Czy Franciszek rozróżnia kryzys wiary oraz próby wiary bądź doświadczenia w wierze?

Niechrześcijański symbol tao

Jakże wielką nieprawdę zawierają słowa Franciszka wypowiedziane dla niemieckiego czasopisma „Die Zeit”, które zostały w nim opublikowane 9 marca. Franciszek twierdzi, że „wiara, która nie przeżywa kryzysów, aby potem na nich wzrastać, jest infantylna”.
Franciszku, nie myl prób i doświadczeń z kryzysami, bo mówiąc, że kryzysy są potrzebne do rozwoju wiary, to tak, jakbyś twierdził, że grzech jest konieczny do świętego życia, a dobro nie może się obyć bez zła!

Powyżej po lewej stronie umieściłem symbol tao z chińskiej filozofii, który mówi między innymi o tym, że zmienność pomiędzy odmiennymi, przeciwstawnymi czynnikami (reprezentowana przez przeciwstawne kolory – biały i czarny) jest koniecznością. Zasada przenoszona na siłę na grunt chrześcijaństwa może doprowadzić do poważnego błędu, że zło jest konieczne dla istnienia dobra.

Proste przytoczenie poglądów Franciszka przekazanych w wywiadzie czasopismu „Die Zeit” zaczerpnięte z wątpliwie katolickiego portalu deon.pl:

[Franciszek] przyznał następnie, że tak jak św. Piotrowi, jemu także nie są obce kryzysy wiary i chwile pustki. „Bez kryzysów nie można wzrastać” – jest przekonany Ojciec Święty. Jego zdaniem, „wiara, która nie przeżywa kryzysów, aby potem na nich wzrastać, jest infantylna”. Przypomniał, że także Piotr zaparł się Jezusa, a mimo to stał się głową Kościoła. Człowiek, który twierdzi, że zawsze jest pewny swych racji, jest w rzeczywistości fundamentalistą. Jezus kocha grzeszników bardziej niż sprawiedliwych (…)

Czy Franciszek uważa, że wiara Matki Najświętszej – a przecież Maryja nie przeżywała kryzysów – jest infantylna? Albo wiara św. Jana czy niewiast, które wiernie trwały przy Krzyżu, idąc wszędzie za Jezusem, jest infantylna, bo nie miały kryzysu i nie zaparły się Jezusa tak, jak zrobił to św. Piotr?
Czy osoby o mocnej wierze, wierze heroicznej, albo osoby, które posiadają dar wiary wlanej, są infantylne w swojej religijności?

Jakże subtelne są te przeinaczenia czynione przez Franciszka! Trzeba sobie zdać sprawę z różnic pomiędzy dwoma pojęciami – kryzysem oraz próbą (doświadczeniem), żeby zobaczyć, jakże nieprawdziwe są słowa Franciszka i jakie w praktyce zgubne przesłanie z nich emanuje.

Tak, to prawda, że dzisiaj przeciętny człowiek w swoje ludzkiej kondycji często posiada jakieś wątpliwości, jakiś stopień niezrozumienia czy kryzysu wiary. To prawda, że wiara musi zostać ugruntowana, by stać się dojrzała. Ale nie jest prawdą, że kryzys – czyli częściowe porzucenia wiary, mocniejsze i trwające przez jakiś czas – jest koniecznym elementem dla wzrostu i rozwoju wiary. Tak mógłby twierdzić ktoś, kto czerpie z filozofii wschodnich, a nie z chrześcijaństwa.

Poza tym jest wątpliwe, czy św. Piotr miał kryzys wiary, czy po prostu pod naciskiem czynników ludzkich i emocji nie był w stanie mocno trwać przy Jezusie – grzech albo niewierność, choć może świadczyć o słabości wiary, jest czymś zupełnie innym niż kryzys. Ponadto św. Piotr dosłownie po chwili zapłakał z żalu, a nie trwał w stanie jakiegoś kryzysu czy rozmydlenia wiary.

Kryzysy wiary wynikają w większości sytuacji z zaniedbania człowieka, z jego porzucenia ćwiczeń duchowych i praktyk religijnych, ze światowego stylu życia, z braku modlitwy itd. Czymś zupełnie innym jest próba wiary – taka na przykład, jaką przechodził Hiob. Wiara musi zostać ugruntowana przez różne czynniki i doświadczenia, ale to nie znaczy, że musi popaść w kryzys!

W katolickiej teologii nie mów się o absolutnej konieczności zła, konieczności kryzysu – tak jak jest to obecne we wschodnich filozofiach, które często mówią, że zmiana przeciwstawnych czynników jest jedynym constans rzeczywistości i musi kiedyś nastąpić, by móc za jakiś powrócić do pierwszego czynnika.

Jest też czym zupełnie innym twierdzić, że wiara może wzrastać dzięki łasce Bożej pomimo doświadczonych kiedyś kryzysów albo kryzysy pozwalają nam zobaczyć naszą słabość i się odbić dzięki łasce Bożej – to jest wychwalać Miłosierdzie Boże, które wyciąga człowieka z jego własnej słabości, a czym innym jest twierdzić, że kryzysy i upadki są konieczne. Wiara może się przecież nasilać poprzez szereg prób, ale niekoniecznie popadać od razu w kryzys. Nie możemy co prawda wzrastać w wierze bez jakiś doświadczeń, ale jak najbardziej możemy bez kryzysów.

Franciszku, nie usprawiedliwiaj się, jeśli masz kryzys wiary, że to było konieczne! Może dlatego nie przeżywasz głębszych prób wiary, jak święci, bo właśnie popadłeś w płytki kryzys!

A może to ów jegomość, przedstawiony na zdjęciu poniżej, którego Franciszek słuchał godzinami, zaszczepił w jego sercu jakże zgubne poglądy zaczerpnięte z filozofii wschodnich?

Więcej o tym było tutaj: Kard. Bergoglio u chińskiego akupunkturzysty lekarza newage

Poza tym źródła mówią, że Franciszek nigdy nie miał dobrych wykładowców: „studia Bergoglio nie mają żadnej istotnej treści. Liturgia u jezuitów była mało ceniona, łacina wykluczona (nikt wśród jezuickich profesorów jej tam nie znał!), a biblistyka sprowadzała się do mydlenia oczu czy nawet bajkopisarstwa” – czytaj więcej: Argentyński prokurator Jack Tollers o Jorge Mario Bergoglio. Może nikt nie nauczył Franciszka dobrze rozróżniać i dlatego tyle u niego przeinaczeń. A może wszystko to świadomie robi?

Źródło słów Franciszka: ^^^http://www.deon.pl/religia/serwis-papieski/aktualnosci-papieskie/art,5448,musimy-sie-zastanowic-nad-mozliwoscia-dopuszczenia-.html

422 uwagi do wpisu “Czy Franciszek rozróżnia kryzys wiary oraz próby wiary bądź doświadczenia w wierze?

  1. @Zorrro
    Piękne. Ale wniosek mam jeden: żadna siła militarna nie ochroni.

    @Beata
    Dziadostwo tych mediów jest przysłowiowe. Z jednej strony nie ma co sobie tym badziewiem zawracać głowy, ale z drugiej czasem warto się dowiedzieć na jakim etapie „postępu” jesteśmy.

    Polubione przez 1 osoba

    • @lolo
      Tak, jeśli jest z egoizmu powołana dla egoistycznycy celów. Jednak jako naród mamy się zbroic po zęby i modlić się jeszcze mocniej. Jak może nas Pan Bóg wykorzystać jeśli bedziemy mieli tylko kij sękty na obronę…innymi słowy mamy robić co po ludzku da się zrobić a o resztę prosić Boga..
      Gdybyśmy tak postepowali, to nie stracilibyśmy państwowości po trzech rozbiorach. Wtedy ani liczącej się armii nie mieliśmy, ani wiernych przywódców duchowych – prymas, zresztą i król także byli członkami lucyferycznej masonerii.

      Polubienie

      • @Zorrro
        Co do samych rozbiorów to straciliśmy niepodległość to przede wszystkim przez odejście od wierności Bogu. Tak było też i z drugą wojną światową i PRL-em. Dominacja wpływów masońskich w 20-sto leciu międzywojennym była przytłaczająca, że nawet papież PIus XII w 1936 przestrzegał nas przed masonerią we władzy w Polsce w życiu społecznym. A co do reszty to…
        Ciągle nikt nie rozumie sytuacji albo mało jest takich co sobie zdają sprawę z rzeczywistej sytuacji w świecie. Nawet wśród tych co powinni. Globalistom zależy na tym byśmy się wszyscy powyrzynali „w słusznych sprawach”. Jedni w takiej inni w takiej. Każdy oczywiście będzie miał świętą rację. Mnie śmiech ogarnia jak słyszę, że jakieś bomby atomowe ochronią na przykład. Nic bardziej mylnego. O ile dawniej posiadanie broni atomowej jeszcze wywoływało u potencjalnych przeciwników respekt bo on ma broń atomową o tyle dzisiaj jest: on jest zagrożeniem bo ma broń atomową. Bóg w HIroszimie i Nagasaki pokazał, że broń atomowa nie stanowi dla Niego problemu. Z jednej prostej przyczyny – On stworzył wszystko, także materię i prawe wg. których ta broń atomowa działa. Kard. August Hlond stwierdził coś takiego:
        „Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą, wielką miłością bliźniego i różańcem. Trzeba ufać i modlić się. Jedyną broń, której Polska używając odniesie zwycięstwo – jest różaniec. On tylko uratuje Polskę od tych strasznych chwil, jakimi może narody będą karane za swą niewierność względem Boga. Polska będzie pierwsza, która dozna opieki Matki Bożej. Maryja obroni świat od zagłady zupełnej. Całym sercem wszyscy niech się zwracają z prośbą do Matki Najświętszej o pomoc i opiekę pod jej płaszczem. Nastąpi wielki triumf Serca Matki Bożej, po którym dopiero zakróluje Zbawiciel nad światem przez Polskę”

        Ale jak kto chce tam armat to ja mu bronić nie będę. Jestem już za stary by zmieniać poglądy i za dużo w nie „zainwestowałem”, całe swoje życie, więc pozostanę przy nich. Mnie już zdrajcą komuniści nazywali, to inne epitety też przeżyję czy to będą od rodziny – to już było – czy od znajomych i Bóg wie jeszcze kogo. Kontynuując… Przeciwnik też ma armaty, ma ich więcej i ma lepsze. Wojna dzisiaj będzie się toczyć pomiędzy dronami, żołnierzami, a cywile będą wyrzynani. Natomiast ci, którzy doprowadzą do tych konfliktów będą sobie siedzieć głęboko pod ziemią i gratulować sobie przebiegłości patrząc jak pospólstwo się wyrzyna między sobą. Celem bowiem wszystkich współczesnych działań zbrojnych jest depopulacja a nie sprawiedliwość. A poza tym do dzisiaj mi nikt nie udzielił odpowiedzi dlaczego pierwsi chrześcijanie nie tworzyli formacji zbrojnych? Dopiero św. Augustyny usankcjonował „świeckie ramię Kościoła” pisząc przy tym – co ciekawe – że jest to niedoskonałość. A najlepsze w tym jest to, że jego uzasadnienie istnienia tegoż ramienia można obalić dwoma słowami albo w rozwinięciu w zdanie proste, czterema. Każdy może sobie spróbować. A ja sobie poczekam. Moje zdanie i tak jest marginalne bowiem w hierarchii społecznej zajmuje dolny poziom stanów niskich, więc nie widzę powodów by się moimi spostrzeżeniami przejmować.

