pragnienie niestrudzonej służby innym. Zastanawiam się, czy ci, którzy mówią dziś dyskwalifikujący i mieć trochę tego, co Luis Carlos wykazał służbie Kościoła i społeczności. Jest on prowadzony przez dobry przykład, podobnie jak Pana naszego Jezusa Chrystusa, i Luis Carlos zawsze był przykładem wiary i życia.

        9
        JUAN Gonzalez Fernando Díaz GUTIERREZ MEJIA jaramillo BOTERO – 23.01.2017, 13:47
        niestety nie zrozumiałeś pierwsze orędzie papieża Francisco, powiedział, że grzesznicy powinni wyznać swoje grzechy i skruchy i wykonywać inne czynności poprawka może być wybaczone. pamiętać wielki święty Ojciec Pio powiedział najpierw, że powinien przestać być cudzołóstwa i nie powiedział, a ich grzechy zostały odpuszczone, a potem żałował nie wrócić i powiedział, że nie będzie cudzołóstwo i grzechy zostały odpuszczone. cudzołożnik, aborcja są bardzo poważne grzechy. pod względem h * m * S * x ** je i lesbijek Kościół katolicki zachęca je do czystości.

        http://www.eldiario.com.co/seccion/LOCAL/sacerdote-de-la-di-cesis-de-pereira-en-franca-rebeld-a-con-el-papa1701.html

        Warto poczytać inne komentarze, wtedy jawi nam się prawdziwy obraz KK w obecnych czasach.

        Polubienie

      • @Beata
        To co się dzieje w Kościele to widzę i słyszę. Ale mnie w tej chwili interesuja dowody o fakcie ukarania kapłana z tytułu: herezja za sprzeciw wobec nauczania „papieża Franciszka”. I wg. mnie takich dowodów dostarczyłaś. W tym momencie przekroczyliśmy kolejny poziom rozlewania się herezji. I wiemy też to, że część hierarchii kłamie. Wiesz jak autorytet runie jak „wierne owieczki” dowiedzą się jak jest na prawdę? W odróżnieniu od nich ja o swój autorytet nie muszę się martwić bo go nie mam a moje poglądy należą tylko do mnie.

        Polubienie

      • Ps (@Beata)
        Ja jeszcze dam jeden komentarz z tamtej strony (tłumaczenie translatorem, pogrubienie moje):
        „Jezus – 22.01.2017, 14:33
        Bóg błogosławi tego wielkiego kapłana za odwagę w walce o prawdę o Jezusie Chrystusie, najwyraźniej nie mógł zaatakować go za jego nienagannego zachowania i dyscypliny i miłości do Jezusa … teraz cudzołożnicy Papież Francisco zgodę do Komunii, ojciec twierdzi, że cudzołożnicy nie przyjmować Komunię w grzechu i nie almaa być skazany i nie despitefully Jezusa Eucharystii, musimy być przygotowani, jak powiedział San Juan Bosco: są 2 kościoły prawdziwe i fałszywe, gdzie zło będzie siedzieć na szczycie będzie stanowił udając, że jest Bogiem. Kościół nigdy nie był tolerancyjny wobec grzechu, ale teraz Franciszek chce zgody gościć z grzechem.”

        Polubienie

    • @RYCERKA CHK
      I tak ;”wychodzi szydło z worka” można pwiedzieć cytując przysłowie. Kolejni menżowie opatrznościowi co się „wysypuja”.

      Ale tam. Ja się napisałem o „uchodźcach” i Islamie dosyć na innym portalu. A chwilę temu pokłóciłem się z pewną osobą konsekrowaną co to należy – nie wprost ale jednak – do grona moich przełożonych. Poszło o Bergoglio, o Al 297 (nawet nie wspomniałem o rozwodnikach). „A gdzie to jest?” No, to z tym anulowaniem piekła. Oni nie czytają swojego przywódcy. No i dowiedziałem się jeszcze, że Benedykt nie jest papieżem. No to mnie już wtedy pognało. Darłem się chyba na pół miasta. I powiedziałem, że do „d… z takim duchowieństwem”. I że niech mnie zwalniają ale oni muszą to zrobić bo ja sam nie odejdę. A już się przymierzałem. Ale teraz nie mogę. Muszę zachować „pryncypia”. Ha, ha, ha… No jełopy. Powiedziałem jeszcze, że kiedyś to duchowieństwo to był ktoś, ale teraz… No i sobie poszedłem. A robiłem to przy innych świeckich pracownikach więc zobaczymy co będzie. Żeby nie było. Nie mam poczucia, że jestem czy będę (ewnetualnie) męczennikiem czy w ogóle prześladowanym. No ale na coś trzeba się zdecydować. Jak chcą badziewia to niech mają ale ja w tym udziału brać nie będę.