        Polubienie

  2. Czy tylko to jest powodem oziębłych stosunków pomiędzy prawdziwym papieżem a uzurpatorem?!!!

    Ekspert Watykan: Benedykt Bergoglio i leżą głęboko w klinczu i nie mówią słowa do siebie

    ” Bergoglio i Benedykt XVI będzie leżeć głęboko w klinczu. „Oni nie mówią ani słowa do siebie”, powiedział ekspert Watykan Andreas Englisch podczas wykładu w dniu 16 marca w Kohl Josef-Maier-Halle w Limburgu (Niemcy) z tematem „Wojownik Franciszka w Watykanie”.

    Andreas Englisch, które jego podziw dla Bergoglio nie ukrywa lub banki, pracował przez 30 lat jako korespondent i Włochy- watykańskiej firmy medialnej Axel Springer w Rzymie. Według Englisch będzie relacja Bergoglio z Benedyktem dawna zatruły i minimal komunikacji. Benedykt wciąż pojawiają się tylko w miejscach publicznych na wyraźne życzenie Franciszka. Chociaż Englisch nie zdawał sobie sprawy z głównych powodów tej trudnej relacji, podkreślił, że kwestia ta nie data, od wczoraj, a także może mieć do czynienia z kontrowersyjnego byłego biskupa Limburg…”

    https://restkerk.net/2017/03/24/vaticaan-expert-bergoglio-en-benedictus-liggen-diep-in-de-clinch-en-spreken-geen-woord-meer-met-elkaar/

    Polubienie

  3. Prywatne szpitale kilku łóżkowe, a nawet z jednym łóżkiem wysysały fundusze z NFZ
    Prywatne placówki szpitalne (często ich sieci należące do jednego właściciela) okazywały się w tych konkursach coraz bardziej efektywne, ale tylko dlatego, że sztucznie zaniżały koszty swojego funkcjonowania, organizując symboliczną liczbę łóżek szpitalnych, tylko taką, aby spełnić wymogi konkursowe. Zdarzało się również, że taka sieć dysponowała np. jednym rezonansem magnetycznym czy tomografem albo innym drogim wyposażeniem i przesuwała je z placówki do placówki, pokazując w ten sposób kontrolerom z NFZ, że wszystkie one są wyposażone w tego typu urządzenia. Okazuje się, że w NFZ jest zgłoszonych do świadczenia usług medycznych ponad 1400 placówek szpitalnych, a to oznacza, że w sytuacji, kiedy szpitali publicznych jest około 600, już ponad 800 to szpitale niepubliczne, w tym sporo z nich to szpitale kilkułóżkowe, a są i takie z jednym łóżkiem (w ostatnich latach ilość takich placówek przyrasta wręcz lawinowo).

    Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/178953,sejm-przyjal-ustawe-o-tzw-sieci-szpitali.html

    Polubienie

    • Za artykułem…
      „Wczoraj przy ołtarzu Pańskim stanął ktoś właśnie taki: ksiądz ubrany w niezwykle elegancki i gustowny ornat, prosty a jednocześnie stylowy – stonowany róż (niedziela „laetare”) przecinał od ramion ku piersi (i symetrycznie na plecach) lamowany fioletem i wyszywany srebrem liliowy pas w kształcie litery V – a jednocześnie zupełnie pozbawiony najmniejszego choćby motywu religijnego. Ani przód, ani tył owej szaty nie nosił najmniejszego choćby śladu jej przynależności do Kościoła rzymskokatolickiego – żadnego krzyża (nawet maleńkiego krzyżyka), żadnego wizerunku (Jezusa Chrystusa, Maryi, któregokolwiek ze świętych…), żadnego chrześcijańskiego piktogramu czy ideogramu. Nawet marnej rybki…”

      „V” w symbolice iluminatów oznacza m.in. rogatego kozła, Bafometa. Zanim na dobre zawiążę się światowa religia Bergoglio, będą nas stopniowo oswajać z nowościami. Teraz patrzeć jak pojawią się tabernakula wykonane z drewna.

      KP 30-07-2013
      „Wielu podąży fałszywą drogą, ponieważ będą się oni obawiać, aby powstać i zdecydowanie bronić Słowa Bożego. Początkowo będą ich dezorientowały nowe praktyki, nowe symbole, nowe szaty, nowe formy ołtarzy i nowe krzyże.Następnie zaakceptują oni te nowości jako znak czasu. To nowe, nowoczesne i tak zwane ujednolicone podejście do oddawania czci Bogu zostanie następnie przez te biedne dusze entuzjastycznie przyjęte.”

      Polubione przez 2 ludzi

    • Miał podobno czas na odpowiedź do Święta Objawienia Pańskiego. Do tej pory się nie określił, a oni się nadal z nim tak pieszczą, że jest to dla mnie podejrzane.

      Polubione przez 1 osoba

      • @Eliza
        Zacytuję Ci komentarz, który dałem pod tym artykułem i który mi puścili:
        „Wymieniamy uściski i uprzejmości a herezja rozwija się w najlepsze. Niedługo nie będzie już co korygować bo to będzie w ogóle inny kościół, w którym pozostanie tylko amoris. Z lateitią na topie.”

        Chciałem napisać: „Z lateitią na szczycie”, ale się obawiałem, że wtedy na pewno nie puszczą.

        Polubione przez 1 osoba

    • @RYCERKA CHK
      Czyli rozłam w KK jest bardziej zaawansowany niż na to wygląda. Brakuje tylko ogłoszenia go. Nie może być zresztą inaczej kiedy weźmie się pod uwagę to co głosi Bergoglio, uzurpator a to co mówił Benedykt XVI, Papież. My mamy przynajmniej spokojne sumienie, jeśli chodzi o tę sprawę. Co będą robić ci co nas odsądzali od czci i wiary a teraz będą musieli jasno się opowiedzieć? No, drodzy duchowni coście zapewniali, że Bergoglio najpiękniejszy… Co teraz zrobicie? Bo nie da się już zamieść tego pod dywan.
      Trzeba się modlić za Benedykta XVI. A Bergoglio jest „papieżem” na miarę potrzeb świata. Jaki świat taki i jego „papież”… Znowu będzie: proletariusze wszystkich – teraz już – wyznań łączcie się. Ha, ha, ha…
      ” Mówienie jest wysiłkiem: nie zdoła człowiek wyrazić wszystkiego słowami. Nie nasyci się oko patrzeniem ani ucho napełni słuchaniem. To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie: więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem. Jeśli jest coś, o czym by się rzekło: Patrz, to coś nowego – to już to było w czasach, które były przed nami.” (Koh 1:8-10; BT)

      Różnica będzie w zasadzie jedna no może trzy pomiędzy tym co było a tym co będzie. Kończy się nam okres „20-sto lecia międzywojennego” i znowu komuna:
      1) bardziej intensywna co do prześladowań
      2) większy zasięg – globalny – zostaje tylko nadzieja w Bogu.
      I najważniejsze:
      3) poprzednia komuna była pod szyldem ateizmu. Ta będzie religijna, międzywyznaniowa z odwołaniem do nadprzyrodzoności. Dlatego więcej ludzi da się „złapać na haczyk” niż w przypadku ateizmu. W końcu duchowość, czyż nie…

      Polubienie

    • Dzięki za tego linka @Rycerza Kch.
      Ten stan schizmy opisywany bul.w wielu oredziach. Mnie utkwil jednak najbardziej w pamięci obraz tegoż stanu przekazany przez NMP x Gobbiemu :
      „… 666 ukazane trzy razy, czyli przez 3, wskazuje na rok 1998. W tym okresie historycznym uda się masonerii – wspomaganej przez masonerię kościelną – zrealizować wielki zamiar: utworzyć bożka – fałszywego Chrystusa i fałszywy Kościół – i umieścić go na miejscu Chrystusa i Jego Kościoła. Statua wzniesiona na cześć pierwszej Bestii jest więc posągiem antychrysta. Wszyscy mieszkańcy ziemi mają oddawać pokłon temu, który naznaczy swą pieczęcią pragnących kupić lub sprzedać. Dojdziecie w ten sposób do szczytu oczyszczenia, wielkiego ucisku i odstępstwa. Stanie się ono powszechne, ponieważ prawie wszyscy pójdą za fałszywym Chrystusem i fałszywym Kościołem. W ten sposób zostaną otwarte drzwi, aby mógł się ukazać człowiek czyli sama osoba antychrysta. Oto dlaczego chciałam wyjaśnić wam karty Apokalipsy odnoszące się do czasów, w których żyjecie. Chciałam was przygotować na najboleśniejszą i najbardziej decydującą część wielkiej walki, rozgrywającej się pomiędzy waszą Niebieską Mamą i wszystkimi siłami zła, które się rozszalały».

      Polubione przez 1 osoba

      • @lolo
        Tak!
        Zresztą NMP powiedziała, że w samym szczycie odstępstwa, gdy już nic nie będziecie mieli, gdy wszysyko będzie zrujnowane (szczeg. KK) pozostanie wam tylko Mój Świat Różaniec.
        Ciągle jednak mam nadzieję, że trafię na księdza- bohatera
        i doznam laski uczestnictwa w Mszy Sw-katakumb

        Polubione przez 1 osoba

  4. Papież Franciszek gra z ogniem. Ogień piekielny.

    27 marca 2017 r. (LifeSiteNews) – przez kilka miesięcy Watykan wysłał katolikom stały wskaźnik wskazujący, że papież Franciszek zgadza się z poglądami modernistów, pozwalającymi na komunię dla rozwiedzionych i ponownych małżeństw katolików.

    Mieliśmy swój podpis w liście wspierającym interpretację Amoris Laetitia przez biskupów Buenos Aires. Mieliśmy świadectwo poglądu Papieża przez kard. Marxa, jednego z rad papieża z 9 kardynałów. Mówili tak biskupi maltańscy. Mówiliśmy tak szefowi tłumaczowi tekstów prawnych w Watykanie. I widzieliśmy wiele artykułów opublikowanych w gazetach Watykanu opowiadających się za tą przerwą z Tradycją.

    Było kilka przeciwnych głosów, takich jak kardynał Muller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, a ostatnio biskupi chilijscy.

    O ile wypowiedzi kardynała Mullera zdawały się być bardziej jego opinią niż papieża, biskupi chilijscy niedawno zgłosili uwagi do jednego z najważniejszych gazet Chile, które zdawały się wskazywać, że papież Franciszek podał ich konserwatywną interpretację jego wezwania zakazującego komunii dla rozwiedzionych I ponownie zawozi katolików. Ponadto niektórzy blogerzy katoliccy interpretowali oświadczenia biskupów chilijskich w celu wskazania, że ​​papież Franciszek sprzeciwia się komunii katolickim politykom wspierającym aborcję. Niektórzy nawet wzięli z uwag biskupów, że Papież odrzuca poślubione kapłaństwo, sprzeczne z tym, co powiedział do niemieckiej gazety Die Zeit w wywiadzie tylko krótko po ich spotkaniu.

    To wszystko nie jest łatwe. Jeden klucz pochodzi z Dan Hitchens, katolickiego herolda. Wskazał prawidłowo, że reporter, który przeprowadził wywiady z biskupami chilijskimi oraz komentatorzy biskupów, mogą faktycznie angażować się w myślenie życzeniowe.

    Oryginalny artykuł w El Mercurio przeplatają osobiste wypowiedzi członków Konferencji Biskupów Chilijskich z kontami z drugiej ręki, co papież powiedział tym samym biskupom. W przeważającej części jedynymi stwierdzeniami przypisywanymi Papieżowi są nieprzekonujące anegdoty.