      Polubienie

  18. Taki wniosek mi się nasunął podsumowujący:

    – jeśli przeciwstawię się Bergoglio – oberwę.
    – jeśli nie przeciwstawię się to zgodzę się na totalitaryzm a jeszcze do tego „zachlapię” sumienie czyli oberwę dwukrotnie. No może jak bym się ustawił to tylko sumienie…

    Czyli i tak i tak oberwę. To co ja mam do stracenia prócz sumienia tak na prawdę? Czy ja tę sytuację z herezją stworzyłem?

    Polubienie

    • Dzisiaj rozmawiałam z kapłanem na temat tego heretyka Bergoglia i jego herezji w AL.
      Potwierdził, że ważniejszy jest fakt herezji w punkcie 297, bo zapewnienie, że wszyscy jesteśmy zbawieni – jest jednoznaczne zaprzeczeniu istnienia piekła, a tym samym Słowu Boga – Pismu Św., ale ten nacisk, na punkty 300 i kolejne w Dubiach, wynika pewnie z tego, że temat jest nazwijmy to w dużym cudzysłowie ” bardziej nośny i bardziej trafiający do wiernych”
      Chociaż nie powiedział, że tym na 100% kierowali się biskupi, tak przypuszcza.
      Mówił, że księża widzą co się dzieje. A kiedy zapytałam jak długo tak będziecie wyciszać temat? – odpowiedział, że pewnie do czasu do kiedy będzie można.
      No to wtedy zapytałam, o obchody reformacji, bo jeśli w tym kościele usłyszę, że powinnam uczestniczyć w czymś co ksiądz Guz nazywa apostazją, to chyba nie wytrzymam i wykrzyczę to, a później wyjdę z kościoła.
      Mówi, że u nas chyba to nie przejdzie i w takich intencjach nie będą się modlić.
      No to wtedy pytam, o ostatnie dni islamu, wcześniejszy dzień judaizmu i co?
      Jak szef przymusi to nie będziecie ?
      No to zobaczymy, jak to się wszystko potoczy, usłyszałam.

      Chciałabym wierzyć, że duchowni w Polsce przynajmniej wielu faktycznie widzi co się dzieje i po cichu zastanawiają się nad kolejnymi krokami.
      Z drugiej strony wiadomość, którą podał Lolo, że RM, albo Nasz Dziennik rzekomo dementują tak ważne informacje o suspendowaniu kapłana za obronę prawdziwego Nauczania Chrystusa, sprawia, że czuję coraz większe zażenowanie do hierarchów KK w Polsce i do ludzi, decyzyjnych w pewnych sprawach.
      Taka ” gra na zwłokę nie przyniesie niczego dobrego” żadnej ze stron.

      Polubienie

      • @Beata
        Pewnie tak, czekają jak się da długo ale ja i tak „nie będę się szczypał. Jeżeli będą zbyt długo czekać to ludzie zorientowawszy się w czem dieło odejdą w ogóle i oni nawet jak staną się w końcu jednoznacznie ortodoksyjni mogą zostać z niczym. Tu nie ma na co czekać. Bo herezja nie nazwana nie zatrzyma się i utwierdza się w umysłach ludzi. A w końcu do ludzi jednak dociera, że coś jest nie tak. Ja mam to za nich robić czy co? Teoretycznie owszem zdaje się mam możliwość bycia papieżem choć w moim przypadku to nie jestem pewien – to jest rozpatrywnie teoretyczne, formalnych warunków, żeby się nikt nie przyczepiał – ale czy o to chodzi? JEST PRZECIEŻ BENEDYKT XVI I NIE TRZEBA NIKOGO SZUKAĆ. Nie grozi rozwalanie Kościoła bo „Franciszek” to robi głosząc jawnie herezję.