    Ale jak już opisaliśmy powyżej, w Kościele jest ogromne zamieszanie, skąd dokładnie chodzi o Papieża. Choć dokładna ocena jasno wskazuje, że Papież popiera komunię dla rozwiedzionych i ponownych małżeństw katolików, są kardynałowie i biskupi, którzy sugerują, że Papież jest przeciwieństwem.

    Dla tych, którzy znali kardynała Jorge Bergoglio przed wyborami do pontyfikatu, nie jest to nic nowego. Rozmawiałem z kilkoma kapłanami z Buenos Aires, którzy pracowali z kardynałem Bergoglio w różnych możliwościach, a od nich dowiedzieli się, że zamieszanie jest charakterystyczne dla jego posługi. W szczególności jeden anegdot był bardzo pouczający. Powiedziano mi, że ludzie z przeciwnych obozów wyjdą na spotkania z kardynałem Bergoglio, wierząc, że popiera ich stanowisko. „On jest z nami, ale nie może tak powiedzieć tak publicznie”, odnosiliby się do nich, podobnie jak ci, którzy spotkali się z nim z przeciwnym obozem.

    W archidiecezji może to działać przez jakiś czas, to dowiedziałem się, że w Watykanie, gdzie wszystko, o czym mówił Papież, jest wywierany na świat, tego typu rozbieżności stają się oczywiste szybciej. Franciszek, jak powiedział mi ksiądz, jest bardzo peronistą – nazwanym na cześć byłego prezydenta Argentyny, Juan Domingo Perón. Podobnie jak Perón, papież Franciszek gra zarówno z lewicowymi, jak i prawicowymi frakcjami.

    Kapłan opowiada historię Prezydenta Perona, która pomaga zrozumieć Franciszka. Gdy Peron był w samochodzie i widelcem w drodze, jego kierowca zapytał go, w którą stronę chciałby pójść, do której odpowiedział Peron: „Włącz chwilę, ale jedź w lewo”. Ostatnia nuta o Bergoglio , Związany przez księdza, polega na tym, że gdy zostanie popchnięty, pójdzie on z obawy, że przez media jest oznaczony prawicowym skrzydłem.

    Wkrótce po publikacji Amoris Laetitia krytyk przemyślany ostrzegał, że dla Kościoła okaże się niewykonalne, jeśli biskupi w Niemczech będą mrugać o rozwód i ponowne małżeństwo, a po drugiej stronie granicy w Polsce byliby śmiertelnie grzeszni. A kto mógłby sobie wyobrazić, że zobaczymy biskupów i kardynałów, którzy wyrażają sprzeczne opinie na temat tego, co sam uważa sam Papież?

    Dychotomia jest wyraźnym dowodem na to, że sam papież, odmawiając wyjaśnienia pomimo oficjalnego i publicznego żądania czterech kardynałów i związanych z nimi zarzutów przez niezliczonych innych duchownych katolików i świeckich, winien zdradzić cały Kościół. Poprzez kontynuowanie tej wesołości zaszło zamieszanie w sercach wiernych. To zamieszanie mogłoby doprowadzić do grzechu śmiertelnego, a więc wiecznego potępienia.

    Papież Franciszek rzeczywiście gra z ogniem. Ogień piekielny.
    https://www.lifesitenews.com/blogs/pope-francis-is-playing-with-fire.-hell-fire

    Polubienie

    • @Eliza
      „Wskazał prawidłowo, że reporter, który przeprowadził wywiady z biskupami chilijskimi oraz komentatorzy biskupów, mogą faktycznie angażować się w myślenie życzeniowe.”

      He, he, he… Kłania się Dyzio mazyciel i teołologia mazenia… Pan Bóg ma mazenie… Ciekawe co to za bóg se mazy? No to i jego „teolodzy” tes mazą.

      Polubienie

  5. Kardynał Burke: watykański pro-abort aktywizator populacji był „po prostu skandalem”
    SPRINGFIELD, Wirginia, 27 marca 2017 r. – kardynał Raymond Burke powiedział, że to „po prostu skandal”, że na niedawnej konferencji watykańskiej doszło do powstania platformy na rzecz popierania proaktywności i antyaborcyjnej antysemityzmu Paul Ehrlich.

    Burke rozmawiał w piątek w pokoju stojącym jedynie w świątyni St. Raymond z kościoła katolickiego w Peñafort, w ramach swej wybitnej serii głośników. Po zakończeniu rozmowy przedstawił pytania.

    Zapytano go, jak „Paul Ehrlich, wielki obrońca aborcji i zaprzysiężony wróg Kościoła, został niedawno udostępniony na konferencji watykańskiej”. Przemówienie Ehrlicha spowodowało zamieszanie, a katolicy zastanawiali się, co się dzieje w Watykanie – powiedział pytający.

    – To po prostu skandal – powiedział Burke. „Jestem z tego skandalizowany i nie widzę, jak dobry katolik nie będzie z tego powodu skandalizowany. Nie rozumiem tego”.

    „Te dni szczególnie, gdy fundamentalne prawdy o ludzkim życiu i rodzinie stają się kwestionowane w naszym społeczeństwie w najbardziej ekstremalny sposób i myślę, że zwłaszcza nasze dzieci i młodzi ludzie są poddawani temu … aby pozwolić takim osobom, Nie ma żadnego uziemienia w prawdzie wiary [mówić w Watykanie] – po prostu oddycham. ” (…)
    Burke zachęcał wiernych, aby pozostali wierni naukom Kościoła mimo szalejącej dezorientacji. Przypomniał im o doskonałym źródle jasności, katechizmu Kościoła Katolickiego. Burke również zajmował się transgenderyzmem, historią katolicką, świętą liturgią i dlaczego tak wielu młodych ludzi sprowadza się do Tradycyjnej Mszy Łacińskiej.
    https://www.lifesitenews.com/news/cardinal-burke-blasts-vatican-conferences-pro-abort-speaker-i-dont-see-how

    Polubione przez 1 osoba

  6. Z powyższych artykułów wynika jasno, ze wrzód się zbiera i nadchodzi czas, przypuszczam, że bliski czas, kiedy pęknie.
    KK podzieli się na dwa obozy, tych – którzy otwarcie przyjmują wprowadzone już zmiany i przyjmą zaproponowane dalsze reformy, i tych, którzy się od tego odetną.

    Skażenie KK jest już wyczuwalne, ale to jeszcze nie apogeum.
    Apogeum nastąpi, gdy Bergoglio przymusi kapłanów do przyjęcia reform, polegających na usankcjonowaniu wprowadzenia legalnej aborcji, eutanazji i małżeństw tej samej płci.
    Jak pamiętamy wszystkiego co jest obrazą w oczach Boga.
    Kiedyś Pina pisała o dwóch rozłamach, zapewne na podstawie KP.
    Też tak to widzę.
    Herezja już wkradła się do K., a księża tylko jak słusznie zauważył Lolo wymieniają się uprzejmościami.
    Ale takie trwanie w próżni nie będzie trwać wiecznie.
    Każdy wrzód pęka prędzej czy później, ale pęka. To samo stanie się w KK, to było przepowiedziane i musi się dopełnić, aby mógł on się zupełnie oczyścić z wszelkiej zgnilizny, która go toczy.

    Zauważcie co ciekawego w artykule, do którego link przytoczyła Rycerka powiedział o. Kramer.
    Wygląda na to, że zna treść III Tajemnicy fatimskiej.
    Jak tożsame są słowa wypowiedziane przez niego z tym co wiemy od Boga z Księgi Prawdy:

    ” Komentując ten artykuł o. Paul Kramer, który od dekad obserwuje i komentuje kryzys w kościele i jest autorem książek na ten temat napisał: ”Przez 40 lat mówiłem ludziom, że kryzys w Kościele, który rozpoczął się po Soborze Watykańskim II doprowadzi do podziału Kościoła, gdzie będziemy mieli dwóch papieży. W przeciwieństwie do poprzednich stuleci gdzie papieże byli rywalami, którzy odrzucali własne żądania, Benedykt i Bergoglio byli dotychczas współ-pretendentami, którzy razem rościli sobie prawo do Petrine munus, ale obydwaj, jak dotąd, akceptowali swoje twierdzenia. To się wkrótce zmieni, ponieważ z każdym dniem relacje między nimi stają się coraz bardziej napięte. Jest to nieuniknione i przepowiedziane w proroctwie: „Dwaj współ-pretendenci staną się rywalami: Prawdziwy papież i fałszywy papież (antypapież).”

    „Ja przekazałam światu proroctwa w 1917 roku, ale ostatni sekret z Fatimy nie został ujawniony, był on bowiem zbyt przerażający dla tych w łonie Kościoła Katolickiego.

    Ostatni sekret z Fatimy nadal pozostaje Bożym dzieciom nieznany, chociaż objawiłam wam jego część w orędziu z 26 stycznia 2012 roku. Bardzo niewielu w Kościele jest w ten sekret wtajemniczonych. Obecnie kolejna część sekretu Fatimskiego musi zostać ujawniona — abym mogła ostrzec ludzkość, jakie konsekwencje pociągnie za sobą fakt, że zostanie zlekceważona Moja interwencja, mająca na celu udzielenie pomocy przy ratowaniu dusz.

    Kościół został opanowany od wewnątrz przez wrogów Boga. Oni — a jest ich dwudziestu, sprawujących kontrolę odśrodkowo — dokonali największego oszustwa. Gdy Ojciec Święty, ten, któremu przyznano Koronę Piotra, został ostrożnie usunięty, wybrali oni człowieka niepochodzącego od Boga.

    Szczegóły, które objawiłam, mówią, że w czasach ostatecznych będzie dwóch mężczyzn, noszących Koronę Piotra. Jeden będzie cierpiał z powodu kłamstw, które zostały spreparowane, aby go zdyskredytować, i które z niego praktycznie uczynią więźnia. Ten wybrany jako drugi doprowadzi nie tylko do zniszczenia Kościoła Katolickiego, ale i wszystkich kościołów, które czczą Mojego Ojca i przyjmują Nauki Mojego Syna, Jezusa Chrystusa, Zbawiciela Świata.

    Może istnieć tylko jeden, autoryzowany przez Mojego Syna, zwierzchnik Kościoła na ziemi, i zwierzchnik ten musi pozostać papieżem aż do swojej śmierci. Ktokolwiek inny, kto twierdzi, że zasiada na tronie Piotra, jest oszustem. ” — 22 lipca 2013

    o. Kramer:

    ” Zawsze mówiłem, że będziesz w stanie stwierdzić, który z nich jest fałszywym papieżem, ponieważ pozwoli na takie sprawy jak rozwód i ponowne małżeństwo, itd. – i wiele innych rzeczy na które katolicki papież nigdy by nie pozwolił. Franciszek jest heretykiem. On otwarcie i wyraźnie odrzucił nauczanie Chrystusa, aby głosić Ewangelię wszystkim narodom i nawrócić je na naszą chrześcijańską wiarę, mówiąc, że jest to „podniosły nonsens”. Franciszek twierdzi, iż robienie tego jest złem! On także otwarcie głosił herezję, że wiara nie jest potrzebna do usprawiedliwienia i odkupienia, ale nawet ateiści, którzy idą za swoim sumieniem, są bez grzechu i mogą pozyskać odkupienie. On nie jest katolikiem, ale jest heretykiem.”

    ” To oszustwo ma jeden cel, mianowicie wydanie dusz na pastwę Lucyfera; i dusze, które nie okażą w tym względzie więcej mądrości, będą miały mało czasu, aby się uratować.

    Dzieci, musicie teraz mieć tylko jedno na uwadze: By nie oddalić się od Nauczania Mojego Syna. Badajcie każdą nową doktrynę, która może zostać wam przedstawiona i was zapewniać, że pochodzi z Kościoła Mojego Syna na ziemi. Prawda jest prosta. Ona nigdy nie ulega zmianie. Spuścizna Mojego Syna jest bardzo przejrzysta. Nie pozwólcie, aby ktokolwiek zmącił wasze przekonania.

    Wkrótce proroctwa z Fatimy nabiorą sensu. Wszystko to ma miejsce teraz na oczach niedowierzającego świata; niestety jednak, bardzo niewielu to pojmie, aż będzie już za późno. Módlcie się, módlcie się, módlcie się na Moim Najświętszym Różańcu tak często, jak jest to tylko możliwe, każdego jednego dnia, aby osłabić wpływ zła, które was otacza.

    Wasza umiłowana

    Matka Zbawienia ” —- 22 lipiec 2013

    Polubione przez 1 osoba

    • @Beata
      Ja jeszcze raz przytoczę to co przed chwilą wyżej/wcześniej napisałem @Zorrro:
      WSZECHPOŚREDNICZKA
      To wezwanie w całej pełni oddaje Jej całkowitą władzę nad szatanem, władzę otrzymaną z woli Boga, wezwanie na czasy ostateczne. Czyż nie mówimy głośno: „Pogromczyni wszelkiej herezji”? Bergoglio używa imienia Maryji bez wiary by przykryć swoje knowania. Ks. Gabriele Amorth pisał, że szatan potrafi w odróżnieniu od niższych hierarchii wymówić Jej imię.

      Nie ma skuteczniejszego Imienia Maryji niż to, które obejmuje wszystko, ogarnia całą moc Boga Wszechmogącego.

      Polubienie

      • Ps
        http://myslkonserwatywna.pl/pogromczyni-herezji-i-pomoc-przeciw-wrogom/
        Fragment:
        „Czy jednak określenie Maryi jako pogromczyni wszelkich herezji nie brzmi dzisiaj, jak to ujął Peter Seewald w wywiadzie z Josephem Ratzingerem, zbyt fantastycznie, albo może – jak sugerował przyszły papież – zbyt poetycko? Ratzinger preferował zamiast określenia pogromczyni wszelkich herezji, które dawniej stawało się hasłem do walki z herezjami chrystologicznymi, tytuł pocieszycielki czy ostoi chrześcijan, dzięki której Chrystus staje się dla nas dostępny. Ale nie odrzucał dawnego określenia, a nawet przyznał się Vittorio Messoriemu do ewolucji poglądów w tej sprawie czy szerzej w swoim stosunku do Matki Bożej: „Teraz w tym okresie zamieszania – zwierzał się strażnik wiary katolickiej – gdy doprawdy tak wiele herezji usiłuje przeniknąć do autentycznej wiary, teraz dopiero rozumiem, że w określeniu tym nie było nic z pobożnego życzenia, ale czysta prawda, szczególnie doniosła, jeżeli chodzi o nasze czasy”.

        Można więc i dziś widzieć w Maryi Niszczycielkę Herezji, tyle że trzeba właściwie rozumieć ten tytuł. Wystarczy przyjrzeć się Jej życiu – w jaki sposób dokonywała się walka z szatanem? Otóż Bożym sposobem, w kontrakcji wobec tego, co wydarzyło się w raju: pierwsza Ewa okazała nieposłuszeństwo Bogu, a Druga Ewa – posłuszeństwo. A zatem trzeba nam przejść od myślenia starotestamentowego do Nowego Testamentu: walcząca Judyta to lichy cień walki toczonej przez Maryję, tyle że wojna Maryi z diabłem czy herezjami dokonuje się w „Bożym stylu”. Żeby sprowokować czytelnika do dalszej refleksji powiem tak: Maryja kocha heretyków, podobnie zresztą jak Bóg.”

        Polubienie

  7. He, he, he… Siedzi tu koło mnie znajomy i tak czyta sobie to co tu piszemy a jak doszedł do Paula Ehrlicha to wydusił z siebie:
    Taaa… najwierniejszy syn kościoła…

    Ha, ha, ha…

    Polubienie

    • @RYCERKA CHK
      I dlatego moje twierdzenie, że Watykan przyklepał depopulację na poziomie 6 mld (6 000 000 000 ludzi do wyrżnięcia przy liczebności 7 mld) uważam za uzasadnione.

      Polubione przez 1 osoba

  8. @ Lolo
    Lolo często podkreślasz w swoich komentarzach o roli Matki Bożej jako Wszechpośredniczki i o tym, że uratuje nas modlitwa, a nie jakakolwiek broń w, którą Polska w większym bądź mniejszym stopniu się zaopatrzy.
    Nigdy tego nie komentowałam, bo podzielam w pełni twoje zdanie.
    Najpotężniejszą bronią wobec sił zła jest w tych czasach odmawianie Różańca Św.
    Nie arsenały broni, tylko modlitwy z prośbami o wstawiennictwo Matki Bożej u samego Stwórcy.
    Dopóki Ona będzie dla Polaków prawdziwą Matką, jak ma to miejsce w obecnym czasie, do której ze wszystkim mogą się zwrócić jako jej dzieci, a nie tylko symbolem np., dopóty Polska będzie pod najlepszą ochroną z możliwych.
    Tak uważam i zdania nie zmienię.
    Sama tak wiele łask otrzymałam za wstawiennictwem Matki Bożej, że głupotą jest wręcz dla mnie negowanie roli jaką Jej sam Pan Bóg wyznaczył w czasie końca, bądź chociażby umniejszanie Jej roli.
    A niestety wielu próbuje to czynić. Przykładem może być moja znajoma Adwentystka, z którą nie raz, nie dwa i nie trzy dyskutowałyśmy o tym.
    Co prawda, nie nawrócę jej, ale też już nie próbuje przy mnie powtarzać swoich twierdzeń, że Matka Boża była zwykła kobietą.
    Ci, którzy uważają, że Polacy przeceniają rolę Matki Bożej, są według mnie w olbrzymim błędzie, ale… to ich sprawa, ich problem.
    Im polecam lekturę książki Mistyczne Miasto Boga.

    I jeszcze jedna myśl, która mi się ciągle przewija gdzieś w głowie. Jak ogromną rolę ma Matka Boża do spełnienia w czasie końca, oczywiście możemy się tylko domyślać, ale nie bez kozery sam Pan Bóg nadał jej ostatni tytuł,
    Matki Zbawienia, nie Wszechpośredniczki, a Matki Zbawienia!!!!

    Dlaczego Lolo – Matka Zbawienia ? To bardzo znamienne!!!

    ” Moje dziecko, pragnę, aby zostało oznajmione, żeby od teraz na Ziemi zwracano się do Mnie, używając tytułu nadanego Mi przez Mojego Syna. W tej Ostatniej Misji proszę się do Mnie nieustannie odnosić jako do Matki Zbawienia…

    Pierwszy Miecz zabije bestię, do czego Mnie przekazano władzę, abym to uczyniła w Dniu Ostatnim”.
    ( mowa o jednym z mieczów na Medaliku Zbawienia) —- 18 lipca 2013
    —————-
    ” Moja rola jako Współodkupicielki, pomagającej Mojemu Synowi w Jego wielkim planie zjednoczenia wszystkich i przyniesienia im Życia Wiecznego — została ustanowiona. To, że Mnie, jako Matce Zbawienia, przyznane zostały wszystkie moce, potrzebne do zmiażdżenia głowy węża, oznacza, że jego panowanie szybko się uszczupli.

    Ogłaszam ten dzień, poczynając od 4 czerwca 2014 roku, Dniem Święta Matki Zbawienia. Tego dnia, jeżeli odmówicie tę modlitwę, będę orędować w imieniu wszystkich dusz o Dar Zbawienia, a w szczególności za tymi, których dusze znajdują się w wielkiej duchowej ciemności.

    Krucjata Modlitwy (154) Modlitwa na Święto Matki Zbawienia

    Dzieci, pamiętajcie, co wam powiedziałam, i zawsze Mnie, waszą Matkę, wzywajcie, abym przybyła wam na pomoc w czasach wielkiej niedoli. Ja zawsze będę orędować za wami, by o każdym czasie przynosić wam pokój i pocieszenie, o ile waszym dążeniem jest znaleźć się bliżej Mojego Syna.

    Dzisiejsze Święto Matki Zbawienia będzie dniem, który jako ostatni zostanie przyznany Mnie, Matce Zbawienia.” —- 4 czerwca 2014
    ————————————-
    „Moje drogie dziecko, niech będzie wiadomo, że Ja ukażę się raz jeszcze we wszystkich grotach Maryjnych, gdzie miały miejsce objawienia, które przez wieki zostały zatwierdzone przez Kościół Mojego Syna.

    Dam się poznać w Świętych miejscach, do których należą Lourdes, Fatima, La Salette i Guadalupe. Ukażę się także w Garabandal. Objawienia te rozpoczną się tej wiosny, tak jak zalecił Mój Syn.

    Będą Mnie widzieć dusze wybrane — ze słońcem widocznym za Moją Głową. Dwanaście gwiazd będzie otaczało i oplatało koronę cierniową, którą nosił Mój Syn podczas Ukrzyżowania, a która umieszczona zostanie na Mojej Głowie jako znak dla wszystkich, aby szli za Moim przykładem. Moją rolą jest prowadzenie wszystkich Bożych dzieci po Ścieżce Prawdy i przyprowadzenie ich do Mojego Syna.

    +++++Kiedy te objawienia będą miały miejsce, nie będzie żadnych wątpliwości — zwłaszcza wśród tych, którzy oddają Mi cześć — że mówię Prawdę, gdy twierdzę, że wkrótce ostatnia Ścieżka, jaka w tych czasach ostatecznych będzie was prowadziła do Mojego Syna, będzie wiodła poprzez Księgę Prawdy.

    Jeżeli podążycie za Mną, waszą Matką, ujmę was i poprowadzę do Mojego Syna. Syn Mój obiecał wiele cudów, aby otworzyć wasze oczy na proroctwa, które On dał światu poprzez Moje własne Misje. Wielu nie akceptuje, że Ja objawiłam się w tych szczególnych miejscach i odrzuca wagę tych objawień dla zbawienia dusz.

    +++++Kiedy objawię się w tych miejscach po raz ostatni i przedstawię Siebie jako Matkę Zbawienia, wtedy się dowiecie, że to jest Moja ostatnia Misja i że wszystkie objawienia prowadzą do tego jednego, ostatecznego celu — do przyniesienia światu Zbawienia, które jest nabytym poprzez narodziny prawem każdej poszczególnej jednostki.

    Radujcie się, gdyż dni te są blisko i kiedy usłyszycie o tych rzeczach, wtedy się przekonacie, że to proroctwo, skoro się wypełnia, może pochodzić jedynie ode Mnie, waszej umiłowanej Matki, Matki Zbawienia, Matki Bożej.

    Wasza umiłowana Matka

    Matka Zbawienia” —– 24 stycznia 2014

    ————————

    Przypuszczam, że te objawienia rozpoczną się tej wiosny w 100 lecie objawień fatimskich.
    Ilu z nas im uwierzy, a ilu jak zwykle zaprzeczy?!!