        Polubienie

  19. Zobaczcie jakie to smutne….teraz widać ilu na całym swiecie broni Prawdy….nadszedł czas prawdziwego egzaminu a większość milczy zamiast zdeptać w zarodku to szambo….

    Polubienie

    • Rafale zgadzam się z tobą – to smutne, więcej niż smutne, ciężkie do przyjęcia.
      Ale mimo tego, odczuwam pewien „dualizm myślenia” – dodam własnego myślenia.
      Z jednej strony czekam, kiedy się wreszcie duchowni obudzą, przejrzą na oczy.
      Ale automatycznie pojawia się druga myśl .
      Czego ja właściwie oczekuję?!!!
      Przecież wszystko co zostało zapowiedziane, wszystkie wydarzenia, zmiany we Mszy Św. , zniesienia Sakramentów, wszystko co zostało zapowiedziane w Piśmie Św. i w KP przez Boga, cały proces destrukcji Kościoła Chrystusowego, wszystko musi się wypełnić co do joty.
      Po to, aby potem powstał z popiołów nowy, odnowiony, czysty, nie skażony niczym Kościół.

      Wtedy kiedy zaakceptujemy tą myśl, zdecydowanie łatwiej będzie także przyjąć to co się obecnie dzieje i można to odniesienie rozciągnąć nie tylko w przestrzeń KK, ale i na to co dzieje się w świecie.

      Polubienie

  20. Moja wielce umiłowana córko, gdy faryzeusze wysłali swoich ludzi, aby Mnie zaatakować — stosując wszelkie wyobrażalne strategie — to jednocześnie nauczali oni w świątyniach na temat proroctw dotyczących nadejścia Mesjasza. Podczas gdy ze Mnie szydzili i usiłowali rozprzestrzeniać nieprawdę na temat Mojej Moralności, cytowali Pismo Święte. I kiedy faryzeusze Mnie tak prześladowali — wyzywając Mnie każdym rodzajem przezwisk obrażających Mojego Ojca — kontynuowali zarazem przygotowywanie Bożych dzieci na nadejście Mesjasza. I chociaż byłem obecny pomiędzy nimi, to odmówili, aby Mnie uznać, mimo iż nie byli w stanie Mnie zignorować, ponieważ byłem napełniony Duchem Świętym. Kiedy tylko powstałem z okowów śmierci, faryzeusze otrzymali dowód Mojego Zmartwychwstania; woleli jednak zamiast tego szerzyć kłamstwa, aby ukryć Prawdę. Rezultatem ich działalności było odciągnięcie milionów dusz od należnego im dziedzictwa — Daru Wiecznego Zbawienia.

    W czasie, gdy teraz przygotowuję świat na Moje Powtórne Przyjście, wyświęceni słudzy w Moim Kościele na ziemi postąpią tak samo. Nauczać będą o Wielkim Dniu, kiedy Ja przyjdę ponownie, ale będą wychodzili z założenia, że dzień ten nastąpi w innym stuleciu. Nie przygotują oni dusz tak, jak Ja tego pragnę. Nie będą oni upominać Mojego ludu, aby szukał pojednania; modlił się; szukał Sakramentów oraz ściśle trzymał się Spisanego Słowa. Zamiast tego wpadną w pułapkę oddzielania dogmatu od doktryny i odmówią przyjęcia orędzi, jakie dawane są Bożym prorokom.

    Są oni tak zaślepieni — teraz, kiedy mówię do nich poprzez Księgę Prawdy. Są wielkimi ignorantami — ci, którzy mówią, że wskazują Drogę do Mojego Królestwa, podczas gdy w rzeczywistości nie znają oni prawidłowej ścieżki, która do niego wiedzie. Muszą oni czytać Świętą Biblię, studiować ją, a zwłaszcza przyjąć zawartą w niej treść, bo jakże inaczej mogą Mnie poznać? Nadejdę nocą, jak złodziej, a oni nie będą gotowi, aby Mnie powitać, ponieważ nie odczuwali potrzeby, aby się przygotować.