    Polubienie

    • @Beata
      Nie kwestionuję innych tytułów Maryji. Niemniej np. kard. Wyszyński zwracał się do Niej jako Pośredniczki łask wszelkich. Matką Zbawienia jest w tym sensie, że daje w pełni Syna, który zbawia, że przez Nią idzie Zbawca i Jego zbawienie, jednakże wg. mnie to Imię – a przecież tych Imion ma trochę – nie oddaje w pełni Jej możliwości, Jej potęgi, Jej mocy panowania nas szatanem, danej Jej od Boga. Jeżeli ktoś uważa, że bardziej pasuje mu Matka Zbawienia to ja przeciwko temu nie występuję z tego prostego względu, że jest to prawdą i bez Jej udziału zbawienia by nie było. Co więcej gdyby, w którymkolwiek momencie Maryja zwątpiła choć o przysłowiowy milimetr to Jezus musiałby umrzeć. Nie ma innej możliwości jeżeli uświadomimy sobie, że w Chrystusie dokonała się unia hipostatyczna. Jest to niepojęta ale wg. mnie tak to jest. A poza tym nie przypominam sobie bym kiedykolwiek występował przeciwko temu Jej Imieniu Matki Zbawienia czy jakiemukolwiek innemu, pod warunkiem, że z Maryji nie tworzy się „czwartej osoby Trójcy Świętej” jak to określił kiedyś jeden z duchownych. Jednakże wg. mnie tytuł Wszechpośredniczki oddaje istotę tego jak dokonuje się Jej rola jako Matki Zbawienia. Po prostu za Jej pośrednictwem człowiek otrzymuje wszystkie łaski od Boga jak i Ona pośredniczy we wszelkich naszych modlitwach skierowanych do Boga. Jest jak potężny pas transmisyjny, pośredniczący w naszych kontaktach ze Zbawicielem, Bogiem. Poza tym tytuł, Imię Wszechpośredniczki jest też nazwą ostatniego brakującego dogmatu maryjnego. Bez przyjęcia tego dogmatu – oczywiście wg. mnie, a nie jestem „lokalnym autorytetem eklezjalnym” – Kościół nie poradzi sobie. I nad tym nie dyskutuję. Najwyżej opuszczam dyskusję. Niech się inni wykazują. Ja się nad tym w co wierzę nie zawiodłem.

      Co do rozmów z ludźmi innej wiary, uznającymi się za Chrześcijan, zwykłem dyskusję kończyć tak:
      „Ty się módl bezpośrednio do Boga a ja w pokorze uklęknę i będę prosił o wstawiennictwo Maryję. Zobaczymy kto na czym lepiej wyjdzie.”
      Sprawa postawiona jasno bez niedomówień, bez podstępu. Chcesz to się módl jak chcesz. Za to bierzesz odpowiedzialność przed Bogiem. Twój wybór.

      Polubienie

      • No właśnie ,ja też zwróciłam na to uwagę,dlatego wróciłam do kompa,aby to pokazać. @Dawidzie 🙂
        Objawienia zatem trwają w tych wskazanych miejscach przez Matkę Zbawienia już od 2014 roku,o czym my nie koniecznie musimy wiedzieć.Zważywszy na obecne stanowisko Watykanu do wszelkich Objawień,widzimy postępujące kroki do schizmy i jednocześnie wypowiedzi Watykanu w sprawach nauczania Pana Jezusa,ale i stanowisko względem Dekalogu danego przez Boga Ojca.Czas dojrzał,a w tym roku mija 3 lata od 2014 roku,więc niewątpliwie wiele się w tym roku naszym oczom ujawni.Tam gdzie Pan Bóg,tak krok w krok podąża szatan.Ten rok jest i będzie bogaty w wiele wydarzeń.

        Polubienie

      • Korekta :
        Zważywszy na obecne stanowisko Watykanu do wszelkich Objawień,które jest w zasadzie negatywne.
        Dopiszę jeszcze,że chociażby te z Fatimy nie zajęły tyle miejsca w Watykanie,co np.reformacja i jej rocznica.O czymś to świadczy.

        Polubienie

      • @Dawid
        Objawienia rozpoczyna się tej wiosny 2014r….i nic

        KP 24-01-2014
        Dam się poznać w Świętych miejscach, do których należą Lourdes, Fatima, La Salette i Guadalupe. Ukażę się także w Garabandal. Objawienia te rozpoczną się tej wiosny, tak jak zalecił Mój Syn. Będą Mnie widzieć dusze wybrane — ze słońcem widocznym za Moją Głową.

        Zwróć uwagę, że Maryja dała obietnicę ukazania się wybranym duszom, a nie wszystkim. Poza tym, czy zauważyłeś, że to właśnie wiosną 2014 roku wycięto wszystkie drzewa i roślinność blisko wzgórza Pines w Garabandal. Choć oficjalne wyjaśnienie to ochrona wzgórza Pinii przed zwierzętami, które mogą zniszczyć miejsce, gdzie ma odbyć się Wielki Cud, to pozostaje pytanie: Dlaczego to zrobiono akurat wtedy, dokładnie wiosną 2014 tuż po orędziu KP ze stycznia. Niewykluczone, że całe to przedsięwzięcie było następstwem objawień Maryi.

        W Garabandal wzgórze Pinii zmieniło wygląd…
        https://gloria.tv/article/m6uVN3fzkmUK2XcC7fvHirkUd

        Polubienie

      • @Dawidzie
        to,co napisał i wskazał @Thomas jest bardzo ważne.Nie wskazywałam tego,bo uważałam,że czytając uważnie sam to wyłapiesz:”wybranym duszom”.Na dokładkę wstawiam bardzo ważne Słowa Matki Zbawienia z innego Orędzia Księgi Prawdy :
        „Ważne jest, aby wszyscy ci, którzy wierzą w Prawdę Świętego Słowa dawanego światu w tym czasie, zachowali spokój.
        Waszym obowiązkiem jest reagować na INSTRUKCJE Mojego ukochanego Syna. Modlitwa i zaufanie Mojemu Synowi przyniesie wam ocalenie.”- KP 16.05.2012, godz.09.00
        Zatem albo wierzymy ,że jest to Słowo Boże,albo poddajemy je w wątpliwość.Modlitwa na wątpliwości jest jak miecz,który przeszywa duszę i usuwa wszelkie wątpliwości.Jest jak pancerz,który chroni duszę przed skażeniem,bez niej się dusza oddala.

        Polubienie

  9. „Historyczny dzień”. Obywatele Gruzji mogą już podróżować do państw UE bez wiz

    Gruzini mogą od wtorku podróżować do państw Unii Europejskiej bez wizy. Jednym z pierwszych, który skorzystał z tych regulacji był premier Giorgi Kwirikaszwili, który wraz ze studentami, naukowcami, politykami i dziennikarzami odleciał tego dnia do Aten.

    ++++Jest to pierwsza grupa obywateli Gruzji z paszportami biometrycznymi, którzy podróżują w warunkach zniesienia wiz do strefy Schengen na maksymalnie 90 dni.

    Przed odlotem z Tbilisi premier Kwirikaszwili powiedział: „to jest historyczny dzień. Gruzini lepiej poznają europejskie wartości”. Na Twitterze w poniedziałek napisał: „Gruzja wraca do europejskiej rodziny” i opatrzył tweet rysunkiem gruzińskiej flagi połączonej z flagą UE.

    Muszą posiadać paszport biometryczny

    Gruziński premier spotka się w Atenach z greckim premierem Aleksisem Ciprasem. Potem uda się do Brukseli na spotkanie z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem i przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude’em Junckerem.

     +++++Zniesienie wiz dla Gruzinów kraje Unii Europejskiej zatwierdziły 27 lutego. Gruzini teraz mogą wjechać do krajów strefy Schengen na okres do 90 dni w ciągu pół roku w celach biznesowych, turystycznych czy rodzinnych. Muszą posiadać paszport biometryczny.

    http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-03-28/historyczny-dzien-obywatele-gruzji-moga-juz-podrozowac-do-panstw-ue-bez-wiz/

    Polubienie

    • Tak i jest tak od 2013 roku.Postawy się zmienia i następuje wtedy,gdy jest Wielki Czwartek,bo wtedy Pektorał wala się po podłodze,kiedy klęczy przed człowiekiem, gdy umywa i całuje stopy poganom.Czyż nie tak??

      Polubienie

  10. Czy znajdzie się ktoś, kto połasi się przełożyć z polskiego na polski?

    Nasza nadzieja nie opiera się na rozumowaniu, prognozach i ludzkich gwarancjach. Przejawia się ona tam, gdzie nie ma już nadziei, gdzie nie ma niczego, w czym można by pokładać nadzieję, podobnie jak to miało miejsce w przypadku Abrahama”.

    Ojciec Święty podkreślił, że wielka nadzieja jest zakorzeniona w wierze, i właśnie dlatego jest ona zdolna do wykroczenia poza wszelką nadzieję. Nie opiera się ona na naszym słowie, ale na Słowie Boga.
    To paradoks, a jednocześnie najmocniejszy, najwznioślejszy element naszej nadziei! Nadziei opartej na obietnicy, która z ludzkiego punktu widzenia wydaje się niepewna i niemożliwa do przewidzenia, ale której nie zabraknie nawet w obliczu śmierci, kiedy tym, który składa obietnicę jest Bóg zmartwychwstania i życia.”

    http://info.wiara.pl/doc/3778770.Nasza-nadzieja-nie-opiera-sie-na-ludzkich-gwarancjach

    Polubienie

    • Nawet żle się to czyta, nie mówiąc już o tym że to brednie. Czas się określać już teraz. Ciekawe kiedy będzie przysięga i mszały są juz „weryfikowane” więc niebawem będziemy mieli efekt tej weryfikacji. Narracja podobna jak u jegomościa Fraciszka więc…

      Polubienie

      • @Beata
        Eeee tam narzekasz… Czego się nie robi dla zaakcentowania „zwykłości”… Widzicie jestem jak wy szaraczki. Swój chłop, w każdej sytuacji. Nawet mało smacznej. Pokora i skromność ze mnie aż parują. A to się wypróżnię a to podłubię w nosie… to ja wasz ukochany Bergoglio… z cułościo i mazeniem. Ciekawe cy w sławojce był tez cuły,,, Bo ze ma mazenia to pewne.

        He, he, he… po moim napisaniu, na „ndie” o tym, że walka fizyczna nie ma sensu, zwłaszcza jeśli się spojrzy na nią przez pryzmat depopulacji, zablokowało – ach jak to się lubi robić samo – mi internet. Teraz będziemy toczyć wojnę o demokrację z Białorusią. Oczywiście Rosja też będzie bronić Białorusi przed nami… Będziemy też zapewne bronić konsulatu. A te 1,5 mln czy więcej Ukraińców będzie siedziało spokojnie na swoich siedzeniach i w spokoju będą swój chleb jedli… I w ramach ustawy 1066 by bronić Ukraińców rozwali się wstrętnych polaczków przy okazji tworząc naprędce jakąś nową Waffen SS-Galizien.
        Jedyna broń skuteczna to Różaniec święty. Ale na to trzeba być wariatem by patrzeć w ten sposób. A ja jestem to mi wolno.

        Polubione przez 1 osoba

  11. @Lolo
    W odniesieniu do podejmowania walki czy też pozostania jedynie na poziomie modlitwy.
    Natrafiłem na świadectwo o pewnej bogobojnej kobiecie zwanej babcia Leokadia. Właśnie zmarła na Ślunsku w opinii świętości.
    Przytoczono wiele jej opinii i transcedentnych sądów, przeczuc i antycypacji.
    Nie będę mówił o wszystkich, wiele wywołać może zdziwienie, choć w głębi serca sam podobnie przeczuwam. Wspomnę tylko o jednej wizji przyszłości: Polskę niebawem napadną z wielu stron – Niemcy, Rosjanie, Ukraińcy, Żydzi.Poleje się krew.
    Niestety znam innych mistyków, którzy już dziesiątki lat temu potwierdzają to na p. Biernacki czy z Leszna p.Węclawek mówili, że od zachodu zaatakują nas w ramach tzw św.wojny Niemcy. Ten ostatni mówi nawet w których miejscach to nastąpi. W Dwóch : pod Kolobrzegiem i w Kotlinie Klodzkiej.
    Z kolei o ataku Rosji mówi kontrowersyjny Żywy Płomień.
    Można oczywiście lekceważyć te ostrzeżenia bo trudno zweryfikować źródła , ale serce moje mówi, że coś na rzeczy jest.
    Wg A. Dąbskiej mamy być jednak wyłączeni z ogólnej hekatomby karania. Zatem mimo ataków na Polskę nie będą one jakoś dramatyczne, choć krew się poleje. Wacławek mówił, że potrwa to nie dłużej, jak dwa trzy tygodnie, potem główne potęgi będą się brały za łby w innych miejscach Europy
    Pamiętajmy jednak, że wg KP kontynent zostanie opanowany na jakiś czas,(kilka lat?) przez komunizm rosyjsko-chinski?
    W TAKIM RAZIE : WALCZYC CZY NIE WALCZYC?
    Walczyć ale tylko w obronie spójności terytorium Polski. Dobrze zrobił mi Macierewicz, że wycofał dziesiątki milionów z inicjatywy nie-popskich interesow niemiecko-francuskich.
    Naszą szansą jest NATO ale najbardziej własne siły odstraszania.
    Niemce jak wejdą do Polski tak szybko wyjdą…Ale z ruskimi już może być różnie.
    Czyli lepiej blokować Kaliningrad i Białoruś, ruchawek ukraińskich jakoś mniej się obawiam, tym bardziej,że za.chwile ruskie czołgi mogą być w Kijowie.
    O.Klimuszko mówił co do kolejnej fazy wydarzeń,że kiedy przejdzie morska fala siejaca śmierć, Polska najmniej ucierpi bo ok 5-10% ale to jest 2-4 mln ludzi, szczegolnie na wybrzeżu i pradolinach Odry i Wisly. Wszystko będzie zależało od sprawności ewakuacji.
    Czyli jednak hekatomba nas „muśnie” śmiertelnym wyziewem…
    Muszę się z Tobą zgodzić, w tej sytuacji MODLITWA I ZAWIERZENIE POLSKI KROLOWI CHRYSTUSOWI – JAKO KROLOWI POLSKI -JEST ABSOLUTNYM PRIORYTETEM
    Jednak minimum gotowości bojowej wojska także, a szczególnie obrony cywilnej w celu pomocy ewakuowanym.
    Proeze pamiętać, że prądu nie będzie albo będzie na niewielkim obszarze kraju. Zatem wiele z infrastruktury krytycznej kraju nie będzie działać. Sam mieszkam na wysokości jedynie 124 m nam. Drżę! Przygotowałem 100 l krytycznych zapasów diesla do ewakuacji. W pobliżu (2-3 km) mamy wzgórza 200-220 m ale czy to okaże się bezpieczna wysokość? A po powrocie, czy po fali będzie co zbierać?
    POKLADAM W BOGU NADZIEJĘ… Ale rozumu nie usypiam.
    Kiedy się to ruszy i jak będzie długo trwało…
    O paradoksie! wydaje się, że wszystko w rękach kacerza Bergoglia.
    Im później dokona ostatecznego przewrotu w KK, tym później się zacznie powyższe… Ale może dla nas lepiej by miecz kar już spadł?
    Sam nie wiem: modlić się o odwleczenie nieuchronnego, czy niech już się stanie, byle szybko…

    Polubienie

    • @ Zorrro
      Zorrro właśnie wczoraj Wiesia zwróciła mi uwagę na tę osobę i jej podejście do fp, – babcię Leokadię- , o której zdaje się wspomniała Beza na DKP.

      Zwróć uwagę na jedno – ta osoba pozytywnie wypowiada się o Bergoglio, twierdząc, że to dobry człowiek, pomimo złych decyzji.
      Dla mnie temat jest zamknięty.
      Nie potwierdzę ci tego cytatem, może wrzuci to Wiesia, jeśli zechce.

      I druga rzecz, na którą zwróciłam uwagę już sama, czytając jakiś fragment jej wizji, to to, że powiedziała, że Faustyna udusiła się w trumnie. Szczerze to przesądziło o dalszym wgłębianiu się w jej proroctwa.
      Nie twierdzę, że są fałszywe, ale nie zajmują mnie.

      Anna Dąbska i Zofia Nosko wydaje mi się , są wiarygodne.

      Polubienie

    • @Zorrro
      Z kolei o ataku Rosji mówi kontrowersyjny Żywy Płomień.

      Wiem, że powinniśmy być powściągliwi w ocenie przekazów, ale o ile w przypadku Valtorty nad pewnymi rzeczami możemy się pochylić i zastanowić, tak w przypadku ŻP sprawa jest ewidentna. Swego czasu na blogu dzieckonmp, toczyła się wokół nich burzliwa dyskusja po tym jak Bit wychwycił w tych orędziach herezję, a rzecz to nie byle jaka, bo tyczyła przeistoczenia. Mówiąc krótko, ŻP w jednym z przekazów dość sprytnie zaprzeczył rzeczywistej obecności Chrystusa w Eucharystii.
      Oczywiście ja tych orędzi nie potępiam, bo nie mam do tego prawa ze względu na brak odpowiednich kompetencji teologicznych, ale na zdrowy rozum je odrzucam.
      Wybrałem tylko trzy fragmenty z przekazów ŻP zestawiając je z odpowiednimi fragmentami z Księgi Prawdy. Już samo tytułowanie Bergoglia „papieżem” jest zastanawiające. W Księdze Prawdy Bóg nigdy, ale to nigdy nie używa określenia „papież” w odniesieniu do FP. Beata i Wiesia słusznie podniosły alarm. Nie bez powodu Bóg w KP przestrzega nas przed fałszywymi wizjonerami, i by chronić nas przed zwiedzeniem, daje nam jasne kryteria oceny pozostałych przekazów.

      ŻP, 25 marzec 2013
      Wbrew wielu pozorom, nowy Papież Franciszek jest Moim Sługą. Módlcie się wiele w Jego intencji, bo jeszcze wiele mu nie dostaje i ma wiele wad i ułomności, ale serce i zamiary ma czyste, nieskażone. Niechaj wystarczy to tobie Żywy Płomieniu. Nie słuchaj słów nieuzasadnionej krytyki, bo to demon próbuje porozbijać Boże dzieła.

      KP, 19.02.2011
      Módlcie się, módlcie się, módlcie się o Łaski rozeznania, tak abyście mogli dostrzec, kim naprawdę jest ten fałszywy prorok. Demonem posłanym z głębi piekła, aby was zmylić.

      KP, 8 marca 2013
      Ten, który odważy się zasiadać w Mojej Świątyni i który został wysłany przez złego ducha, nie może mówić prawdy, bo nie pochodzi ode Mnie. Został on wysłany do rozebrania Mojego Kościoła i rozdarcia go na małe kawałki, zanim wypluje go on ze swoich podłych ust.
      ————————–
      ŻP, 25 maja 2014
      Liczne osoby wypowiadają pomówienia o obecnym Papieżu Franciszku. Ma on swoje wady i przyzwyczajenia, jednak wypełnia to, o co go proszę. Uczyni on niedługo pewne zmiany umożliwiające działanie Kościoła w niedalekiej przyszłości.

      KP, 19 lutego 2011
      Obserwujcie uważnie fałszywego proroka, który będzie próbował prowadzić Mój Kościół, ponieważ nie pochodzi on z Domu Mojego Ojca Przedwiecznego. Będzie się wydawało, że pochodzi. Ale to będzie fałsz.
      ————————–
      ŻP, 25 maja 2015
      Poznawszy Wolę Bożą, Papież sam dokona reformy Kościoła nakazując zmiany liturgiczne, które wskażę jemu, jako wypełnienie Woli Bożej.

      KP, 23 września 2013
      Prawdę wkrótce przestaną oni uznawać, a nowa msza stanie się pogańską ceremonią. Ten dzień oczekuje na swoje nadejście, a wydarzy się to nagle i niespodziewanie, tak szybko, jak fałszywy prorok dokona tego ruchu.

      Polubienie

      • @Thomas
        no właśnie dlatego napisałem, że jest kontrowersyjny, tę poważną poznawczą anomalię trudno jest wytłumaczyć… Ale w tych przekazach są też ziarna mądrości…
        Mam sam mieszane uczucia
        Zdarza się, że przekaźnik przeinacza, modyfikuje po swojemu, niewłaściwie przekazuje z własną interpretacją… czy z takim zjawiskiem mamy tu do czynienia? Nie wiem
        Struktura pozawczo-logiczna na poziomie rachunku zdań jest jednak jednoznaczna. To są niezgodności klujące w oczy…
        Ps
        Wiem z pewnego źródła że ŻP był bardziej radykalny wobec Bergoglia ale ludzie z okolicy pewnego księdza od adiustacji oredzi Adama Człowieka i strony WOWIT wplynęli na jego zmiekczenie.. Wrecz wymusili je.
        To może być ta dziwną przyczyną powyższych anomalii

        Polubienie

  12. @Beata
    Tak, to są watpliwosci. Oczywiście rzeczona tu osoba mówiła o swoich doświadczeniach. Co do Bergoglia to cenne, że widziała jego złe decyzje ale określenie „dobry człowiek” jest pewnym chrześcijańskim standardem wobec nieznanych nam.blizej osób. Mam wrażenie, że nie znała wówczas całej otoczki jego działań i głębi kulturowych uwiklan.
    To może w jakimś sensie tłumaczyć infaltylnosc określeń przez nią użytych.
    Co do św Faustyny, niestety sam słyszałem takie opinie, że znaleziono Ją przy pierwszej exhumacji (jakieś ze dwadzieścia lat temu?) w pozycji expresyjnego ułożenia ciała. Wtedy też to dorzuciłem… Po latach jednak już nie jestem takim idealistą.
    Poza tym w wypadku ludzi wysoko uduchowionych czy żyjących mistyczne nie są wykluczone nawet poważne błędy czy niezgodności z prawdą. Tak mialo też wielu świętych w swoim życiu. Dlatego nie wszystko co mówili o przyszłości, ma się bezwzględnie wydarzyc.
    Tylko Apokalipsa św Jana ma taką jednoznaczną moc prawdy.
    Co do reszty kieruje się sercem wspartym o rozum.
    Nie mniej rozważam to co u wielu „przekazujacych” powiela się. Wtedy wzrasta ich wiarygodność przynajmniej w tej konkretnej kwestii.

    Polubienie

    • @Zorrro
      Każdy robi to co uważa za słuszne. Ja wskazuję na to, że w dobie powszechnego zbrojenia i wzrastającej nienawiści nie będzie wygranych tylko rzeź. Żyjemy mitami II wojny światowej czy innych supermenów. Żadnej sprawiedliwości. Moje przekonanie, poparte pewną dozą doświadczenia jest takie, że Pan Bóg może zatrzymać kulę karabinową tuż przed człowiekiem. I albo się w to wierzy, albo nie. Kiedy miałem mniej doświadczenia zdecydowałem, że strzelać nie zamierzam. Upiekło mi się więzienie bo akurat wtedy Jan Paweł II przybył od Polski i sama jego obecność spowodowała, że nie zgniłem gdzieś w więzieniu a taka była początkowa perspektywa mojej przyszłości. Ale to moja wersja. Oficjalna jest taka, że jestem idiotą. Mnie to pasuje i aktualnie ułatwia mi funkcjonowanie.
      Nad nikim nie stoję i sprawdzać nie będę. Każdy ma swoje życie, swoje wybory i swoją odpowiedzialność. W każdym razie w Ewangelii jest zapisane, że Jezus dwa razy otrząsnął się z prześladowców. Raz gdy Go wyprowadzono na górę (por. Łk 4:28-30) a drugi raz w Ogrójcu (por. J 18:6).