    Teraz stoję przed wami, Moi wyświęceni słudzy, i proszę was, abyście Mnie posłuchali. Proszę was, abyście wierzyli w to, Kim Ja Jestem, w to, co uczyniłem, aby odkupić człowieka z grzechu, i w to, co muszę teraz uczynić, aby wypełnić Przymierze Mojego Ojca. A ponieważ przybliża się czas, zostaną wam dane znaki, że Mój Dzień nastąpi wkrótce. Uczynię to, abyście zbudzili się ze swojego snu i posłyszeli Mój Głos. Nalegam na was, abyście głosili Prawdę o grzechu; głosili Prawdę Świętego Słowa Bożego i mówili o tym, że nigdy nie wolno nim manipulować; oraz mówili Prawdę na temat Mojej Boskości.

    Uroczyście obiecuję, że kiedy znaki te zostaną wam dane, Duch Święty zostanie na was wylany — a wtedy ci z was, którzy Mnie kochają, będąc Mi prostolinijnie posłuszni, będą natychmiast widzieć, że tym, który do was mówi, jestem Ja. Wówczas napełnię was Moją Miłością i ujrzycie rzeczy takimi, jakimi one są — z przejrzystością umysłu i mając wgląd w to, czego się od was wymaga, abyście Mi pomogli zrealizować Mój Plan ocalenia świata i każdego poszczególnego dziecka Bożego.

    Słuchajcie. Przygotujcie się. Módlcie się, abym dał wam Moją Moc; Moją Odwagę; i nigdy nie zapomnijcie o tym, że jesteście zobowiązani wobec Mnie.

    Idźcie w pokoju, aby kochać i służyć Mi teraz i na wieki.

    Polubione przez 1 osoba

  21. O Obronę Prawdy

    O umiłowana Matko Zbawienia,
    dopomóż mi,
    kiedy jestem w potrzebie.
    Módl się, żebym został
    pobłogosławiony Darami,
    które, dzięki Mocy Ducha Świętego,
    wylewane są na moją niegodną duszę —
    abym nieustannie bronił Prawdy.
    Wspieraj mnie zawsze,
    kiedy będę proszony,
    aby zaprzeć się Prawdy,
    jak i Słowa Bożego,
    Świętych Sakramentów
    i Najświętszej Eucharystii.

    Dopomóż mi skorzystać z Łask,
    które otrzymuję, aby niezłomnie
    przeciwstawiać się
    nikczemności szatana
    i tych wszystkich nędznych dusz,
    które on wykorzystuje,
    aby znieważać Twojego Syna,
    Jezusa Chrystusa.

    Dopomóż mi w godzinie,
    kiedy jestem w potrzebie.
    Dla dobra dusz
    obdarz mnie odwagą
    niesienia Sakramentów
    każdemu dziecku Bożemu,
    nawet gdyby wrogowie Boga
    mieli mi zabronić, abym to czynił.

    Amen.

    Polubione przez 1 osoba

    • @Rafal
      🙂
      Ja Ci to uproszczę. W ciszy wypowiedz w głębi swego serca: WSZECHPOŚREDNICZKO. I wlej w to słowo wszystkie prośby, które wypowiedziałeś w poście. Bez słów.

      Polubienie

    • Matka Zbawienia: „Pragnę, aby wszyscy kapłani, którzy będą musieli zmierzyć się z tymi bolesnymi próbami [udręki, niesprawiedliwość, przysięga wierności, przeinaczenie znaczenia Eucharystii i zaprzeczenie realnej Obecności Jezusa], odmawiali tę Modlitwę Krucjaty”.(135)

      Polubienie

  22. Kardynał Burke mocno: Szatan nie pokona Kościoła!

    JE kard. Raymond Leo Burke był pytany przez tradycjonalistyczny blog „Rorate Caeli” o zamieszanie, jakie wprowadzają niejednoznacznej wypowiedzi Ojca Świętego Franciszka, pytania dotyczące Synodu i tak dalej.
    ++++Purpurat był pytany, czy w związku z tymi wszystkimi kłopotami nie byłoby lepiej, by katolicy skupi się na lokalnym, parafialnym poziomie i Tradycji Kościoła, a nie spoglądali każdego dnia w kierunku Rzymu, czekając na wytyczne.