      Polubienie

      • Ps
        Ale dobra. Na „ndie” napisałem, że dam sobie na wstrzymanie. bo zdaje się osłabiam zdolność bojową „naszej niezwyciężonej armii” (S. Michalkiewicz). Ja tam sobie przycupnę w kąteczku i poczekam. Przeciwników KP upraszam aby nie atakowali bo będę musiał znowu wejść w stan aktywności.

        Polubienie

    • A jak przyjechał z Pakistanu mąż Asi Bibi,to dla niego czasu nie miał.Ona z więzienia żywa nie wyjdzie,a jak wyjdzie,to i tak poza więzieniem jest na nią wyrok śmierci.I to nie terroryści go wydali,ale immamowie już jakiś czas temu.Jaki ten świat paskudny się robi,a ci u władzy zajmują się depopulacją.Bóg powiedział,że kto mieczem wojuje od miecza zginie.Unia Europejska chce szariatu,islamu politycznego.ONI CHCĄ NAS ZABIĆ,ABY IM LEPIEJ SIE ŻYŁO!
      http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,29584,ekstremisci-islamscy-groza-samosadem-asii-bibi.html
      Zobaczcie tą religię pokoju!
      Kobietę za to,że przyznała się do Chrystusa traktują jak zbrodniarza-religia pokoju,tak oczekiwana przez UE!.

      Polubienie

      • Poświęcenie 15 sekund dla rodziny(mąż i najstarsza córka),która tyle kilometrów przejechała,aby spotkać się z biskupem Rzymu.A tym czasem ile czasu jest poświęcane tym,którzy albo nie uznają Chrystusa w Najświętszym Sakramencie,albo Go wcale nie uznają Bogiem.Jest to bolesne,gdyż skoro nie ma konsekwentnego zainteresowania ze strony tych,co mają być pasterzami owiec,a zwłaszcza w Watykanie,to co tu mówić o szacunku do Boga??

        Od tamtego czasu ,kiedy zobaczyłam ten film,uświadomiłam sobie,że może przyjść dzień,że ja również kiedyś stanę w takim położeniu,że znikąd od ludzi pomocy mieć nie będę.Czy naprawdę nie ma sposobu,aby ona wróciła do rodziny??Czy naprawdę nie można bezpiecznie ją stamtąd wywiezć.
        KOMU SIĘ DZISIAJ POMAGA??
        pRAWDOPODOBNIE ROZBITE ZOSTAŁO PAŃSTWO ISLAMSKIE iSIS,A UE chce,aby oni po powrocie do swych krajów,z których pochodzą integrowali się z nami!
        Tak,tak integrowali!,a nie odpokutowali za mordowanie niewinnych ludzi i to dlatego,że wierzą w Chrystusa.W takim razie niech każdy sobie odpowie na pytanie komu służy UE??!

        Polubienie

      • I na zakończenie poproszę Was,abyście przeczytali chociaż pierwszy z góry komentarz,pod tym filmem.Są to słowa Antoniego Socci :
        „Papież Bergoglio otrzymał (i wielokrotnie) do Scalfari wita Maradona otrzymuje Paolo Brosio odbiera argentyński śpiewak otrzymuje hiszpańskiego transseksualistę (z dziewczyną), otrzymuje morze innych.
        Ale nie mąż i córka Asia Bibi, którzy są w Rzymie. Dla nich tylko krótkie powitanie po audiencji generalnej na Placu Świętego Piotra, stojącego za barier …
        Biedna kobieta chrześcijanin, który wynosi sześć lat w ciemnej celi, z makabrycznej wyroku śmierci na ramionach, po prostu za bycie chrześcijaninem, nie zasługuje na taki mały gest …
        Mam jedno słowo … i nie jest to przyjemne. Smutek tych czasach nie ma końca. Ale pewnego dnia będziemy wszyscy staniemy przed sądem Bożym. ”
        Antonio Socci

        Polubienie

    • „Gdy ci, którzy przewodzą w Moim Kościele, twierdzą, że Mnie kochają, a następnie Mnie zdradzają, wówczas wyraźny dla was się staje ich pocałunek zdrady.

      Nie do Moich stóp oni upadną. To nie Moje stopy ucałują, ale stopy tych, którzy są Moimi sługami, Moimi wyznawcami, Moimi grzesznikami.

      Okazywanie zainteresowania potrzebom swoich bliźnich jest rzeczą godną podziwu. Ale kiedy lansuje się dobro potrzeb cielesnych człowieka ponad ich potrzeby duchowe, to nie Mnie, Jezusa Chrystusa, się naśladuje.” KP 29 marca 2013, godz. 19.00

      Polubione przez 1 osoba

      • „W czasie Wielkiego Tygodnia dokona się szczególna zniewaga, która zostanie zadana Mojemu Świętemu Imieniu poprzez próbę skalania Mnie. Ten odrażający gest podczas Wielkiego Tygodnia zostanie dostrzeżony przez tych, którzy mają swoje oczy otwarte, i będzie to jeden ze znaków, dzięki którym będziecie wiedzieć, że ten oszust, który siedzi na tronie w Moim Kościele na ziemi — nie pochodzi ode Mnie.” KP 14 marca 2013, godz. 18.00

        Polubienie

  13. Czy to jest jeszcze Kościół Katolicki? „Getstemani”…obejrzyjcie jak obecnie przeżywa się okres Wielkiego Postu w Kościele:

    Polubienie

    • @ Pina
      Pina to nie żaden KK tylko jakaś małpolandia.
      Nie mogę pojąć jak w ogóle pozwolono na takie zachowanie.
      Rozumiem, że ten braciszek chciał się popisać swoją weną twórczą, albo pomysłowością, ale to nic innego jak obraza Boga.
      Podkład muzyczny tez ” adekwatny” do cierpienia Pana Jezusa w Ogrodzie Oliwnym.
      Ohyda !!!!
      Nie mam już nerwów oglądać podobnych filmików, męczy mnie takie zachowanie osób duchownych, wygląda, ze diabeł pomieszał im rozum. Czy chociaż przez moment zastanowią się jak swoim zachowaniem obrażają Boga?
      Obawiam się, że ciemność zasnuła ich świadomość!

      Polubienie

      • @Beata, nie wiem co sie dzieje z kościołem, ale jest bardzo źle; szczególnie na Zachodzie. Wiara całkowicie leży odłogiem, młodzież masowo odsunęła się od koscioła. Kościoły zamieniają sie powoli w kluby kulturalne, gdzie gdzieś w cieniu jest jakaś postać Chrystusa. Wielu kapłanów myśli, że rządzi sobie parafiami i, że Bóg się w to nie wtrąca, więc robią co chcą… Na ołtarzach zamiast Jezusa pobudowane są dla nich trony, a Tabernakula odsunięte są na pobocze…

        Tak, powłoczka wiary staje się podstawą do wszelkiego widzi mi się w kościele… Jezus zostaje wygnany ze swoich świątyń…

        Polubienie

    • A od kiedy to człowiek,który był mordercą dwóch ludzi jest autorytetem Kościoła Katolickiego??Czy zatajanie tego przez Kościół jest pozytywne dla członków Kościoła?
      Czego nauczyć mnie może ktoś,kto nie ma asystencji Ducha Świętego?
      To Prawda nas wyzwoli,a nie umizgi i „szlachetne” uniki przed tym w co zabawia się Watykan,który ma stać na straży DEPOZYTU WIARY I TRADYCJI!
      Niestety Watykan pokazał już przez te ostatnie lata,że zakłada drugi alternatywny kościół i to kompletnie niezwiązany z nauczaniem Chrystusa. Mówię Watykan,bo zwierzchnik podpisuje wszystkie nowości wprowadzane do Kościoła.Dzięki temu stałam się bardziej uważna (przez nieufność) w Kościele. Najwyrazniej biskup Rzymu uważa,że pozytywne była postawa stojąca przed Bogiem,jako „równy” z Równym.Jest czas Pokuty,a człowiek ten nic nie mówi o Odkupieniu i rozrywa nasz Kościół na strzępy.Nie uznaję tej reformy,bo jest szkodliwa.

      Polubienie

  14. Przepraszam,że nie na temat,ale chcę Wam pokazać,jak Bergoglio w Argentynie udzielał Sakramentu Bierzmowania ,chodzi mi o sposób namaszczenia.

    Polubione przez 1 osoba

  15. ” Drodzy młodzi, zawierzam naszą pielgrzymkę do Panamy, ++++++a także proces przygotowań do następnego Synodu Biskupów macierzyńskiemu wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny+++++.
    Zachęcam was, byście pamiętali o dwóch ważnych rocznicach przypadających w roku 2017: trzysta lat odkrycia obrazu Matki Bożej z Aparecidy w Brazylii oraz stulecie objawień w Fatimie, w Portugalii, gdzie z Bożą pomocą udam się w pielgrzymce w maju bieżącego roku. Święty Marcin de Porres, jeden z patronów Ameryki Łacińskiej i Światowego Dnia Młodzieży 2019, w swojej codziennej pokornej posłudze zwykł ofiarowywać najpiękniejsze kwiaty dla Maryi, jako znak swojej synowskiej miłości. Podobnie jak on, także i wy pielęgnujcie zażyłą i przyjazną relację z Matką Bożą, powierzając Jej wasze radości, niepokoje i obawy. Zapewniam was, że nie będziecie tego żałowali!

    Młoda Dziewczyna z Nazaretu, która na całym w świecie przybrała wiele oblicz i imion, by stać się bliską swoich dzieci, niech wstawia się za każdym z nas i pomoże nam wyśpiewywać wielkie dzieła, jakich Pan dokonuje w nas i poprzez nas.

    Watykan, 27 lutego 2017 r., we wspomnienie św. Gabriela od Matki Bożej Bolesnej

    FRANCISZEK”

    https://w2.vatican.va/content/francesco/pl/messages/youth/documents/papa-francesco_20170227_messaggio-giovani_2017.html

    http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/egzorcysta2013-07-aparecida.html

    Standard – umniejszanie roli Objawień w Fatimie to norma u Bergoglia.

    dowiadujemy się, że kolejny synod będzie poświęcony – „macierzyńskiemu wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny”

    Polubienie

  16. sobota, 28 czerwca 2014, godz. 15.03

    Moje najdroższe dziecko, największe oszustwo, które spadnie na ludzkość, nadejdzie ze strony Kościoła Mojego Syna na Ziemi, a będzie ono uknute przez jego wrogów, którzy do niego przeniknęli pokrętnymi metodami. Szatan wkroczy do Kościoła Mojego Syna i oznaki tego będą wyraźnie zauważalne dla tych, którzy posiadają Ducha Bożego, niezłomnie zakorzenionego w ich duszach.

    Wiara wyświęconych sług Mojego Syna zostanie zdruzgotana, gdyż wielu, dopuściwszy się aktów świętokradztwa, odczuje przymus, by Go opuścić. Wiele biednych, nieszczęsnych sług zostanie poproszonych, aby złożyć przysięgę wierności w postaci nowego ślubowania, i będą oni zbyt przestraszeni, aby odejść, chociaż wielu w głębi swoich serc będzie wiedzieć, że to jest błąd.

    Do Kościoła Mojego Syna na Ziemi zostanie wprowadzonych wiele nowych zasad, kiedy tysiące nowo przybyłych zostanie zaprzysiężonych w tym Kościele, ale nie będą to autentyczni wyznawcy, gdyż nie będą oni w swoich sercach posiadać Prawdziwego Ducha Chrystusowego. Wkroczą oni do Kościoła i staną się świadkami jednej nowej światowej religii, która nie będzie czcić Mojego Syna, Jezusa Chrystusa. Nie tylko, że nie będą oni oddawali Mu czci, ale ich obowiązkiem będzie służenie potrzebom humanizmu, który w swej istocie zaprzecza Nadprzyrodzonemu Bytowi Boga i wszystkiemu, za czym On się opowiada.

    Duchowni, którzy kiedyś zaprzysięgli swoje życie Bogu, zostaną wciągnięci w wielkie oszustwo i w skutek tego utracą Prawdziwą Wiarę. Nie będą oni akcentować znaczenia zbawienia dla dusz — zbawienia, które stało się możliwe dzięki śmierci Mojego Syna na Krzyżu. Krzyż znajduje się w centrum chrześcijaństwa. Istnieje tylko jeden Krzyż i to za sprawą Krzyża dojdzie do tego, że pierwsze jawne oznaki zdrady wobec Mojego Syna staną się widoczne. Zostaną wprowadzone nowe rodzaje krzyży, które wzgardzą Znakiem Krzyża i tym, z czym jest On utożsamiany w ludzkich w sercach.

    Niewierzący, którzy do teraz nie interesowali się chrześcijaństwem, zostaną wciągnięci w ten nowy jeden światowy kościół. Łącznie ze wszystkimi innymi religiami, które nie mają swojego źródła w Prawdzie, będą oni drwić i szydzić z Bożych dzieci, które pozostaną wierne wobec Słowa Bożego.

    Prawdziwy Kościół to będzie Reszta* i ta Armia zjednoczy się wszędzie na świecie, by stać się świętymi dni ostatnich, i otrzymają oni Ducha Świętego, aby zachować Prawdę. Będą opluwani, wyśmiewani i oskarżani o radykalizm, tak samo jak Mój Syn, Jezus Chrystus, który został oskarżony o herezję, kiedy chodził po Ziemi i nauczał Prawdy.

    Będzie wymagało niesamowitej odwagi, aby pozostać wiernym Słowu Bożemu, ponieważ zostaniecie oskarżeni o popełnianie wykroczeń. Waszym przestępstwem — jak powiedzą wrogowie Boga — będzie to, że rozpowszechniacie nieprawdę o tej ohydzie obrzydliwości. Wszystko, co pochodzi od Boga, zostanie ogłoszone kłamstwem, podczas gdy to właśnie prawda — o której oni powiedzą, że jest reprezentowana przez nową jedną światowa religię — będzie kłamstwem.

    Jednak Duch Święty okryje tych, którzy nadal będą rozpowszechniali Święte Ewangelie, a Mój Syn będzie was osłaniał i chronił. Trwanie rasy ludzkiej w przyszłości i jej prawo do Życia Wiecznego, obiecanego każdemu mężczyźnie, kobiecie i dziecku — spocznie na waszych ramionach. To będzie ta Reszta, która zachowa Światło Boga, które będzie się jarzyło w świecie, który pogrąży się w ciemności.

    Wielu z was będzie poddanych próbie sił, a w waszych sercach zasiane zostaną przez złego ducha kłamstwa, aby was odwieść od Prawdy. Niestety, dla wielu z was okaże się zbyt uciążliwe, aby pozostać wiernym waszym przekonaniom, i będziecie kuszeni, aby odwrócić się od Mojego Syna.

    Aby było pewne, że pozostaniecie silni, odważni, opanowani i że zachowacie pokój, kiedy weźmiecie Krzyż Mojego Syna na swoje ramiona, musicie odmawiać tę Krucjatę Modlitwy. Niech ci spośród was, którym ciężko jest zaakceptować, że te wszystkie rzeczy nastąpią, wiedzą, że nadejdzie taki dzień, kiedy będziecie odmawiać tę Krucjatę Modlitwy (158) trzy razy dziennie, albowiem presja, jakiej będzie się was poddawać — abyście wyparli się Mojego Syna — będzie przytłaczająca.

    Polubienie

    • Rz 9,26-9,27: I stanie się: w miejscu, gdzie im powiedziano: ”Wy nie jesteście ludem moim”, tam nazywać ich będą synami Boga żywego. O Izraelu zaś głosi Izajasz: Choćby liczba synów Izraela była jak piasek morski, tylko Reszta będzie zbawiona.

      Rz 11,04-11,08: Lecz co mu głosi odpowiedź Boża? Pozostawiłem sobie siedem tysięcy mężów, którzy nie zgięli kolan przed Baalem. Tak przeto i w obecnym czasie ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę. Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską. Cóż zatem? Izrael nie osiągnął tego, czego skwapliwie szukał; osiągnęli jednak wybrani. Inni zaś pogrążyli się w zatwardziałości, jak jest napisane: Dał im Bóg ducha odurzenia; takie oczy, by nie mogli widzieć, i takie uszy, by nie mogli słyszeć aż po dzień dzisiejszy.

      Mi 4,01-4,07: Stanie się na końcu czasów: będzie ustanowiona góra domu Pańskiego, utwierdzona na wierzchu gór, a wystrzeli ponad pagórki. I popłyną do niej ludy. Pójdą liczne narody i powiedzą: ”Chodźcie, wstąpmy na górę Pańską, do domu Boga Jakubowego, niech nas nauczy dróg swoich, byśmy chodzili Jego ścieżkami”, bo z Syjonu wyjdzie nauka i słowo Pańskie z Jeruzalem. Będzie On rozjemcą między licznymi ludami i wyda wyroki na narody potężne, odległe; i przekują miecze swe na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciwko narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny, lecz każdy będzie siadywał pod swą winoroślą i pod swym drzewem figowym; i nie będzie tego, kto by niepokoił, bo usta Pana Zastępów przemówiły. Choćby wszystkie ludy występowały, każdy w imię swego boga, my jednak występować będziemy w imię Pana, Boga naszego, zawsze i na wieki. W owym dniu – wyrocznia Pana – zbiorę chromych, zgromadzę wygnańców i tych, których utrapiłem. Chromych uczynię Resztą, a wyrzutków – narodem mocnym. I będzie królował Pan nad nimi na górze Syjon, odtąd i aż na zawsze.

      Za 9,06-9,07: A lud mieszany osiedli się w Aszdodzie. Na proch zetrę pychę Filistyna. I z krwi oczyszczę mu usta, i jego zęby z ofiary plugawej, wówczas i on stanie się Resztą, która należy do Boga naszego, jak jeden z rodów Judy, Ekron zaś będzie jak Jebusyta.

      Ap 12,13-12,18: A kiedy ujrzał Smok, że został strącony na ziemię, począł ścigać Niewiastę, która porodziła Mężczyznę. I dano Niewieście dwa skrzydła orła wielkiego, by na pustynię leciała na swoje miejsce, gdzie jest żywiona przez czas i czasy, i połowę czasu, z dala od Węża. A Wąż za Niewiastą wypuścił z gardzieli wodę jak rzekę, żeby ją rzeka uniosła. Lecz ziemia przyszła z pomocą Niewieście i otworzyła ziemia swą gardziel, i pochłonęła rzekę, którą Smok ze swej gardzieli wypuścił. I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa. I stanął na piasku [nad brzegiem] morza.

      Iz 1,04-1,09: Biada ci, narodzie grzeszny, ludu obciążony nieprawością, plemię zbójeckie, dzieci wyrodne! Opuścili Pana, wzgardzili Świętym Izraela, odwrócili się wstecz. Gdzie was jeszcze uderzyć, skoro mnożycie przestępstwa? Cała głowa chora, całe serce osłabłe; od stopy nogi do szczytu głowy nie ma w nim części nietkniętej: rany i sińce i opuchnięte pręgi, nie opatrzone ani przewiązane, ni złagodzone oliwą. Kraj wasz spustoszony, wasze miasta ogniem spalone, cudzoziemcy tratują wam niwy na waszych oczach: spustoszenie jak po zagładzie Sodomy. Córa Syjonu ostała się jak chatka w winnicy, jak szałas w ogrodzie warzywnym, jak miasto oblężone. Gdyby nam Pan Zastępów nie zostawił Reszty, stalibyśmy się jak Sodoma, podobni bylibyśmy Gomorze.

      Polubienie

  17. Zastanawiałem sie kiedys jak te zmiany będą dokonywane zeby nie dać sie złapać przez oszustów…..wychodzi na to,ze bedą robic to wszystko bardzo skrupulatnie w imię braterstwa innych odłamów religii co widzimy teraz na przykładnie luteran i ich pseudo interkomunii…w tle bedzie humanizm i potrzeba jednoczenia wszystkich w imię pseudo miłosierdzia, czyli zeby nikogo nie (urazić) w tym nowym zjednoczonym kościele utworzą nowe mszały, krzyże itd rzekomo niczego nie naruszając…..Świat zapewne przyjmie to z uśmiechem i radością a reszta bedzie traktowana jak zacofani fanatycy……

    Polubienie

    • „…W Watykanie powtarza się sytuacja z okresu końcówki pontyfikatu Benedykta XVI, kiedy niemiecki papież utracił kontrolę nad centralą Kościoła, Rzymską Kurią. Reakcją była abdykacja Głowy Kościoła, podjęta, jak on sam podkreślał, bez nacisków z zewnątrz….”

      Oczywiście, że naciski nie były z zewnątrz a wewnątrz Watykanu i nie naciski
      a na skutek uknutego spisku.

      Polubienie

    • Przeczytajcie komentarze pod tym artykułem.
      Widzicie zło!!
      Tak to jest,jak knebluje się usta,które mówią prawdę,tak to jest,kiedy ulega się naciskom ludzi od biskupa Rzymu,który na siłę tworzy kościół bez Krzyża i duszy.
      Jesteśmy teraz widzami na żywo,co dzieje się z tymi,którzy zakopują prawdę o tym człowieku pod dywan,bo boja się urazić protestantów,którzy widzą w Lutrze świętego,a nie boją się urazić Boga?No to niebawem będzie beatyfikacja,a to kneblowanie jest właśnie dlatego potrzebne.Ta nienawiść tej protestantki jest dowodem na to,jak szatan się wścieka,że my już poznaliśmy kim był Luter.Jest Wielki Post i wiele spraw teraz wypływa,nawet o tych,którzy o sobie mówią,że są chrześcijanami-język ich zdradza.
      PRAWDA NAS WYZWOLI!!

      Polubienie

    • @Pina
      profanacje w toku, cicho bez oficjalnych zapowiedzi, KK „zbliża” liturgię do celu: jednej swiatowej religii.
      Jednak z Polską i tradycyjnie katolickim krajami nie pójdzie tak łatwo

      Polubienie

    • Szatan pokorę znakomicie udaje.Jest w tym mistrzem. POSLUSZENSTWO JUZ NIE! Szczególnie posłuszeństwo wobec tradycji nauczania dwóch milenium chrześcijaństwa.

      Nie pojmiesz żony brata swego, ( gdy on żyje) – biskupie Rzymu, w swojej Amoris Laetitia lamiesz tę zasadę i przestajesz być posłuszny wobec tego, konkretnego nauczania Chrystusa.
      Niestety nie tylko tu ujawnia się twoje nieposluszenstwo.
      NICZYM JEST ZATEM NAUCZANIE O POKORZE, JESLI NIE JEST ONO WSPARTE NA RZECZONYM POSLUSZENSTWIE!

      Polubienie

  18. Tu masz pokorę frania…aż nią kipi na kilometry

    papież żartobliwie powiedział: –„ Także Jezus w pewnym momencie był bardzo popularny i skończył, jak skończył. Nikt nie ma zagwarantowanego doczesnego szczęścia. Popularność przemija.

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.