    „Tak, myślę, że w rzeczywistości papież Franciszek sam dał nam w tej sprawie wskazówkę” – powiedział kard. Burke. „Przykładowo w swojej adhortacji apostolskiej Evangelii Gaudium mówi, że nie uważa tego za obowiązujące (ang. magisterial) nauczanie. W osobie papieża Benedykta XVI mieliśmy wyjątkowego nauczyciela, który dawał nam szerokie katechezy na rozmaite tematy. Teraz mówię ludziom, że jeśli doświadczają konfuzji wobec metod nauczania papieża Franciszka, to ważną rzeczą, jaką powinni zrobić, jest zwrócenie się ku katechizmowi i ku temu, czego Kościół zawsze nauczał. Trzeba tego nauczać i rozwijać to na poziomie parafialnym, zaczynając najpierw od rodziny” – powiedział kardynał.
    więcej:

    http://www.fronda.pl/a/kardynal-burke-mocno-szatan-nie-pokona-kosciola,86208.html

    no to właściwie co- mamy odpowiedź, na nasze wątpliwości

    Polubienie

      • @Lolo
        Jak to po co??
        Po to,aby rozebrać jeszcze to,co nie zostało dokończone,a „najfajniejsze”jest to,że robi się to pod egidą Kościoła Katolickiego.Diabeł wieeeedział,jak się zabrać za to wszystko,a my możemy sobie tylko groznie pomachać paluszkiem do tych,którzy padli pod urokiem pychy,która jak widać dzisiaj nazywa się pokora.
        Czyli co??
        Tak,jak powiedział kiedyś bardzo mądry człowiek,a dziś Święty-„lewa strona haftu”-a my na tym małym stołeczku siedzimy i ją oglądamy.
        Jaki świat się zrobił brzydki,gdzie nie spojrzysz,tam kłamstwo na resorach.

        Polubienie

      • @Wiesia
        Nie do końca to przemyślał. 🙂 Ha, ha, ha… Nawet jak to jest lewa strona haftu to i tak ortodoksyjna. „Franciszek” robi zupełnie inny haft. Ha, ha, ha… No tak, ale to już nie jest śmieszne… To w żaden sposób nie jest śmieszne.
        Lewa strona to to czego nie widać i czego nie bardzo chcemy… w ogóle nie chcemy tego oglądać.. Znój, pot i krew. Najpierw była „ohyda” Krzyża – bo tam nic pięknego i świetnie to widać było w „Pasji” Gibsona – a potem piękno Zmartwychwstania.

        Polubienie

      • Ps (@Wiesia)
        Powiem Ci nawet to, że p. Holand, która obrzydliwie nazwała „Pasję” jako „krwawy pulpet”, w jednym miała rację: M. Gibson pokazuje jak z Chrystusa zrobiono miazgę ten „krwawy pulpet”. No ale p. Holand użyła tego określenia do zdeprecjonowania, zrówania z podrzędnym horrorem obrazu czegoś, co jest w sumie największym zwycięstwem w historii świata. Kiedyś będzie musiała zdać z tego rachunek. Ale to już nie mój problem.

        Polubienie

      • @Lolo
        „Pasja” Gibsona,tzn. produkcja jego zdemaskowała także ignorancję ks.Bonieckiego,on też wtedy krytykował.Zatem kto jest kim??
        Przebiorę się za lekarza i do momentu kiedy wykonam pierwszą operację,to może się każdy dać nabrać,potem już wątpliwości nie ma,dołącza mały organ(język),który stawia diagnozę w niewybredny sposób,pokazując stan wewnętrzny samego lekarza.A inni ze zdumienia klaszczą lub przecierają oczy i uszy.Których jest więcej??
        Wracając do tematu katechizmu,o którym jest w komentarzu u Beaty,to można zestawić z wypowiedziami biskupa Rzymu i jego uczniami,np.GRZECHY CUDZE:
        1. Namawiać kogoś do grzechu.
        2. Nakazywać grzech.
        3. Zezwalać na grzech.
        4. Pobudzać do grzechu.
        5. Pochwalać grzech drugiego.
        6. Milczeć, gdy ktoś grzeszy.
        7. Nie karać za grzech.
        8. Pomagać do grzechu.
        9. Usprawiedliwiać czyjś grzech.

        Polubienie

  23. Papiez Frańciszek ma racje, gdy patrze na siebie i wielu ludzi w Kościele to widze ludzi zastygłych, którzy boją się wypłynąć na głębie, a Jezus rozpaczliwie woła o miłość. Miłość dla ludzi.

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.